Kawałek zielonego marzenia

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Kasik_38
500p
500p
Posty: 644
Od: 4 paź 2011, o 23:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Kawałek zielonego marzenia

Post »

Eluś wnuczki masz na prawdę urocze. No tak to jest jak się ma pełno energii w sobie, która gdzieś musi znaleźć ujście. Pewnie ja też spowolnię obroty w miarę upływu lat. Na razie póki co jakoś mi nie wychodzi, chociaż na prawdę czasami się staram :heja

Agatko to prawda, dom ma swój niepowtarzalny klimat i cieszę się, że poszłam za głosem intuicji, a nie za oporami M, który drewnianego domu nie chciał. Mam takie poczucie, że mam mały biały domek - jak w tej znanej piosence :tan
Choroba hortensjowa już bardzo zaawansowana. Teraz zaczynam zapadać na chorobę azaliową (różana rozwija się i już jest w drugim stadium :;230 ). Oj, sama wiesz, że te choroby są tak zakaźne, że nic nas przed nimi nie uchroni na tym forum :;230 :;230
Pozdrawiam, Kasia {Nie pytaj świata dokąd zmierza, bo nie daj Boże Ci odpowie[...]Co ma przeminąć, to przeminie. A co ma zranić do krwi zrani [...]}
Kawałek zielonego marzenia
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16304
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Kawałek zielonego marzenia

Post »

Kasiu, ja jeszcze wczoraj dokupiłam sobie hortensję Phantom i Unique. A Limelight to chyba najpiękniejsza. Jesienią chcę ją sobie rozmnożyć z patyczków :D
Awatar użytkownika
Kasik_38
500p
500p
Posty: 644
Od: 4 paź 2011, o 23:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Kawałek zielonego marzenia

Post »

Wandziu przepiękne kupiłaś ;:138 szybciutko sobie podejrzałam w necie :oops: No właśnie między innymi od Ciebie i od Ali złapałam bakcyla hortensjowego. Muszę tylko pomyśleć, gdzie znaleźć dla nich miejsce, bo raz czytam na internecie, że bardziej do cienia, a nie w pełnym słońcu, a raz odwrotnie, że lubią słońce. Więc już zgłupiałam całkowicie ;:202 U mnie cienia jak na lekarstwo raczej - pełne słońce jak na patelni. Cień mam już prawie obsadzony.
Pozdrawiam, Kasia {Nie pytaj świata dokąd zmierza, bo nie daj Boże Ci odpowie[...]Co ma przeminąć, to przeminie. A co ma zranić do krwi zrani [...]}
Kawałek zielonego marzenia
Awatar użytkownika
Kasik_38
500p
500p
Posty: 644
Od: 4 paź 2011, o 23:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Kawałek zielonego marzenia

Post »

Byłam wczoraj na działce i zastałam trawę po łydki, całą polanę mleczy, roje mrówek i mszyc na drzewach. Masakra. Tak wiało, że nie miałam możliwości opryskać. Nie wiem co będzie z tymi moimi drzewkami. Mają tyle kwiatów, dużo pąków, a mszyca może je załatwić. M na szczęście powiedział, że jak tylko poprawi się pogoda, to podjedzie może w poniedziałek i spryska. W weekend znowu uroczystości rodzinne, więc nie damy rady.

Wpadłam w maliny i dokończyłam pielenie drugiego szpalera przy płocie. Mam już oczyszczone i czyste sumienie. Tym bardziej, że już się ładnie rozrosły i pielenie jest ciężkie. W przyszłym roku już wiem, że muszę je oczyścić zanim zaczną wychodzić liście.

Obrazek

Pocieszające jest to, że niektóre roślinki bardzo podrosły.

Obrazek Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Obrazek

Zastanawiam się, czy te narcyzy nie są posadzone za gęsto. Podobno z jednej zrobiły się takie kępy. Ale to pewnie jak już przekwitną i na jesieni je dopiero można wykopać i rozsadzić??
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Już przed bramą czułam ten zapach.... niestety do domu nie wzięłam, bo jak zwykle wyjeżdżałam, jak robiło się ciemno. I tak wracałam się do sadu po szczypior, więc już bez zostawiłam. Szkoda... zapach nieziemski.

Obrazek

Obrazek
Pozdrawiam, Kasia {Nie pytaj świata dokąd zmierza, bo nie daj Boże Ci odpowie[...]Co ma przeminąć, to przeminie. A co ma zranić do krwi zrani [...]}
Kawałek zielonego marzenia
Awatar użytkownika
Kasik_38
500p
500p
Posty: 644
Od: 4 paź 2011, o 23:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Kawałek zielonego marzenia

Post »

Zakwitł też rodoś, na którego tak chuchałam i dmuchałam - tym bardziej cieszy :tan Nie znam niestety nazwy, bo zgubiłam kartkę, a nie wpisałam od razu do zeszytu

Obrazek Obrazek Obrazek

No i zdziwiłam się, bo lewizja, którą sadziłam w marcu (pierwsze moje zakupy tegoroczne i od dostawcy z allegro)

Obrazek

Nie wiem tylko, czy te przebarwione liście to tak powinno być. Na skalniaku było bardzo sucho. Przez cały tydzień nie podlewane. Chyba, że coś jej dolega. Zdjęcia są kiepskie, bo robiłam w pośpiechu przed samym wyjazdem, a robiło się już ciemno. Komary i muszki z gryzły mnie w każde możliwe miejsce, mimo, że wczoraj wylałam na siebie chyba butlę środka w aerozolu. Uodporniły się czy co ;:223 ;:145 Nie mogłam utrzymać aparatu nieruchomo ;:185

Obrazek



Uwielbiam paprocie - są takie dostojne dla mnie mimo swojej prostoty. Poza tym rosną szybko i chyba są bezproblemowe. Muszę obmyśleć jakieś dobre towarzystwo dla mojej paprotki ;:173

Obrazek Obrazek

Kępki wyglądają ładnie, ale przyciągają roje muszek i innego dziwnego robactwa.
Pozdrawiam, Kasia {Nie pytaj świata dokąd zmierza, bo nie daj Boże Ci odpowie[...]Co ma przeminąć, to przeminie. A co ma zranić do krwi zrani [...]}
Kawałek zielonego marzenia
Awatar użytkownika
ElleBelle
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 7326
Od: 5 paź 2009, o 15:36
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Kawałek zielonego marzenia

Post »

Piękne kępki z kwiatkami i widzę że masz dużo pąków na piwoniach ;:138 Ogród masz super ;:215
Pozdrawiam, Ela
...mój azyl w środku miasta...
Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 7- Kolejna Wiosna...
Awatar użytkownika
Kasik_38
500p
500p
Posty: 644
Od: 4 paź 2011, o 23:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Kawałek zielonego marzenia

Post »

Dziękuję Elu. Pąków jest rzeczywiście sporo i mam nadzieję, że ładnie rozkwitną. Z tego, co próbowałam podejrzeć do środka, to chyba wszystkie są różowe ;:173 Mam nadzieję, że chodzące po nich mrówy nic im nie zrobią. Mszyc na nich nie widziałam, w przeciwieństwie do innych np. drzew i krzewów owocowych.
Pozdrawiam, Kasia {Nie pytaj świata dokąd zmierza, bo nie daj Boże Ci odpowie[...]Co ma przeminąć, to przeminie. A co ma zranić do krwi zrani [...]}
Kawałek zielonego marzenia
Awatar użytkownika
ElleBelle
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 7326
Od: 5 paź 2009, o 15:36
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Kawałek zielonego marzenia

Post »

Nno nie mrówki nie zrobią im krzywdy ,a jak zakwitną to będzie poezja i widoku i zapachu, tylko one lubią się wykładać a jeszcze w razie deszczu to będą leżały ;:223
Pozdrawiam, Ela
...mój azyl w środku miasta...
Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 7- Kolejna Wiosna...
Awatar użytkownika
Kasik_38
500p
500p
Posty: 644
Od: 4 paź 2011, o 23:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Kawałek zielonego marzenia

Post »

Eluś dziękuję za pocieszenie, jakoś nikt tu do mnie nie zagląda i nie rozmawia. Pusto się zrobiło :(
Co do pokładania to wiem i powinnam może już je podwiązać, ale wydawało mi się, że jeszcze za wcześnie, bo jeszcze się rozrastają. Nie mam jak w tygodniu podjechać, dopiero będę mogła w sobotę, to na pewno to zrobię. Cały czas martwię się, że nie zrobiłam tych oprysków, a mszyce szaleją... ;:185
Pozdrawiam, Kasia {Nie pytaj świata dokąd zmierza, bo nie daj Boże Ci odpowie[...]Co ma przeminąć, to przeminie. A co ma zranić do krwi zrani [...]}
Kawałek zielonego marzenia
Awatar użytkownika
camellia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4512
Od: 21 mar 2010, o 16:00
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Kawałek zielonego marzenia

Post »

Ja zaglądam, tylko jak nie mam nic mądrego do powiedzenia, to siedzę cicho :wink: Smagliczka Ci przyciąga muszki i robactwo? Na swojej tego nie zauważyłam. Cieszą mnie te pachnące kwiaty. Każdego roku sama się wysiewa.
Awatar użytkownika
ElleBelle
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 7326
Od: 5 paź 2009, o 15:36
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Kawałek zielonego marzenia

Post »

Tak ja też regularnie zaglądam i co wiem to doradzam ,bo doceniam działania młodych zapalonych ogrodniczek jak Ty ;:196
Pozdrawiam, Ela
...mój azyl w środku miasta...
Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 7- Kolejna Wiosna...
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
Kasik_38
500p
500p
Posty: 644
Od: 4 paź 2011, o 23:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Kawałek zielonego marzenia

Post »

Asiu, tak. Jak podeszłam zrobić zdjęcia rój wyleciał ogromny :idea: . Ale może dlatego, że było to wieczorem i przed burzą. Ostatnie aksamitki sadziłam już pra]wie jedną ręką,bo drugą odganiałam oszalałe komary i muszki. Mimo to Asiu nie zamierzam się ich pozbywać, bo tworzą teraz na tej pustej jeszcze rabacie urocze kępki.

Eluś jak zwykle mogę liczyć na Twoje miłe słowo. ;:196
Pozdrawiam, Kasia {Nie pytaj świata dokąd zmierza, bo nie daj Boże Ci odpowie[...]Co ma przeminąć, to przeminie. A co ma zranić do krwi zrani [...]}
Kawałek zielonego marzenia
Awatar użytkownika
Kasik_38
500p
500p
Posty: 644
Od: 4 paź 2011, o 23:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Kawałek zielonego marzenia

Post »

Już jestem w domku. Byłam z Łukim na rehabilitacji i odpisywałam z komórki, chociaż nie lubię tego robić - niezbyt wygodne. Poczytać chociaż teraz mogę w każdym miejscu, więc o tyle fajnie :tan

Dzisiaj jeszcze zrobiłam zdjęcia swoich pomidorków. Od czterech dni stoją na balkonie i już nie wnoszę ich do domu. Na razie trzymają się świetnie, więc niech się hartują. Zabiorę jakby miały być przymrozki, a te na razie nieplanowane. Przynajmniej jak patrzę na prognozy. ;:162

Obrazek Obrazek

Pomidorków jest drugie tyle, ale niektóre trochę się wygięły. Niektórzy straszą mnie, że i tak bez sensu, że się na nie nastawiam, bo "pod chmurką" pomidory nie wychodzą. No zobaczymy. Kiedyś myślałam, że ja to za grosz talentu nie mam do kwiatków i innych roślinek, a tu o.... kawałek zielonego wciągnęło jak nic. M to już nawet w monitor nie zagląda tylko mówi "co, znowu na tym forum siedzisz?" :;230 ;:224

Fasolkę też już mamy. To była ta na próbę wsadzona do ziemi w mały pojemniczek, a potem przesadzona do donicy. Najeść się nie najemy, ale satysfakcja jest. Żeby tylko na działce taka ładna urosła

Obrazek Obrazek Obrazek
Na tym zdjęciu całe trzy sztuki :;230

M dzisiaj miał podjechać na działkę i zrobić oprysk, ale nie wyszło. Nie wiem co tam zastanę w sobotę. Pewnie ogołocone drzewa z liści.....
Pozdrawiam, Kasia {Nie pytaj świata dokąd zmierza, bo nie daj Boże Ci odpowie[...]Co ma przeminąć, to przeminie. A co ma zranić do krwi zrani [...]}
Kawałek zielonego marzenia
Awatar użytkownika
ElleBelle
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 7326
Od: 5 paź 2009, o 15:36
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Kawałek zielonego marzenia

Post »

No nie Ty już fasolkę masz ;:138 No z pomidorami jest różnie ,kiedyś miałam i rosły cudownie a zbiory miałam ,ho,ho a przyszedł rok gdzie przez dobę padły i było po pomidorach no i tak się zniechęciłam że dałam sobie spokój ;:180
Pozdrawiam, Ela
...mój azyl w środku miasta...
Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 7- Kolejna Wiosna...
Awatar użytkownika
Kasik_38
500p
500p
Posty: 644
Od: 4 paź 2011, o 23:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Kawałek zielonego marzenia

Post »

Elu w sobotę nie zdążyłam już zrobić zdjęć swoim działkowym, bo komary tak cięły okropnie i ciemno już było jak wsiadałam do samochodu. Ale na dwóch czy trzech krzakach, pomimo zdechniętych nadal liści, pomidorki już przebarwiły się na pomarańczowo ;:138 Moja mama była nawet zdziwiona i miło zaskoczona, bo wie jak ja to przeżywam.

Ja w tym roku to wszystko na próbę, bo pierwszy raz. Cieszę się z każdego listka, który wyjdzie z ziemi. Buraki, sałata, rzodkiewka już są całkiem spore. Marchweczka i cebulka też już powoli gdzieniegdzie wyglądała. Koperek już też gdzieś tam wyglądał. Zostały opielone, do towarzystwa mają aksamitki, co by im smutno nie było i dalej w ten weekend będę dosadzać kolejne warzywka.

Metodą prób i błędów.... powoli pewnie nauczę się co, kiedy i czy warto. Pomidorów bardzo mi się chciało swoich spróbować, więc poeksperymentuję. ;:173

Natomiast fasolki nie posadziłam jeszcze na działce i nie wiem czy to nie będzie za późno, ale co tam.... zamierzam to zrobić w tą sobotę. Zarówno fasolę (mam swoje nasiona czerwonej, białej i brązowej) oraz tej karłowej, którą mam na balkonie. Ja fasolkę uwielbiam, Łuki też, a Mati wszystko już by chciał jeść co mama i tata, więc też na pewno zajadał się będzie :tan
Pozdrawiam, Kasia {Nie pytaj świata dokąd zmierza, bo nie daj Boże Ci odpowie[...]Co ma przeminąć, to przeminie. A co ma zranić do krwi zrani [...]}
Kawałek zielonego marzenia
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”