Różanka Anety 2012

[edulkot]

Anetko pięknie kwitną nawet te po przejściach. Czasami tak bywa że róża jednego roku zachwyca a drugiego jakaś taka zgniła i do niczego nie podobna, tak mam z Eglantyne - miała chyba ze 3 kwiatki i stoi cicho już od miesiąca. Pewnie za rok da popis iloścowy i jakościowy. Mme Isaac Pereire jesienna a dała się poznać z dobrej strony, żeby za rok było jeszcze lepiej to będzie wspaniale i ten jej zapach Chyba wszyscy się nią zachwycają.

[kania]

Mustead Wood i ostatni róża . Przeeeepiękne!

[Margo2]

Ja mam nadzieję, że Maja ma rację. Mam kilka takich róż, które w tym roku słabo kwitną. Może odbudowują korzenie po zimie?

[Annes 77]

Anetko piękne fotki,a powojnik Purpura na wiosnę będzie mój,już od dawna mi się podoba:)

Lady Emma Hamilton wspaniała

[gajowa]

Anetko...wygląda, że nie byłam jeszcze u Ciebie...jak to się mogło stać??? Albo bardzo dawno temu... W każdym razie dziękuję Ci za odwiedziny w moim wątku; dzięki temu tu trafiłam.

Masz takie piękne róże i tak pięknie, a jednocześnie rzeczowo o nich piszesz - kopalnia wiedzy i doświadczenia

Obejrzałam Cardinal Hume, bo zamówiłam ją na jesień - piękna i dobrze zrobiłam Wprawdzie mam pomysł posadzenia jej w słonecznym miejscu...może wytrzyma...
Zwróciłam tez uwagę na Twoja Home&Garden - czy jesteś pewna, że to ona? Bo moja wygląda zupełnie inaczej...Pozwolę sobie wstawić zdjęcie dla porównania, oczywiście potem je usunę.

[majka411]

Majeczko, masz piękną i zdrową Agnes Schilliger. Moja w przyszłym roku też mnie na pewno zachwyci. Zdjęcia zostają.

Anetko,
Nazwa tej róży jest podawana w dwojaki sposób Agnes Schillinger albo Agnes Schilliger
Sprawdziłam jak sam hodowca Guillot ja nazwał , prawidłowa jej nazwa to Agnes Schilliger i takiej będę używać.
Masz rękę do kwitów, róże rosną i kwitną przepięknie

[_ninetta_]

Ewa - Cardinal Hume to bardzo udana róża, bezproblemowa jak na razie, jestem z niej zadowolona.
Co do Home & Garden to kupiłam ją z licencją więc wzięłam jako pewnik, że to ona ale nic nigdy nie wiadomo. Zrobiłam jej zdjęcie dzisiaj, zerknij ( swoje oczywiście zostawiasz):




Aniu, Lady Emma mnie zachwyciła w tym roku niebanalnym kolorem i kwiatami w kształcie kulek, śliczna jest i zdrowa.


Małgoś, może tak być. Ja w pierwszym roku miałam problem z Ren Leonardo, chorował i słabo kwitł. W kolejnym roku jak się zadomowił to mało róż dorównuje mu liczbą kwiatów i zdrowiem.


Kaniu, dziękuję


Majka-Edulkotek - Eglantyne w pierwszym roku też mnie nie zachwyca ale czekam może coś się zmieni. Mme zaś od pierwszego wrażenia


Majeczko, będziemy w takim razie używać nazwy Agnes Schilliger. Zobacz jaką piękną mam Patelkę, już niedługo dorówna może Twojej


Pastella






Cardinal Hume






Octavia Hill - wiosenne nasadzenie, niestety nie zachwyca mnie




w przeciwieństwie do Colette, która szykuje się do ponownego kwitnienia:




Arabia




Larissa




Abraham Darby, w tym roku jest CUDNY






parkowa nn




młodziutka Penny Lane

[majka411]

Ania, Pastellka przepiękna, już taka jak moja. Twoje zdjęcia oddają jej urodę.
Ja żeby swojej zrobić zdjęcie muszę stanąć dalej, bo nie mogę jej objąć w kadrze ale wtedy nie widać jej kwiatów tak wyraźnie jak u Ciebie.
Każda róża zdrowa i piękna, aż miło popatrzeć. Abrahamek jaki bujny
Podpowiedz mi czy Larissę mogę ciąć nisko, żeby utworzyła zgrabny krzaczek.

[kania]

Ten cudny Abrahamek , to ile ma lat?

[_ninetta_]

Maju, moja Pastelka nadal nie dorównuje Twojej ale dziękuję
Larissę możesz ciąć nisko. U mnie wymarzła do kopczyka więc nie miałam wyboru ale po radykalnym cięciu utworzyła okrągły, gęsty krzaczek.

Kaniu, Abraham ma 4 latka. W tym roku go nie zasilałam nawozami ale też nie pryskałam chemią i jakie ma zdrowe listki ! Zauważyłam, ze jest bardzo wrażliwy na chemię, szczególnie na nawozy a i nie lubi gorących stanowisk.

[kania]

Dziękuję za wyczerpującą odpowiedź w sprawie Abrahama. No ten Twój jest po prostu zachwycający! Czyli jeszcze dwa latka i mój też taki będzie...no, dobrze, żartowałam . Dochować się takiego pięknego krzewu nie każdy może. Widać, że wszystko tam u Ciebie mu pasuje .

[Margo2]

Dlaczego nie podoba Ci się Octavia?
Ma bardzo ładny układ płatków.
Twoje róże mają zdrowe listki.
Moje niestety w tym roku coś mi chorują.
Nie wiem od czego to zalezy. W zeszłym były duzo zdrowsze

[Alutka102]

Anetko, nie było mnie długo u Ciebie a pokazujesz tak piękne róże. Cardinal Hume też mnie zachwyca ilością kwiatów a przecież jest z wiosennego sadzenia. Moja Munstead Wood jest ciemniejsza, ale pewnie dlatego, że rośnie w towarzystwie dwóch pnących i nie praży się długo na słońcu.

[edulkot]

Anetko podziwiam Twoje piękne róże i wzdycham żeby moje kiedyś dorównały Twoim. Moja Larissa kwitnie pojedynczymi kwiatkami choć muszę przyznać że bardzo długo się utrzymują i to mnie cieszy.

[_ninetta_]

Majko, masz przepiękne róże i często wpadam do Ciebie, żeby nacieszyć oczy. Larissa u mnie kwitnie bardzo obficie i bez przerwy, a Twoja pewnie potrzebuje trochę czasu, żeby pokazać swe piękno. Zobaczysz, będzie kwitła do samych mrozów.


Alu, czytałam, że Cardinal Hume przetrzymuje nasze zimy bez straty także będziemy jeszcze bardziej go kochać w przyszłym roku.


Małgoś - u mnie w tym roku róże zdrowsze niż w poprzednim a mniej o nie dbam. Nie nawoziłam ich nawet a pryskałam Score tylko te, które tego bardzo potrzebowały. Co do Octavii to słabo się rozkrzewiła i mimo, że ma ładny układ płatków to jakoś mnie nie przekonuje. Czasami tak bywa...ale może w przyszłym roku ??


Kaniu, w tamtym roku strasznie narzekałam na Abrahama i chciałam się go nawet pozbyć bo mi mocno chorował i dobrze, że tego nie zrobiłam bo w tym roku nie ma sobie równych.


Pastella i Cherry Girl - moje najzdrowsze róże




Iceberg




Colette




Gardenspass - bardzo zdrowa i bardzo piękna




Rosa Rugosa Rotes Meer




Red Leonardo




Pirouette






Mary Rose




Brother Cadfael - ogromne kwiaty, piękne i zdrowe liście




Abraham Darby






Wollerton Old Hall - nie jest to na pewno miłość od pierwszego wejrzenia ale zaczyna się ładnie rozrastać więc może potrzebuje trochę czasu, żeby pokazać swoje piękno




Dalie, pierwszą kupiłam jako biało - zieloną






Arabella - jeden z moich ulubionych powojników, kwitnie już baaardzo długo