W niralowym ogródku.
- nirali
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 928
- Od: 16 lis 2011, o 12:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: z forum ogrodniczego.info
Re: W niralowym ogródku.
Piotrze lilie rosną w zacisznym oczkowym miejscu. Co do grążeli to tylko na pewną ich grupkę celowo skierowałam strumień wody ... zbytnio się rozrastają. Widać że są bardzo żywotne. Docelowo chciałabym je kiedyś całkowicie usunąć...ewentualnie zostawić małą kępkę.
- PiotrekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2516
- Od: 18 wrz 2011, o 08:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: W niralowym ogródku.
Grążele mają tylko dekoracyjne kwiaty , liście też mi się nie podobają ... ale oczko świetnie wykończone 

- IWONA1311
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2577
- Od: 28 mar 2011, o 12:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie, Niemce
Re: W niralowym ogródku.
Kasiu strasznie mi się podoba Twoje oczko ja też bym chciała ale dopóki dzieci nie podrosna na tyle aby się o nie nie bac to go u mnie nie będzie
ale jak juz będę robic to będę Cię wołać do pomocy przy wykańczaniu go 


- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: W niralowym ogródku.
Kasiu bajecznie wygląda Twoje oczko....wciąż nie mogę się nadziwić, że sama je wykopałaś.....zrobiłaś ogrom pracy i efekt jest bajeczny
Prześlicznie wyglądają grążele , naprawdę rzadko spotykane, przeważnie w oczkach widuje się lilie wodne 


- nirali
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 928
- Od: 16 lis 2011, o 12:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: z forum ogrodniczego.info
Re: W niralowym ogródku.
Oczko to moje wykonanie ale ogromna zasługa naszego śp.Pawła ... miał wiele cierpliwości i zdolności by mi wytłumaczyć jak zrobić półki...itd. Jestem Mu wdzięczna bo ja budowałam na działce a On choć wirtualnie to czuwał nad wszystkim.
Grążele faktycznie liście mają kiepskie ale za to mają ładne kwiaty i dość długo kwitnące.
Ciesze się że oczko w miarę się podoba choć wiem że potrzebuje kilku dopracowań
Iwonko ja swoje pierwsze oczko zrobiłam gdy mój obecny nastolatek miał kilka lat (3-4). Ważne by od początku uczyć że to nie jest miejsce do rzucania kamyków w wodę,moczenia nóżek...itd.
Chciałam by moje oczko prócz ludzkich zachwytów
było ostoją dla ptactwa...i tak jest. Ileż razy powtarzałam że pod oczko to po cichutku i w odpowiedniej odległości można obserwować ptasie kąpiele. Nawet mój psinka nie wchodzi do oczka tylko stojąc na kamykach gasi swoje pragnienie.
Agniesiu Twoje słowa są dla mnie naprawdę bardzo ujmujące....bajeczne oczko
...niech tak zostanie choć w wirtualnie
Tak, tak sama wykopałam a później wylądowałam u Serwinki bo dość poważnie nadwyrężyłam nogę
Panów zatrudniłam do pomocy przy rozkładaniu folii bo to też dość ważne by trafić na odpowiednio słoneczną pogodę i dobrze uformować.
Mam i lilie w oczku ale w tym roku zakupione i jedna kwitła, mam nadzieję że co roku ciut się rozkrzewią i będzie więcej kwiatu.
Grążele faktycznie liście mają kiepskie ale za to mają ładne kwiaty i dość długo kwitnące.
Ciesze się że oczko w miarę się podoba choć wiem że potrzebuje kilku dopracowań

Iwonko ja swoje pierwsze oczko zrobiłam gdy mój obecny nastolatek miał kilka lat (3-4). Ważne by od początku uczyć że to nie jest miejsce do rzucania kamyków w wodę,moczenia nóżek...itd.
Chciałam by moje oczko prócz ludzkich zachwytów

Agniesiu Twoje słowa są dla mnie naprawdę bardzo ujmujące....bajeczne oczko


Tak, tak sama wykopałam a później wylądowałam u Serwinki bo dość poważnie nadwyrężyłam nogę

Mam i lilie w oczku ale w tym roku zakupione i jedna kwitła, mam nadzieję że co roku ciut się rozkrzewią i będzie więcej kwiatu.
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: W niralowym ogródku.
Kasiu nie wierzę, że tylko wirtualnie....zdjęcia nie kłamią....bajeczne jest naprawdę
...ależ zazdroszczę tego szumu wody.....i tych żabek, których jest na pewno mnóstwo....no a jeśli jeszcze nie ma to szybko się pojawią....
Z nogą mam nadzieję już dobrze???

Z nogą mam nadzieję już dobrze???
- nirali
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 928
- Od: 16 lis 2011, o 12:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: z forum ogrodniczego.info
Re: W niralowym ogródku.
Agniesiu pewnie wiesz że zdjęcie można tak ująć by było na nim to co chcemy by było widoczne. Brakuje jeszcze 2-3 roślinek i całość gotowa będzie. Szum wody to bardziej M lubi ...osobiście wolę ciszę.
Agniesiu dziękuję noga już wygojona
Agniesiu dziękuję noga już wygojona

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1602
- Od: 22 mar 2007, o 19:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: W niralowym ogródku.
Kasiu ujęcia robisz wspaniałe
zatrzymuję się przy każdym zdjęciu czego zwykle nie robię, trzeba przyznać że masz co focić, oczko-marzenie, chociaż ja nigdy o oczku nie marzyłam

- lemka77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2080
- Od: 30 cze 2009, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: W niralowym ogródku.
Kasiu piękne to oczko. Ja też jeszcze nie mam u siebie ale jak patrzę na Twoje zdjęcia to chyba w końcu zmusze Przemka aby chociaż malutkie oczko zrobił. Po instrukcję udam się do Ciebie- czy masz w oczku jakieś filtry? No i jak głębokie jest Twoje oczko. Ja chciałbym w nim trzymać tylko rośliny bez rybek, chociaż takie rybki w oczku pięknie wyglądają. Tą werbenę dla mnie trzymaj w doniczce -na pewno trafi się okazja na spotknie. W sobotę idąc za Twoim przykładem przesadziliśmy trzyletniego berberysa- ciekawe czy się przyjmie w nowym miejscu? 

Pozdrawiam Ida
- jola1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4630
- Od: 4 kwie 2008, o 08:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lublin/okolice
Re: W niralowym ogródku.
Kasiu byłam wczoraj ze Zbyszkiem u Tadeusza , rozmawialiśmy o Tobie z forumkami a raczej o Twojej pasji przesadzania. 

- grazynarosa22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8499
- Od: 16 mar 2009, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: W niralowym ogródku.
Ale masz piękne cudaki w tym oczku
a zdj ze spotkania gdzie ...???????


a zdj ze spotkania gdzie ...???????
- gosia07
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4585
- Od: 1 gru 2009, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: W niralowym ogródku.
Taak tak poplotkowałyśmy sobie
Nie miałeś czkawki?

- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: W niralowym ogródku.
Kasiu oczko masz naprawdę przecudne .
Takie duże i ten szum wody daje wspaniały efekt.
Powiedz proszę, czy są u Ciebie żabki, gdyż w tym roku u mnie nie ma ani jednej, a tak lubiłam, gdy przesiadywały na liliowych liściach, a po chwili chlup do wody .

Takie duże i ten szum wody daje wspaniały efekt.
Powiedz proszę, czy są u Ciebie żabki, gdyż w tym roku u mnie nie ma ani jednej, a tak lubiłam, gdy przesiadywały na liliowych liściach, a po chwili chlup do wody .

- nirali
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 928
- Od: 16 lis 2011, o 12:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: z forum ogrodniczego.info
Re: W niralowym ogródku.
Ula dziękuję za miłe słowa ale w oczko aż tak urocze nie jest, jeszcze ciut ma braki ale coraz bliżej do końcowego efektu.
Co do zdjęć to postanowiłam ciut nad tym popracować ale w tym temacie też sporo jeszcze do zrobienia.
Iduś warto mieć choć odrobinkę wody w ogródku. Moje oczko w najgłębszym miejscu ma około 1m30cm. Trzeba pamiętać o półkach na roślinki bo bez nich to kiepsko utrzymać czysta wodę. Ja też nie planowałam rybek ale kilka sztuk mi wrzucono i tak sobie mieszkają do chwili obecnej.Co do filtrów to nic specjalnego nie mam bo postawiłam w tym roku na roślinki i mam nadzieję że powinny sobie poradzić z czyszczeniem wody. Mąż co pewien czas włącza pompkę-fontannę ale że mnie ciut drażniła sztuczność oczka to zdjęłam wszelakie nasadki i jest tylko strumień wody.
Werbenę będę trzymała a berberysa to może ciut osłoń od promieni słonecznych
Jolu całe popołudnie myślałam o Was i spotkaniu.Niestety zbyt często dla mnie taki spotkania i na dodatek ciut plany miałam inne.Teraz wiem, że dobrze zrobiłam zostając w domu bo mój młodszy zasłabł więc ledwo bym dojechała to by po mnie dzwonili.
Jolu czyli mam rozumieć , że moje przesadzanie to pasja
no dobra niech będzie
dziś przesadziłam bez i mam jakby co dla Ciebie sadzoneczkę.
Grażynko niestety na spotkaniu nie mogłam być ale planujemy z Renatką taki indywidualny przegląd Tadeuszowego ogrodu. Dla poprawienia nastroju i wspomnień wstawiam zdjęcia z ubiegłego pobytu.
Gosiu mam nadzieję że plotkowanie pozytywnie mnie przedstawiało
czkawki jakoś nie miałam ale ciągle myślałam o Was i bardzo chciałam być tam i spacerować i popatrzeć jak rok wpłynął na Tadeusza ogród.
Teresko żabki są ale zdecydowanie mniej niż w ubiegłym roku. Szczerze powiedziawszy to nawet rechotu nie słychać.
Jak wspominam tamten rok to po deszczowym dniu było sporo rozjechanych na asfalcie a teraz pusto...no chyba że bardziej inteligentne się zrobiły
Niestety nie mogłam być na niedzielnym spotkaniu w Nokłach dlatego zrobiłam sobie krótką wycieczkę po ubiegłorocznych zdjęciach.Małżonek został zauroczony sośnicą i trawą....niestety trawy takowej w sklepie nie sprzedają a ukopać u właściciela też nie było jak więc na pamiątkę wyjazdu pierwszym jego zakupem była sośnica. Po trzech różnych przesadzeniach ostała już na dobre i rośnie

A to już u mnie...







Co do zdjęć to postanowiłam ciut nad tym popracować ale w tym temacie też sporo jeszcze do zrobienia.
Iduś warto mieć choć odrobinkę wody w ogródku. Moje oczko w najgłębszym miejscu ma około 1m30cm. Trzeba pamiętać o półkach na roślinki bo bez nich to kiepsko utrzymać czysta wodę. Ja też nie planowałam rybek ale kilka sztuk mi wrzucono i tak sobie mieszkają do chwili obecnej.Co do filtrów to nic specjalnego nie mam bo postawiłam w tym roku na roślinki i mam nadzieję że powinny sobie poradzić z czyszczeniem wody. Mąż co pewien czas włącza pompkę-fontannę ale że mnie ciut drażniła sztuczność oczka to zdjęłam wszelakie nasadki i jest tylko strumień wody.
Werbenę będę trzymała a berberysa to może ciut osłoń od promieni słonecznych

Jolu całe popołudnie myślałam o Was i spotkaniu.Niestety zbyt często dla mnie taki spotkania i na dodatek ciut plany miałam inne.Teraz wiem, że dobrze zrobiłam zostając w domu bo mój młodszy zasłabł więc ledwo bym dojechała to by po mnie dzwonili.
Jolu czyli mam rozumieć , że moje przesadzanie to pasja


Grażynko niestety na spotkaniu nie mogłam być ale planujemy z Renatką taki indywidualny przegląd Tadeuszowego ogrodu. Dla poprawienia nastroju i wspomnień wstawiam zdjęcia z ubiegłego pobytu.
Gosiu mam nadzieję że plotkowanie pozytywnie mnie przedstawiało

Teresko żabki są ale zdecydowanie mniej niż w ubiegłym roku. Szczerze powiedziawszy to nawet rechotu nie słychać.
Jak wspominam tamten rok to po deszczowym dniu było sporo rozjechanych na asfalcie a teraz pusto...no chyba że bardziej inteligentne się zrobiły

Niestety nie mogłam być na niedzielnym spotkaniu w Nokłach dlatego zrobiłam sobie krótką wycieczkę po ubiegłorocznych zdjęciach.Małżonek został zauroczony sośnicą i trawą....niestety trawy takowej w sklepie nie sprzedają a ukopać u właściciela też nie było jak więc na pamiątkę wyjazdu pierwszym jego zakupem była sośnica. Po trzech różnych przesadzeniach ostała już na dobre i rośnie



A to już u mnie...
















- jola1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4630
- Od: 4 kwie 2008, o 08:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lublin/okolice
Re: W niralowym ogródku.
Tych śliwek to tylko pięć? To jak by nie liczyć jedna zostaje dla mnie ale pewnie się okaże że będzie robaczywa.
Garnek koniecznie muszę znaleźć.

Garnek koniecznie muszę znaleźć.