Czy przyjdzie wymieniać nasadzenia?
Ogródek KaRo cz.7
- bishop
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5111
- Od: 4 cze 2008, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
- Kontakt:
Re: Jesień 2011 u KaRo cz.7
Dziś rano po raz pierwszy się wystraszyłem, co zastanę wiosną. Skoro na termometrze -21C a śniegu jak na lekarstwo...
Czy przyjdzie wymieniać nasadzenia?
Czy przyjdzie wymieniać nasadzenia?
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Mój czasopożeracz
Re: Jesień 2011 u KaRo cz.7
Wszyscy się tego bardzo boimy, zwłaszcza żę wiosna zeszłego roku była zabójcza dla wielu roślin.bishop pisze:Dziś rano po raz pierwszy się wystraszyłem, co zastanę wiosną. Skoro na termometrze -21C a śniegu jak na lekarstwo...![]()
Czy przyjdzie wymieniać nasadzenia?
KaRo, ogród masz piękny. Czuje sie jego zapach.
Mój koci raj-zapraszam...
pozdrawiam Danka
pozdrawiam Danka
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Jesień 2011 u KaRo cz.7
Jeszcze troszkę z tymi różami, poczekajmy do marca, na przedwiośniu to będzie dobry temacik .
Róże mają zielone liście, bo zima dopiero nam się zaczęła. Myślę, że jak mróz odpuści to i te liście polecą na ziemię.
Czemu stosujesz taką dietę różyczką. Za dużo , to nie dobrze, ale one kochają papu.
Chyba kiedyś wspomniałaś , że szukasz Amber Queen. Będzie ją można kupić u Kierzka.
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12861
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Jesień 2011 u KaRo cz.7
Rozumiem Twój niepokój, KaRo ? bo sam doświadczam podobnego, patrząc na leżące pokotem narcyzy czy zawilce i zastanawiając się, czy pozostałe rośliny przetrwają, czy też te dwie stówki wydane jesienią w PNOSie na zakup tulipanów, narcyzów, tulipanów, zawilców, hiacyntów, krokusów i szachownic okażą się być pieniędzmi wywalonymi w błoto...
Trzymajmy kciuki, by biedne roślinki jakoś to przetrwały.
Pozdrawiam!
LOKI
Trzymajmy kciuki, by biedne roślinki jakoś to przetrwały.
Pozdrawiam!
LOKI
-
Marzenka79
- 1000p

- Posty: 5038
- Od: 27 lis 2011, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Włocławek
Re: Jesień 2011 u KaRo cz.7
Loki u mnie ani grama śniegu...boję sie o wszystkie cebulowe...nie wiem co to będzie...KaRo dziś w programie "Rok w ogrodzie" pokazywali storczyki...szok...tyle naraz-myślałam,ze dostanę oczopląsu 
- JSZFRED
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2842
- Od: 1 lut 2008, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Ząbki
Re: Jesień 2011 u KaRo cz.7
kwiatek cudo ja jakoś nie mam ręki do storczyków
- Karo
- -Administrator Forum-.

- Posty: 22087
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Jesień 2011 u KaRo cz.7
Dziękuję za namiar Majko,rozumiem,że masz już od nich ofertę wiosennąmajka411 pisze: Chyba kiedyś wspomniałaś , że szukasz Amber Queen. Będzie ją można kupić u Kierzka.
Danusiu(dangar1)- miło mi Cie gościć.
Przeglądając zdjęcia z lata sam upajam się i widokiem kwiatów i ciepłem jakie buje od monitora i nawet zapachem.
To dobry sposób na przetrwanie w dobrej kondycji do wiosny
Asiu -
Marzenko
Krzyś,LOKI -bishop pisze:Dziś rano po raz pierwszy się wystraszyłem, co zastanę wiosną. Skoro na termometrze -21C a śniegu jak na lekarstwo...
Czy przyjdzie wymieniać nasadzenia?
Sądzę,że może być nieciekawie.
Podobno kończy się fala siarczystych mrozów, które nawiedziły Polskę tej zimy.
Najniższą temperaturę -29,9st.C odnotowano o poranku 3 lutego w Białymstoku.
Jednak ten maraton spowodował,że z dnia na dzień grunt powoli, lecz systematycznie zamarzał.
Głębokość zamarzania załeżała od grubości pokrywy śnieżnej i w moim rejonie jest się o co martwić.
Nie było i nie ma śniegu,więc mogę przyjąć,że grunt przemarzł co najmniej na 53 cm w głąb - bo tyle zanotowano w stacji synoptycznej w Poznaniu...
Ale pomiaru tego dokonano 31 stycznia a więc przed kolejnymi jeszcze bardziej mroźnymi nocami...
Czego więc można się spodziewać wiosną w ogrodzie?
Strach się bać....
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Jesień/zima 2011/2012 u KaRo cz.7
Można do nich dzwonić. Pan jest bardzo sympatyczny.
http://kierzek.pl/#/odmiany/ zerknij Amber Queen jest, tu wymieniona.
-
Marzenka79
- 1000p

- Posty: 5038
- Od: 27 lis 2011, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Włocławek
Re: Jesień/zima 2011/2012 u KaRo cz.7
KaRo kochana jeszcze tylko 3 tygodnie i wreszcie marzec-wtedy przyjdzie nam liczyć ew straty 
-
Grzegorz B
Re: Jesień/zima 2011/2012 u KaRo cz.7
Krysiu wiem, że posiadasz od jakiegoś czasu Corydalis cheilanthifolia. Czy dobrze sobie radzi u Ciebie ?
- Karo
- -Administrator Forum-.

- Posty: 22087
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Jesień/zima 2011/2012 u KaRo cz.7
Grzesiu
tak ,dobrze.
Nie mam z nią większego problemu.
Wiem,że niektórzy narzekają na jej ekspansywność - ale ja nie.
Bardzo szybko przyrasta,wiosną pojawia się to tu to tam ale jest to
do ujarzmienia podczas pierwszych wiosennych prac w ogrodzie.
Nie mogę znaleźć jej aktualnego zdjęcia (z ubiegłego sezonu) ale może jeszcze się uda to uzupełnię mój post
To zdjęcie z maja 2010 kilka tygodni po posadzeniu nowozakupionej sadzoneczki.

Nie mam z nią większego problemu.
Wiem,że niektórzy narzekają na jej ekspansywność - ale ja nie.
Bardzo szybko przyrasta,wiosną pojawia się to tu to tam ale jest to
do ujarzmienia podczas pierwszych wiosennych prac w ogrodzie.
Nie mogę znaleźć jej aktualnego zdjęcia (z ubiegłego sezonu) ale może jeszcze się uda to uzupełnię mój post
To zdjęcie z maja 2010 kilka tygodni po posadzeniu nowozakupionej sadzoneczki.

-
Grzegorz B
Re: Jesień/zima 2011/2012 u KaRo cz.7
Krysiu dziękuję za informacje
Ostatnio zafascynowały mnie kokorycze i tak drążę temat, zapewne w najbliższym czasie zacznę wreszcie uzupełniać nasadzenia. Od dwóch lat w zasadzie nic nie przybyło tylko systematycznie wymarzało, pora to zmienić. Oczywiście moje postrzeganie ogrodu przesiąknięte naturą, tak więc stąd takie, a nie inne wybory. Poza Corydalis cheilanthifolia mam chrapkę na Corydalis flexuosa oraz Corydalis elata. Zapewne na nich nie poprzestanę i jednak ulegnę także tym bardziej pospolitym gatunkom. Krysiu czy młode przyrosty Corydalis cheilanthifolia, tak na żywo są dekoracyjne ? Wydaje mi się, że barwa młodych przyrostów do bardzo dekoracyjnych raczej nie należy 
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12861
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Jesień/zima 2011/2012 u KaRo cz.7
@ Karo ? no ja mam jeszcze ? lepiej ?, bo wszystko w balkonowych skrzynkach? W zeszłym roku jakoś te moje biedaki mrozy przetrwały, to może i w tym przetrwają? Tylko w zeszłym roku najniższa temperatura to było bodajże -6°C... A teraz -10°C...
...ale płynie z tego jeden pozytywny wniosek dla Ciebie ? skoro u mnie w zeszłym roku tulipany, hiacynty, narcyzy, krokusy i szachownice spokojnie przetrwały zamrożenie ziemi do temperatury -6°C, to u Ciebie też dramatu w tym roku być nie powinno ? bo może i ziemia zamarzła, ale na pewno temperatura w niej nie spadła aż tak drastycznie jak temperatura powietrza...
Pozdrawiam! I trzymam kciuki za roślinki. Tak Twoje jak i moje.
LOKI
...ale płynie z tego jeden pozytywny wniosek dla Ciebie ? skoro u mnie w zeszłym roku tulipany, hiacynty, narcyzy, krokusy i szachownice spokojnie przetrwały zamrożenie ziemi do temperatury -6°C, to u Ciebie też dramatu w tym roku być nie powinno ? bo może i ziemia zamarzła, ale na pewno temperatura w niej nie spadła aż tak drastycznie jak temperatura powietrza...
Pozdrawiam! I trzymam kciuki za roślinki. Tak Twoje jak i moje.
LOKI
-
Marzenka79
- 1000p

- Posty: 5038
- Od: 27 lis 2011, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Włocławek
Re: Jesień/zima 2011/2012 u KaRo cz.7
Loki tego jak bardzo nam pomroziło dowiemy sie już niebawem-normalnie skaczę z radości do góry

- Karo
- -Administrator Forum-.

- Posty: 22087
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Jesień/zima 2011/2012 u KaRo cz.7
Skaczesz Marzenko z radości?
Toż to przed nami jeszcze wiele zimnych - mroźnych dni i nocy.
A marzec .... marzec nie będzie chyba lepszy ....
Czytałaś prognozy mojego zaprzyjaźnionego synoptyka ?O tutaj - klik-
..... na początku marca powinien przyjść atak zimy ? ze względu na miesiąc nie powinien być bardzo silny.
Może jednak wiosna nadejdzie w terminie i to taka jakiej oczekujemy,jakiej wręcz pragniemy... słoneczna i ciepła i oby nadeszła jak najszybciej ....
Śnią mi się już takie widoki



Czuję juz zapach fiołków

Loki ja też trzymam kciuki
Toż to przed nami jeszcze wiele zimnych - mroźnych dni i nocy.
A marzec .... marzec nie będzie chyba lepszy ....
Czytałaś prognozy mojego zaprzyjaźnionego synoptyka ?O tutaj - klik-
..... na początku marca powinien przyjść atak zimy ? ze względu na miesiąc nie powinien być bardzo silny.
Może jednak wiosna nadejdzie w terminie i to taka jakiej oczekujemy,jakiej wręcz pragniemy... słoneczna i ciepła i oby nadeszła jak najszybciej ....
Śnią mi się już takie widoki



Czuję juz zapach fiołków

Loki ja też trzymam kciuki



