
ogród Agaty (sure) - cz.3
- Jule
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: ogród Agaty (sure) - cz.3
Nie, nie, to juz do wiosny odloz. Zanim zamowisz, zanim przyjdzie, to nie wiadomo czy dasz rade wkopac. Jak zadolojesz, to i tak wiosnal bedziesz dopiero sadzic czyli na jedno wyjdzie ... a wiesz jak jest, do wiosny moze sie duzo wydarzyc 

- dwostr
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2686
- Od: 25 mar 2008, o 15:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: ogród Agaty (sure) - cz.3
Agatko,ja też bym się wstrzymała z zamówieniem do wiosny. Jeśli zamówisz w sprawdzonej szkółce to wiosną dostaniesz dobrze przechowane krzaczki i od razu możesz przystąpić do sadzenia.
Co do żołędzi ... niestety trzeba je wygrabić-moja siostra ma wokół ogrodu kilka dorodnych dębów i co roku
musi grabić bo inaczej byłoby tak jak u Ciebie na początku.
Co do żołędzi ... niestety trzeba je wygrabić-moja siostra ma wokół ogrodu kilka dorodnych dębów i co roku
musi grabić bo inaczej byłoby tak jak u Ciebie na początku.
Serdecznie pozdrawiam Danuta
- Lusia 57
- 1000p
- Posty: 1429
- Od: 8 sty 2011, o 13:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kociewie
Re: ogród Agaty (sure) - cz.3
Piękne róże wybrałaś. Dwie, Heritage i Mary Rose widziałam latem w Sopocie przy Domu Zdrojowym. I właśnie od tego dnia zaraziłam się różyczką.
- Sure
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3527
- Od: 5 lip 2010, o 21:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: północ
Re: ogród Agaty (sure) - cz.3
Jule, Danusiu, pewnie macie rację, że powinnam to odłożyć. A szkoda, bo nie zaszkodziłoby trochę "ruchu" w temacie ogrodowym...
Lusiu, cieszę się, ze tak mówisz, ja ich chyba nigdy na żywo nie widziałam, ale ze zdjęć mi się bardzo podobają. nie do końca sobie wyobrażam, jak się skomponują z resztą, ale... najwyżej będę przesadzać!

Lusiu, cieszę się, ze tak mówisz, ja ich chyba nigdy na żywo nie widziałam, ale ze zdjęć mi się bardzo podobają. nie do końca sobie wyobrażam, jak się skomponują z resztą, ale... najwyżej będę przesadzać!

pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
ogród Agaty - cz.4
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: ogród Agaty (sure) - cz.3
Te odmiany powinny dobrze i niekłopotliwie rosnąć. Posadzisz wiosną, a latem będą pierwsze kwiaty
Trzeba jednak poczekać rok lub dwa, aż pokażą, na co je stać.

- Sure
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3527
- Od: 5 lip 2010, o 21:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: północ
Re: ogród Agaty (sure) - cz.3
No tak... chyba trzeba odłożyć to do wiosny! 
bo dzisiaj znowu mróz! A miało nie być...
Chyba niedługo nadejdzie ten moment, że sięgnę po "powtórki", coś mało urozmaicony ten program ;)
ale wygrzebałam jeszcze jesienne trawki
(najlepiej trzyma się rozplenica):







bo dzisiaj znowu mróz! A miało nie być...
Chyba niedługo nadejdzie ten moment, że sięgnę po "powtórki", coś mało urozmaicony ten program ;)
ale wygrzebałam jeszcze jesienne trawki
(najlepiej trzyma się rozplenica):






pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
ogród Agaty - cz.4
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: ogród Agaty (sure) - cz.3
Powtórki to dla podtrzymania na duchu
Niedawno przejrzałam I część swojego wątku i aż cieplej mi się zrobiło-tyle ładnych roślin mi kwitło
Moje koty grzeją nóżki, gdzie tylko mogą.


Re: ogród Agaty (sure) - cz.3
Śliczne trawki i szaraczek romantyk 

- Jule
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: ogród Agaty (sure) - cz.3
Szarak to moj ulubieniec
Jak będę juz stara-stara, to moze jeszcze taki do mnie znowu zawita. na razie odpuszczam...

Re: ogród Agaty (sure) - cz.3
przytulne uściski dla brytków od rusków 

- Sure
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3527
- Od: 5 lip 2010, o 21:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: północ
Re: ogród Agaty (sure) - cz.3
Ewka, jak ja przeglądam Twój watek, to też mi się cieplej robi! 
a dziś w ogóle mam dobry nastrój, choć jeszcze muszę wracać do pracy zaraz, to przerwa w ciągu dnia w słoneczny dzień mnie milo nastraja!
A moje koty rozpieszczone, bo im nóżki grzeje podłoga. Ciekawe, czy wiedzą, jak im dobrze?
Dorotko, dzięki za słowa uznania!
Julek, ja na razie robię przerwę w posiadaniu psów, tym bardziej, że trudno byłoby naszą sukę inną zastąpić. A koty również w obsłudze mniej wymagające,więc na razie jest czas kotów, ale jak będę stara = tzn "miała więcej czasu", może to się zmieni...
Twój szarak mi się zawsze baaardzo podobał!
Aga, dzięki, nie ma to jak międzynarodowe relacje!

a dziś w ogóle mam dobry nastrój, choć jeszcze muszę wracać do pracy zaraz, to przerwa w ciągu dnia w słoneczny dzień mnie milo nastraja!
A moje koty rozpieszczone, bo im nóżki grzeje podłoga. Ciekawe, czy wiedzą, jak im dobrze?

Dorotko, dzięki za słowa uznania!

Julek, ja na razie robię przerwę w posiadaniu psów, tym bardziej, że trudno byłoby naszą sukę inną zastąpić. A koty również w obsłudze mniej wymagające,więc na razie jest czas kotów, ale jak będę stara = tzn "miała więcej czasu", może to się zmieni...
Twój szarak mi się zawsze baaardzo podobał!
Aga, dzięki, nie ma to jak międzynarodowe relacje!

pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
ogród Agaty - cz.4
- magda2003
- 200p
- Posty: 410
- Od: 20 lis 2009, o 18:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Terni/Włochy
Re: ogród Agaty (sure) - cz.3
Aga cudne zdjęcia robisz! I nawet w zimie jest co sfotografować. Kocica fajna, ma niesamowity pyszczek.
Re: ogród Agaty (sure) - cz.3
Witaj Agatko
A czy są jakieś koty (rasy) które nie uczulają?
Bardzo chciałabym mieć kota, ale od 18 roku życia jestem strasznie uczulona .
Jako dziecko nie miałam problemu ,a potem to już było tak ,że trudno mi było przebywać w pomieszczeniach ,gdzie
wcześniej mieszkały koty (nawet jeśli to było parę lat wstecz!) Oczy ,gardło ,nos-jedno wielkie drapanie i kichanie
Psa miałam zawsze i nic.

A czy są jakieś koty (rasy) które nie uczulają?
Bardzo chciałabym mieć kota, ale od 18 roku życia jestem strasznie uczulona .
Jako dziecko nie miałam problemu ,a potem to już było tak ,że trudno mi było przebywać w pomieszczeniach ,gdzie
wcześniej mieszkały koty (nawet jeśli to było parę lat wstecz!) Oczy ,gardło ,nos-jedno wielkie drapanie i kichanie

Psa miałam zawsze i nic.
- Sure
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3527
- Od: 5 lip 2010, o 21:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: północ
Re: ogród Agaty (sure) - cz.3
Magdo 2003, dzięki za miłe slowa, również w imieniu szaraka 
Magdo, słyszałam, że koty uczulają bardziej, niż psy, ale podobno niektóre nie (lub mniej), dlatego znajoma kupiła ze względu na córkę kotkę cornish rex i jej pomogło, one mają futerko inne, niż pozostałe koty, takie jakby "karakuły". Mnie się bardzo podobają, ale nie każdy lubi ten typ kociej urody. Nie jestem pewna, czy z devonami nie jest podobnie? Może powinnaś je "wypróbować" na sobie i zobaczyć...

Magdo, słyszałam, że koty uczulają bardziej, niż psy, ale podobno niektóre nie (lub mniej), dlatego znajoma kupiła ze względu na córkę kotkę cornish rex i jej pomogło, one mają futerko inne, niż pozostałe koty, takie jakby "karakuły". Mnie się bardzo podobają, ale nie każdy lubi ten typ kociej urody. Nie jestem pewna, czy z devonami nie jest podobnie? Może powinnaś je "wypróbować" na sobie i zobaczyć...
pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
ogród Agaty - cz.4
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3396
- Od: 7 kwie 2009, o 11:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdynia/Chrztowo
Re: ogród Agaty (sure) - cz.3
Cudna Pralinka,mizianko.