Orchidee Vito

[Judi]

Piękne kwiatuszki, a zakwitną szybciej niż myślisz
Co do przesyłki z Tajlandii, to gratuluję odwagi

[vito157]

Co do przesyłki z Tajlandii, to gratuluję odwagi

W Tajlandii zamówiłem hoje, które są nieco wytrzymalsze niż storczyki, co nie znaczy, że zniosą wszystko... No cóż... Do odważnych świat należy... Szkoda by było gdyby nie dojechały, bo wśród okazów jest hoja o czarnych kwiatach...

[Judi]

Będę trzymała kciuki, by paczuszka doszła, a zawartość była nienaruszona
P.S. Uważaj, by w skrzynce nie było skorpiona - tak jak w szafce z IKEI w Duesseldorfie

[vito157]

P.S. Uważaj, by w skrzynce nie było skorpiona - tak jak w szafce z IKEI w Duesseldorfie

A co tam! Opchnę i będę miał na kolejne zielska!

[Zuza_i_Tygrysek]

Podoba mi się ten delikatny fioletowy kolor. Ten drugi też jest bardzo ładny ;) Oba nie wyglądają jak typowe falki, ale ten drugi to już w ogóle bardziej z brassią mi sie kojarzy. Do mnie jak wiesz niedawno dotarła brassia i nic jej się nie stało, choć najcieplej już nie jest. Co do Tajlandii, to moi znajomi właśnie tam wylądowali i w sumie stwierdzili, że więcej jest gadania w mediach niż to warte. Tak więc sądzę, że będzie OK

[vito157]

Oba nie wyglądają jak typowe falki

No właśnie one wyglądają jak prawdziwe phalaenopsisy. Fakt: dla kogoś, kto zna tylko 'marketowe' ćmówki, mogą się wydawać nieco dziwne, ale zapewniam Cię, że są jak najbardziej 'rasowe' w przeciwieństwie do hybryd...

[Zuza_i_Tygrysek]

No właśnie to miałam na myśli - że nie wyglądają jak 'typowe' hipermarketowe

[vito157]

Kilkanaście dni temu pisałem o eksperymencie z wazeliną i ukorzeniaczem. Na dziś oczka ponad tym posmarowanym wyglądają tak:

[vito157]

Dodam jeszcze, że wczoraj spróbowałem tej metody na dwóch węzłach Dendrobium phalaenopsis. Na efekty jeszcze zbyt wcześnie. Ale więcej eksperymentów już nie będzie - bo keiki pasta już jest w drodze z Malezji...

[wanda_23]

Super postęp

Wazelinka się opłaciła

[Ka_trinka]

Witam ja stosowałam floral paste(kosztowało to to 30zl) i owszem, falki powypuszczały pędy kwiatowe z uśpionych oczek,ale były strasznie zmutowane.Wyglądałyokropnie .A co najgorsze,strasznie osłabiły storczyki i musiałam ściąć całe łodygi.Zostało mi jeszcze sporo tej pasty,jak ktoś jest zainteresowany eksperymentami na falkach to zapraszam.Chybaże ktoś ma jakiegoś bidnego storczyka do reanimacjii chętnie się wymienię.pozdrawiam.Kasia.

[vito157]

Mam co prawda keiki paste, ale to trochę coś innego, niż floral paste. Bardzo chętnie odkupię 'toto' do eksperymentów.

[Ka_trinka]

Vito,masz może sadzonkę passiflory lub zabiedzonego storczyka,ja nie chcę kasy za pastę,zreszą zostało mi jej ok.3/4 opakowania.Napisz mi swoje dane to Ci ją wyślę.Pozdrawiam.Kasia

[x-F-7]

Eksperyment podglądam i podglądam:) Ciekawa jestem końcowego efektu i czy nie osłabi to zbytnio roślinki macierzystej?.

[vito157]

Ka-trinka: zabiedzonego storczyka trochę ciężko będzie mi znaleźć... Ale jeśli interesują Cię passiflory - to jestem w stanie ściągnąć dla Ciebie z USA mix nasion. Czy tak byłoby OK?