Buu, padł mój komputer, nie wiem co to będzie teraz.
Z doskoku piszę na komputerze dzieci, ale tu nie mogę się przestawić, to raz a i przeganiają mnie

, to dwa.
Oby dało się naprawić
mojego sprzęcika
Aniu, o właśnie, u Majeczki ją widziałam

.
Winchester to jedna z moich pierwszych róż, tyle razy początkowo przesadzany, że już nie zliczę..
A i tak doskonale sobie radzi.
To pierwsza angielka, która u mnie pokazuje pąki, mnóstwo pąków

, jako jedna z pierwszych rozkwita, w zasadzie mało choruje, ma ładny pokrój, gęsty, kulisty. Kwiaty są eleganckie, gdy zakwitnie cały krzew to wygląda aż nierealnie
Grażynko, to jest w zasadzie plus goździkowej, cała chmara mszyc obsiada ją, dzięki czemu inne róże są czyste
Zaraza na historycznych w moim przypadku oznacza, że mam już i rdzę i plamistość na tych różach, część liści mi żółknie w dodatku i nie mam pojęcia dlaczego.
Majeczko, Grace nie przeżyła zimy?
Szkoda, powolutku mi rośnie ale jest bardzo urocza.
Joasiu, Winchester na pewno zakwitnie, jak nie teraz to w drugim rzucie.
Będzie piękny.
Danusiu, no pewnie, jak trzeba, to i tak mogą rosnąć. U dziewczyn te doniczkowe róże rosną jak na drożdżach, szybciej kwitną. To ja mam kłopot z taką uprawą, bo często mnie nie ma w domu i zapominam o podlewaniu.
Krysiu, te róże już pewnie kwitną u Ciebie, dawno nie zaglądałam na forum
Zaraz polecę obadać co słychać
Moniczko, czyli zapowiadają się u Ciebie nowe rabatki?
Też bym chciała, ale już nie ma gdzie
Aneczko
Anetko, ja też mam takie trzypędowe róże, na przykład Abrahama czy Charlsa A.
Trzymam je wciąż, ale ten ich pokrój doprowadza mnie do szału czasami.
Wandziu, widzę, że odpowiedzi już dostałaś wiele
Majeczko, uważaj na Lavender Pinocchio bo bardzo choruje, nie sadź jej za blisko innych róż.
Wydaje mi się, że do niej zbytnio nie pasuje inna kolorystyka, najlepiej zestawić ją z zielenią, żeby nie zakłócać tych dziwnych barw
Granny.. zaraz będzie
Aguś, u różyczek spoko, spoko, powoli rozkwitają. Już wgrywam zdjęcia

.
Agnieszko, Janet trafiła na majowe przymrozki, poszły wszystkie młode pędy z pąkami, szybko nadrabia, ale kwiatów na razie brak.
Za to Spirit się bierze do roboty i juz pokazuje pierwsze kwiaty. Są cudowne
Ewuniu, cieszę się, że do mnie zajrzałaś

, ja u Ciebie jestem częstym gościem

, z chęcią oglądam Twoje róże
