Dla mnie największym problemem jest pomysł na kolację! Zdrową, małokaloryczną, ale na tyle obfitą, by mój P. był najedzony...
Mój Mąż jest na diecie Dukana od 2 lat- w tym czasie zrzucił ponad 25kg, wygląda lepiej, czuje się dobrze. Dietę zmodyfikowałam według naszych preferencji i rozsądku. Teraz problemem jest utrzymać to co się osiągnęło- a nie jest łatwo. Mąż pracuje kilkanaście godz. dziennie, dzień zaczynamy kawą zbożową z mlekiem, rzadko jakimś śniadaniem (i tu jest wielki błąd!), później Piotr, gdy ma czas coś na szybko przekąsi, zwykle to co zostało z kolacji z poprzedniego dnia, najczęściej jednak nie je nic, bo "nie jest głodny". Po 19-20 wraca do domu głodny jak wilk, zjadłby konia z kopytami. I tutaj muszę uruchomić inwencję twórczą, przygotować coś porządnego, treściwego, typu "dla chłopa", a przy okazji lekkiego, chudego itp.
Wiem, że chyba wyśmiałby mnie, gdybym dała Mu na kolację chudy serek czy 2 plasterki szynki. Zwykle jest to jakaś zapiekanka z warzyw, mięso drobiowe, ryż lub makaron z sosem do tego kawa Inka lub herbata bez cukru.
W naszej kuchni nie ma cukru, słodyczy, chleba, wszelkich przekąsek typu czipsy i paluszki, gotowych przypraw, muesli ciast, za to używam brązowego ryżu i makaronu, niewiele oliwy/oleju/masła, chudych produktów nabiałowych, warzyw i ziół z własnego ogrodu. Nauczona przez dietę proteinową przed gotowaniem odrzucam skórę z drobiu, kawałki tłuszczu z mięsa, nie kupujemy gotowego mięsa mielonego, bo tłuszczu w nim mnóstwo- wolę wybrać kawałek łopatki i poprosić o zmielenie w sklepie.
Problem mam taki, że muszę zadbać, by P. jadł więcej w pracy- nie mam pomysłu co dla Niego naszykować, by zjadł to na szybko, by choć jedno danie było ciepłe, by było zdrowe i by się tym najadł. Wiem, że chętnie je owoce- jabłka, banany- często zabiera ze sobą chudsze, podsuszane kiełbaski i różne jogurty bez cukru.
Najchętniej spakowałabym Mu do pracy kilka takich "drobiazgów" w ramach przekąsek plus coś na ciepło, np z kolacji. I tutaj koncepcji mi brakuje
Co na przekąski, co na kolację?? Podrzućcie, proszę, jakieś konkretne przepisy
przy czym ja w Dukanie nie wytrwałam.
ale ja przy swoim wzroście 154 ważę obecnie 6o kg, więc mam 10 kg nadwagi, gdyż w okresie około świątecznym 2 kg przytyłam.
Już go nie łykam, o nie.
