Różane impresje

[ewamaj66]

Justyna, gdzie robiłaś zakupy? M wybiera się na szkolenie w świat, może udałoby mu się zrobić cś pożytecznego i kupić jakiś krzaczek?

[majka411]

Justynko, zaszalałaś, to w tym sklepie na głównej ulicy. Czy ja dobrze zrozumiałam, że tam są angielki w donicach z Niemiec?
Ja też czytam ciągle, tylko sie nie ujawniam

[justi177]

Justyna, gdzie robiłaś zakupy? M wybiera się na szkolenie w świat, może udałoby mu się zrobić cś pożytecznego i kupić jakiś krzaczek?

Pod Warszawą...
Sklep w Wesołej, pięknie zaopatrzony, ceny też piękne, ale poz sezonem, więc nieco bardziej przyzwoite.....wszystkie z zawieszkami licencyjnymi....od ww szkółkarza.....
Matko, ile tam austinek było, Tantaua, i Kordesa, niewyraźną miałam minę chyba.....wszystkie już pozabezpieczane na zimę, ale jakoś udało się te trzy donice wyciągnąć.....

[ewamaj66]

Dzięki Pokieruję M, niech wybierze coś dla siebie W zasadzie ziemia jeszcze nie zamarzła...

[justi177]

Majeczko, ulica równoległa do głównej trasy, Wesoła....jakby dla Ciebie lepiej.....
Angielki są w ogromniastych donicach, ale czy z Niemiec??? Mowiono, ze od Pruchniaka.....ale zawieszki takie jak u Austina były.....
Teraz w cenie 40, zamiast 50.....wszystkie Twoje widziałam.....jakie duże pnące były, oj napatrzylam się....
Niemki kupowałam w cenie 24 za sztukę....

Ewo, dużo z oferty Pruchńiaka było....może rzeczywiście niech jedzie....tam ńie jest trudno trafić....
Ja tam jutro sadzę. Na wiosnę będzie szybciej już....

[ewamaj66]

Trzeba jeszcze działalność edukacyjną i szczęściotwórczą przeprowadzić Nie gwarantuję za nic. Wiadomości o ewentualnych zakupach najwcześniej za tydzień

[majka411]

Justynko, wiem gdzie, pytaj tam o Panią Jolę, ona świetnie Ci doradzi. Tak ona ma róże Pruchnika z licencjami.
Wiesz, że warto je tam kupić. Ostatnio jak byłam to miała Souvenir du dr Jamani.

[justi177]

Majko,
Jaki ten świat mały dzisiaj z Panią Jolą właśnie wygrzebałyśmy te moje...zgadzam się absolutnie, że pani Jola wie duuuuuużo, a i powiedziąła mi, że w tym sezonie sprzedano tam około 700 krzaków róż......to całkiem sporo...
a widząc Shropshire Lady, pomyślałam nawet o Tobie .... czy uszy o 13.30 Ciebie przypadkiem nie piekły, albo policzek???czy jak się tam mówi?
Majko, wobec powyższego, Tyś mi normalnie krajanka

[Alutka102]

Dziewczyny, czy to jest Centrum Ogrodnicze ERVAS przy Trakcie Brzeskim.

[majka411]

Justynko, piekły bardzo, obgadywałaś mnie z Pania Jolą hihi.hi
Ona mi właśnie dokładnie wybrała A Shropshire Lad. Jest super babeczka , którą znam od kilku ładnych lat
Justynko mazowiecka krajanka.
Alutka pyta, o sklep - tak to Erwas z rożami od Pruchnika ale i nie tylko. Oni maja i inne.
Bliżej masz do Kalisiaka.

[Alutka102]

Maju, Kalisiaka sklep znam dobrze, bo jestem tam przy każdej nadarzającej się okazji. Większość moich roślinek pochodzi od niego. Ostatnio nabyłam też kilka róż w donicach z wyprzedaży. Na wiosnę znów tam zamierzam zaglądać, bo sklep ogrodniczy w moim mieście to dno kompletne . Więcej już jest na rynku.

[_ninetta_]

Oj wybrałabym się do takiego sklepu...
Ale mam daleko, na szczęście
Justynko, ze Stadt Rom i Larissy będziesz bardzo zadowolona.
Z pnących polecałabym Ci Etude i Pirouette - szybko rosną i pięknie kwitną.

[Wanda7]

Shropshire pojemnikową miałam u Kalisiaka w ręku, ale odstawiłam, bo kupiłam Pastellę. Gdy poszłam za tydzień, już nie było

[Aszka]

znam to uczucie....teraz już jak coś widzę a nazwa gdzieś mi się kołacze w głowie to biorę.Żeby nie żałować

[justi177]

Dziewczyny, jest tak: nie wiem, jak to się stało, ale w domu mam Knirps.....
Widocznie złapałam nie tę donicę, bo te dwie odmiany stały obok....przestawialam doniczki, żeby powyciagać Stadt Romy, no i widocznie wzięłam Knirps

To oznacza tylko, ze w lekkim szoku byłam od tego, co zobaczyłam

I także się cieszę....Była wśród polecanych, z ADR....ale mniunia ona, drobniunia.....

W obecnym moim stanie posiadania, każda różyczka jest mile widziana