Canna -Paciorecznik cz.4
- drozd
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4178
- Od: 13 lut 2009, o 21:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Canna -Paciorecznik 4
Są pytania i odpowiedzi - czyli wątek żyje pomimo mojej nieobecności.
Dzisiaj skończę dzielenie kann to już będzie trochę więcej czasu na obecność na Forum.
Odniosę się tylko do wypowiedzi Adriana.
Pozostawianie nasienników kann nie wpływa na dalsze kwitnienie a wizualnie to nawet ciekawie wygląda. Nie wszystkie odmiany zawiązują nasiona więc puste badyle warto usunąć.
http://i52.tinypic.com/sqgraa.jpg
Niedawno czytałem wypowiedzi dwóch wielbicieli kann z Uniwersytetu Lwowskiego z roku 1921 i tam m.innymi była wypowiedź, że zawiązywanie nasion nie ma wpływu na dalsze kwitnienie kann tak jak to często bywa w przypadku innych roślin.
Adrian słusznie zaznaczył,że jak ktoś się zdecyduje na wycinanie nasienników trzeba to robić ostrożnie, by przy okazji nie wyciąć nierozwiniętych pąków.
Dzisiaj skończę dzielenie kann to już będzie trochę więcej czasu na obecność na Forum.
Odniosę się tylko do wypowiedzi Adriana.
Pozostawianie nasienników kann nie wpływa na dalsze kwitnienie a wizualnie to nawet ciekawie wygląda. Nie wszystkie odmiany zawiązują nasiona więc puste badyle warto usunąć.
http://i52.tinypic.com/sqgraa.jpg
Niedawno czytałem wypowiedzi dwóch wielbicieli kann z Uniwersytetu Lwowskiego z roku 1921 i tam m.innymi była wypowiedź, że zawiązywanie nasion nie ma wpływu na dalsze kwitnienie kann tak jak to często bywa w przypadku innych roślin.
Adrian słusznie zaznaczył,że jak ktoś się zdecyduje na wycinanie nasienników trzeba to robić ostrożnie, by przy okazji nie wyciąć nierozwiniętych pąków.
Pozdrawiamy. Krystyna i Janusz
Re: Canna -Paciorecznik 4
Ja wczoraj swoje kanny podzieliłam i powysadzałam. Już nie chcę nawet wspominać, jak wygląda moje mieszkanie. Szafki w kuchni - na górze donice, zamrażarka - na niej donice. Na parapetach już nic nie zmieszczę. A jeszcze 6 biednych begonek do posadzenia.
Ale co tam, radość (mam nadzieję że zaczną kanny z kłączy rosnąć) może będzie później. Tylko kicha że znikło mi jedno z kłączy i to mam cichą nadzieję, że z kanny z której miałam 4 karpy a nie z którejś od Jagusi.
Teraz mając WŁASNĄ działęczkę będzie wiecej czasu na robienie opisów co gdzie chowam.
Ale co tam, radość (mam nadzieję że zaczną kanny z kłączy rosnąć) może będzie później. Tylko kicha że znikło mi jedno z kłączy i to mam cichą nadzieję, że z kanny z której miałam 4 karpy a nie z którejś od Jagusi.
Teraz mając WŁASNĄ działęczkę będzie wiecej czasu na robienie opisów co gdzie chowam.
- Helios
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3723
- Od: 15 cze 2010, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wyszków
Re: Canna -Paciorecznik 4

Januszu! Wiosna idzie - wskazana jak najczęstsza obecność w wątku

_____________
Helena
Gdzie kwitnie kwiat - musi być wiosna, a gdzie jest wiosna - wszystko wkrótce zakwitnie (Friedrich Rückert)
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
Re: Canna -Paciorecznik 4
No to zima w pełni (przynajmniej w Beskidach) a TU wiosna pełną gębą. Zaraz idę do piwnicy po moje kanny i zobaczę co z nimi. Jako żółtodziób chyba źle je zimowałem, bo strasznie suche są, ale może coś wyjdzie z tego...
To nie jest koniec, to nawet nie jest początek końca, to dopiero koniec początku.
Winston Churchill
Ogródkowe chwastowisko
Winston Churchill
Ogródkowe chwastowisko
-
- 100p
- Posty: 135
- Od: 1 lut 2012, o 10:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Canna -Paciorecznik 4
Witam,
moje kanny też już podzielone i posadzone.
czekam na wiosnę
moje kanny też już podzielone i posadzone.
czekam na wiosnę

Pozdrawiam
elka
elka
Re: Canna -Paciorecznik 4
Edytko, Twoje sieweczki pełne wigoru.
A u mnie synalek Picassa pokazał pełne oblicze. To takie słoneczko na przyspieszenie wiosny.

A u mnie synalek Picassa pokazał pełne oblicze. To takie słoneczko na przyspieszenie wiosny.

Pozdrawiam. Jola.
-
- ---
- Posty: 7565
- Od: 29 cze 2009, o 13:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Canna -Paciorecznik 4
A to moja



- gosia79z
- 200p
- Posty: 428
- Od: 19 sty 2011, o 18:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wyspa Wolin
Re: Canna -Paciorecznik 4
Moje nasionka dopiero kiełki z ziemi wychyliły, pierwsze były "lucyfery" 

Re: Canna -Paciorecznik 4
mam dwa pytania pierwsze czy można jeszcze teraz wysiać canny?
i drugi
Czy wasze siewki to mieszańce czy jakieś odmiany konkretne?
i drugi
Czy wasze siewki to mieszańce czy jakieś odmiany konkretne?
Pozdrawiam Aneta
Daliowo mikusi
Daliowo mikusi
- drozd
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4178
- Od: 13 lut 2009, o 21:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Canna -Paciorecznik 4
....to pierwszy rok gdzie takie zainteresowanie siewem kann. Łatwiejszy sposób na pozyskanie ładnych roślin.
Jolu. Udał Ci się ten Picasso i jak na warunki zimowe szybko zakwitł.
Gosiu. Maje siewki też dopiero wykluwają się. We wtorek siałem.
Jolu. Udał Ci się ten Picasso i jak na warunki zimowe szybko zakwitł.
Gosiu. Maje siewki też dopiero wykluwają się. We wtorek siałem.
Pozdrawiamy. Krystyna i Janusz
Re: Canna -Paciorecznik 4
No to Januszu teraz pytanie za 1000pkt.
Czy kanny z nasion także pięknie zdążą w tym sezonie zakwitnać?
Czy kanny z nasion także pięknie zdążą w tym sezonie zakwitnać?
-
- 100p
- Posty: 166
- Od: 12 maja 2011, o 21:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle
Re: Canna -Paciorecznik 4
Nie dopuszczam innej możliwości...ulakonie pisze:...Czy kanny z nasion także pięknie zdążą w tym sezonie zakwitnać?

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8552
- Od: 15 paź 2010, o 00:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Canna -Paciorecznik 4
jak takie maluchy wyrosna i zakwitną.... to dopiero cieszy 

Re: Canna -Paciorecznik 4
No bo mam taką hmmm szaloną myśl związaną z przechowywaniem kann
Chodzi mi po głowie, by zaryzykować, i zostawiać sobie po 1 kłączu i nasionach, a resztę oddać, wilk syty i owca cała
Mniej miejsca zajęłyby kłącza, łatwiej bym je mogła przechować, wiosną bym tylu nie wyrzucała ( niestety nie miałam pozostałych komu tydzień temu oddać...) a z jednego pozostawionego kłącza i nasion hodować sobie na sezon kannusie


Chodzi mi po głowie, by zaryzykować, i zostawiać sobie po 1 kłączu i nasionach, a resztę oddać, wilk syty i owca cała

Mniej miejsca zajęłyby kłącza, łatwiej bym je mogła przechować, wiosną bym tylu nie wyrzucała ( niestety nie miałam pozostałych komu tydzień temu oddać...) a z jednego pozostawionego kłącza i nasion hodować sobie na sezon kannusie

