Coś z niczego czyli Agaty i Kamila ogrodu początki

[Sure]

Podobno na koty sąsiadów dobrym odstraszaczem jest własny kot. Ale jeśli będzie bardzo towarzyski, to może odwrotnie? ;)

[Zenia]

Ooo..nasionka już są. . No to niedługo zacznie się sianie i pierwsze wschody. Co to oznacza...niedługo wiosna.

[goferek]

No ja tak właśnie myślę Zeniu, że tymi zakupami tą wiosnę przyciągnę i może się uda bo za oknem +5 :P

[Tosia1]

Wiosna za 52 dni i ani dnia dłużej!!! Kup jeszcze astry. HalinaK ma piękne nasiona, Zajrzyj tam. Astry też ładnie wschodzą. Ja sieję do gruntu, a później pikuję!!!

[slila1]

Agatko przeczytaj koniecznie http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=50503

[JAKUCH]

No to 1 koty za ploty czyli zaczyna sie dziać . Siewy ,siewy a potem to pikowanie . Mam nadzieję ,ze wszystkie nasionka powschodzą a wiosna będziemy podziwiać Twoje kwiaty

[Miriam]

Piszesz,Agatko,że zraziłaś się do siania wprost do gruntu Czasami są niepowodzenia,ale z sianiem do doniczek tez nie zawsze pójdzie gładko.Łatwo przesuszyć,przelać,czasami padają nie wiadomo czemu Dużo roboty z tym ,więc ja co mogę sieję wprost do gruntu a co nie można,to wiadomo,trzeba się pobawić.W tym roku praktykuję z sasanką i pierwiosnkiem Stoją na balkonie już drugi tydzień,ale pogoda taka,że nie bardzo mogą przemarznąć

[edulkot]

No pierwsze zakupy świetne ale nie zazdroszczę ci tego siania. Bawiłam się tym rok temu ale ja w większości siałam byliny i teraz mam swoje sadzonki na długie lata.
Jakby co to mogę pożyczyć Ci mojego Edula, on skutecznie wygoni wszystkie koty.

[Marta_S]

Jakie udane zakupy, ależ będzie kolorowo

[AGP-ON]

Wyścig zbrojeń trwa ...

[goferek]

Wiosna za 52 dni i ani dnia dłużej!!! Kup jeszcze astry. HalinaK ma piękne nasiona, Zajrzyj tam. Astry też ładnie wschodzą. Ja sieję do gruntu, a później pikuję!!!

Tosiu dzięki za namiar na pewno do niej zajrzę.

-- wtorek, 24 sty 2012, 15:00 --

No to 1 koty za ploty czyli zaczyna sie dziać . Siewy ,siewy a potem to pikowanie . Mam nadzieję ,ze wszystkie nasionka powschodzą a wiosna będziemy podziwiać Twoje kwiaty

JAKUCH- i ja mam taką nadzieję, że wyrośnie cokolwiek

[goferek]

Piszesz,Agatko,że zraziłaś się do siania wprost do gruntu Czasami są niepowodzenia,ale z sianiem do doniczek też nie zawsze pójdzie gładko.Łatwo przesuszyć,przelać,czasami padają nie wiadomo czemu Dużo roboty z tym ,więc ja co mogę sieję wprost do gruntu a co nie można,to wiadomo,trzeba się pobawić.W tym roku praktykuję z sasanką i pierwiosnkiem Stoją na balkonie już drugi tydzień,ale pogoda taka,że nie bardzo mogą przemarznąć

Doskonale zdaję sobie sprawę z tego, że z sianiem wcale nie jest łatwo. To co kiedyś siałam wprost do gruntu to było urządzanie małej grządki u mamy na blokowisku. Sama glina i kamienie- nie ma się co dziwić,że mało co chciało tam rosnąć, ale złe wspomnienia zostały bo bardzo chciałam wtedy zagospodarować ten kawałek gleby, a z nasionek prawie nic nie wzeszło.

Maju ja sianie bardzo lubię. Niepowodzenia oczywiście bywają, ale jaka przyjemność jak powolutku to wszystko potem rośnie. No chyba, że na sam koniec wszystko pada- wtedy i do sklepu po sadzonki

Marta - jak cokolwiek wyrośnie to będzie :P Pożyjemy zobaczymy
AGP-ON - trwa, trwa, a jak

[Tamaryszek]

Witaj Goferku! Jestem przekonana ,że z takim zapałem poradzisz sobie ze wszystkimi problemami i ogródek będzie piękniał z dnia na dzień. Myślę,że pomysł wykorzystania dużej ilości roślin jednorocznych jest doskonały - tani i szybki efekt. Czy myślałaś o nagietkach i nasturcji? A słoneczną siatkę pięknie pokryje wilec . Bo chyba nasturcje masz , to przecież klasyczna pozycja.
Trzymam za Ciebie kciuki!

[Marta_S]

U mnie nagietki same się rozsiewają od chwili, gdy posadziłam je pierwszy raz. Teraz pozbywam się ich z miejsc, w których nie są mile widziane. Ale nie są kłopotliwe, mają przepiękny pomarańczowy kolor, kwitną neustannie i w najbardziej słonecznych, suchych miejscach

[goferek]

Tamaryszku- Zapał jest. Już usiedzieć na tyłku nie mogę
Nasturcje kupiłam w kolorze vanilla ice, wilec jest, nagietki trafiły na listę " do kupienia"

Marta
mam nadzieje, że i u mnie rozsieją się bez problemu

Od wczoraj u mnie wielkie pakowanie. Worki i kartony już mi się w domu nie mieszczą . W sobotę przewozimy wszystko. Wtedy już z miejsca będę nadzorowac moj ogródeczek
W calym tym balaganie wpadła mi do głowy taka myśl, że może by tak w tym roku (kiedy kasy po remoncie będzie niewiele) w części ogrodu stworzyć kwiatową łąkę? Oglądałam fajne mieszanki i zdjęcia takich łąk przydomowych-podoba mi się Macie jakieś doświadczenia? Co sądzicie?