Ale Ty Marysiu pędzisz z wątkiem. Nie nadąrzam

. Ktoś tu pisał o dziewiczej trawie? Moja też taka jest

. Teraz to już chyba tylko kosiarka rotacyjna taka do traktora ją pokona.
Czy mogłabym zaprosić Cię na bloga mojej Marysi z Gdańska - też zapalonej ogrodniczki i do tego na szydełku robi cuda - też kwiatuszki...
ja ją szukam na wp.pl adres: szydelko123.bloog.pl
-- 14 maja 2012, o 09:07 --
Moje krzewuszki sadzone jesienią też startują z korzenia, a już miałam je wykopać. Znów nauka, że cierpliwość to najlepszy doradca ogrodnika
