Pozdrawiam
Księżycowe rabatki u Adki
- MagdaMisia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2836
- Od: 17 mar 2009, o 20:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Księżycowe rabatki u Adki
Krysiu różyce cudowne
Zobaczymy jak zakwitną moje/Twoje/Mariolkowe patyczkowe 
Pozdrawiam

Pozdrawiam
- Olusia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11020
- Od: 23 gru 2007, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kościan
Re: Księżycowe rabatki u Adki
Krysiu , jak się urodziło dziecko to mówili , że najgorsze pierwsze 3 godziny , 3 dni , 3 tygodnie , 3 miesiące i potem 3 lata. Zostały Ci jeszcze dwie ostatnie trójki. Wytrzymasz
A skąd masz 3 Szuberty
, ja przywiozłam Ci 2 cebule
Moje , mając już doświadczenie , posadziłam w odpowiedniej odległości.
Za to Krzysztofy się zagęściły.Będę też wykopywała alfatuneńskie.
A skąd masz 3 Szuberty
Moje , mając już doświadczenie , posadziłam w odpowiedniej odległości.
Za to Krzysztofy się zagęściły.Będę też wykopywała alfatuneńskie.
- ada.kj
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5075
- Od: 2 gru 2008, o 12:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Księżycowe rabatki u Adki
Olu. Cudowne rozmnożenie.
Ja mam w sumie 5. W styczniu weszłam do jednego sklepu ogrodniczego i mieli przecenione cebule . Wtedy kupiłam jeszcze 3 Szuberty i 2 Krzysztofy. Wsadziłam je do ziemi, gdyż była akurat rozmarznięta i zakwitły wcześniej niż te sadzone jesienią
Mam nadzieję, że wytrzymam.
Anuś. Nie będę się przyznawać ile lat ja paliłam
Jak będziesz kiedyś we Wrocławiu to zapraszam.
Madziu. To jednak coś Ci się okociło z tych patyczków. Też jestem ciekawa. Musisz mnie podszkolić jak to robiłaś, to może i mnie się uda.
Anuś. Nie będę się przyznawać ile lat ja paliłam
Jak będziesz kiedyś we Wrocławiu to zapraszam.
Madziu. To jednak coś Ci się okociło z tych patyczków. Też jestem ciekawa. Musisz mnie podszkolić jak to robiłaś, to może i mnie się uda.
Co my wiemy to tylko kropelka. Czego nie wiemy to cały ocean.
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
Re: Księżycowe rabatki u Adki
Krysia- rzucaj palenie! Dopiero poczujesz, jak pięknie pachnie w Twoim ogrodzie! Muszę wpaść tego Pilgru=ima na żywca pooglądać!
- tara
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13137
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Księżycowe rabatki u Adki
ale róże szaleją u mnie dopiero co pękają pączki a ja głupia cieszę się, pstrykam, zamiast wpaść do Twojego ogródka :P
Krysiu czy to na pewno Monika? bo jakoś Monika dla mnie to żarówa a ta jest taka delikatna.
nie pamiętam kiedy u nas padało, sucho...........patelnia, ale z drugiej strony jak zacznie lać to zimno i nie będzie końca już nie wiem co gorsze, pozdrawiam
Krysiu czy to na pewno Monika? bo jakoś Monika dla mnie to żarówa a ta jest taka delikatna.
nie pamiętam kiedy u nas padało, sucho...........patelnia, ale z drugiej strony jak zacznie lać to zimno i nie będzie końca już nie wiem co gorsze, pozdrawiam
- ada.kj
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5075
- Od: 2 gru 2008, o 12:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Księżycowe rabatki u Adki
Witaj Anuś. W ubiegłym roku na starej działce faktycznie Monika była bardziej żarówiasta, a tutaj w tym roku mnie zachwyciła. Ma taki piękny delikatny kolorek, chciałabym aby taka została. Twoje różyce oglądam, są piękne, mają masę pąków, są pięknie rozrośnięte, wyobrażam sobie jaki będzie festiwal kolorów i zapachów gdy już zakwitną. U nas z deszczem jest podobnie. Już nie pamiętam kiedy padało.
Daguniu. Tylko telefon i furtka jest otwarta. Musisz szybciutko wpaść, gdyż Pilgrimek z reguły szybko kończy kwitnienie.
Daguniu. Tylko telefon i furtka jest otwarta. Musisz szybciutko wpaść, gdyż Pilgrimek z reguły szybko kończy kwitnienie.
Co my wiemy to tylko kropelka. Czego nie wiemy to cały ocean.
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9841
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Księżycowe rabatki u Adki
Krysiu, masz piękne róże! Nie mogę się napatrzeć! Rzeczywiście sezon u Ciebie rozpoczęty. Mi właśnie zakwitła pierwsza i czekam na następne. Ale to pikuś w porównaniu do Twoich!
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
- stasia_ogrod
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5197
- Od: 13 mar 2011, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: andrychow
Re: Księżycowe rabatki u Adki
Krysiu i ja jestem z wizytą -śliczne te księżycowe rabatki ,serduszka wspaniała bardzo wpadła mi w oko -muszę takiej poszukać 
- basjak
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5033
- Od: 20 wrz 2009, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Księżycowe rabatki u Adki
Nie zabrałaś goździków?
To należy Ci się
mogłaś przynajmniej ogłosić licytację
U mnie też codziennie przybywa kwiatów na różach, ale jakieś nieszczególnie piękne...jedne podgryzione, inne wymęczone.
U mnie też codziennie przybywa kwiatów na różach, ale jakieś nieszczególnie piękne...jedne podgryzione, inne wymęczone.
Pozdrawiam mile - Basia
Balinki
Balinki
- Grzesiu
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3678
- Od: 25 gru 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Księżycowe rabatki u Adki
Krysiu da się...ja wierzę w to
moja babcia przestała palić z dnia na dzień....a paliła przez dziesiąt lat 3 paki dziennie
miała w każdym pomieszczeniu zapalonego papierocha....żeby nie musiała pamiętać gdzie zostawiła
i kilka ładnych lat lat nie paliła, chociaż zdarzyło się jej zapalić...ale nie wzięła do ust
to była całkiem inna osoba....aż chciało się jej żyć
moja babcia przestała palić z dnia na dzień....a paliła przez dziesiąt lat 3 paki dziennie
miała w każdym pomieszczeniu zapalonego papierocha....żeby nie musiała pamiętać gdzie zostawiła
i kilka ładnych lat lat nie paliła, chociaż zdarzyło się jej zapalić...ale nie wzięła do ust
to była całkiem inna osoba....aż chciało się jej żyć
- MagdaMisia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2836
- Od: 17 mar 2009, o 20:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Księżycowe rabatki u Adki
Krysiu cięłam patyczki róż pod kątem u dołu, zostawiałam 3 oczka i nad trzecim odcinałam górę. Potem upychałam w rządku do ziemi tak żeby jedno oczko było w niej schowane. Robiłam to jesienią (październik?) a na wiosnę z oczek rozwijały się liście. Ponieważ nie zauważyłam w ub. roku tych róż (rosły jak się okazało pod hostami i floksami w cieniu - czyli dokładnie tam gdzie je poutykałam) to dopiero w tym sezonie trafiły do doniczek, odnalazły się podczas wiosennych wykopalisk 
- EwkaEs
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9774
- Od: 9 lip 2008, o 20:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południe kraju
Re: Księżycowe rabatki u Adki
Ado-wpadłam zobaczyć kwitnienie Pielgrzyma i się nie zawiodłam.Trzymam kciuki,żebyś wytrwała!
- Gencjana
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3031
- Od: 27 sty 2010, o 22:14
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Księżycowe rabatki u Adki
Krysiu, jesteś dzielna. Popieram Twoją determinację. Lepszy zapach Twoich pieknych róż. 
- AAleksandra
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2777
- Od: 5 wrz 2009, o 10:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Księżycowe rabatki u Adki
Krysiu, a co to za serduszka o koperkowych listkach ? Ładna . Czy ona właśnie teraz kwitnie ?
Pozdrawiam serdecznie,
moje wątki
moje wątki
- ada.kj
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5075
- Od: 2 gru 2008, o 12:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Księżycowe rabatki u Adki
Witam porannie. Wybieram się zaraz na działkę, zobaczyć jak po wczorajszym deszczu, ale czuję, że było go stanowczo za mało. Nigdy nie można dogodzić ogrodnikowi. Czytam, że w wielu regionach deszczu za dużo, a zachód jakoś w tym roku ma go bardzo malutko. Dobrze, że najbliższe prognozy nie zapowiadają chociaż upałów. W ogrodzie róże kwitną i w błyskawicznym tempie przekwitają.
Miłko. Podglądam u Ciebie, że róże zaczynają kwitnąć i już kwitnie więcej. Później jak zaczną to będą kwitły na całego. Lubię odmiany, które nie robią sobie przerw i stale coś kwieci.
Stasiu. Witam u mnie. Zaglądam do Ciebie i podziwiam, szczególnie powojniki. W tym roku na wielkie kwitnienie moich nie liczę, gdyż albo są to wiosenne sadzenia, albo przenoszone wiosną ze starej działki, więc też muszą się tu zadomowić. Serduszka wspaniała to nowy nabytek dzięki naszemu koledze forumowemu.
Basiu. Nie zdążyłam zabrać goździków, niestety. Większość moich to były dwuletnie, które już nie przeżyły tej zimy, a wieloletnie zdążyły zmienić właściciela przede mną. Zostały wiosną wykopane.
Wiele moich róż przez te upały błyskawicznie przekwitło, coś czuję, że będę musiała z niektórymi rozstać się, gdyż szkoda mi miejsca na takie, a miejsca na róże mam już bardzo nie dużo.
Grzesiu. Też liczę, że się uda, jak dotąd nie poddaję się, chociaż czasem jest ciężko
Madziu. Dzięki za instrukcję. Muszę w tym roku popróbować pobrać trochę patyczków u innych, aby mieć co wsadzać pod hosty.
Ewuniu-Krakowska. Pilgrim kwitnie bardzo króciutko, jak większość angielek, a wrocławskie upały mu w tym pomagały, gdyż błyskawicznie rozkwitał i przekwitał. Jakoś nie mogę się do tej róży przekonać. Nie jestem nią zachwycona i drugi raz bym jej nie kupiła.
Adrianko. Dzięki. Staram się wytrwać. Dobrze, że w domu nie mam żadnego papierocha, bo bym już dawno zapaliła. Boję się tylko, że trzeba będzie drzwi poszerzać jak tak dalej pójdzie. Czuję już zapachy i dym papierosiany zaczyna mi już śmierdzieć.
Oleńko. Ta serduszka wspaniała, w rzeczywistości ma listki takie jak jak inne serduszki tylko w srebrnym kolorze. To tegoroczny nabytek, a wszystkie serduszki wspaniałe - biała i różowa też jeszcze u mnie jeszcze kwitną, więc ona również. Biała, którą dostałam od Oli O. u Joli też już się zadomowiła, gdyż również zaczęła kwitnąć.
I kilka kwitnących- najpierw żarówy, aby naładować się dobrą energią

Gebruder Grimm

Alinka

westerland

Monika

Troika- piękny, ogromny kwiat

Orange Fire


Piano - zachwycona jestem tą różą.

Piruette

część różanki różowo-białej

różanka żółto-pomarańczowa

różanka czerwona.
Trawka na ścieżkach w nasłonecznionej części niestety nie wschodzi, rosną tylko chwasty, gdyż za późno była siana, susza, a nie mam jak włączyć tu spryskiwacza aby nie polewać róż po liściach. Muszą te ścieżki niestety czekać do jesieni na trawę.
Miłego dnia wszystkim życzę.
Miłko. Podglądam u Ciebie, że róże zaczynają kwitnąć i już kwitnie więcej. Później jak zaczną to będą kwitły na całego. Lubię odmiany, które nie robią sobie przerw i stale coś kwieci.
Stasiu. Witam u mnie. Zaglądam do Ciebie i podziwiam, szczególnie powojniki. W tym roku na wielkie kwitnienie moich nie liczę, gdyż albo są to wiosenne sadzenia, albo przenoszone wiosną ze starej działki, więc też muszą się tu zadomowić. Serduszka wspaniała to nowy nabytek dzięki naszemu koledze forumowemu.
Basiu. Nie zdążyłam zabrać goździków, niestety. Większość moich to były dwuletnie, które już nie przeżyły tej zimy, a wieloletnie zdążyły zmienić właściciela przede mną. Zostały wiosną wykopane.
Wiele moich róż przez te upały błyskawicznie przekwitło, coś czuję, że będę musiała z niektórymi rozstać się, gdyż szkoda mi miejsca na takie, a miejsca na róże mam już bardzo nie dużo.
Grzesiu. Też liczę, że się uda, jak dotąd nie poddaję się, chociaż czasem jest ciężko
Madziu. Dzięki za instrukcję. Muszę w tym roku popróbować pobrać trochę patyczków u innych, aby mieć co wsadzać pod hosty.
Ewuniu-Krakowska. Pilgrim kwitnie bardzo króciutko, jak większość angielek, a wrocławskie upały mu w tym pomagały, gdyż błyskawicznie rozkwitał i przekwitał. Jakoś nie mogę się do tej róży przekonać. Nie jestem nią zachwycona i drugi raz bym jej nie kupiła.
Adrianko. Dzięki. Staram się wytrwać. Dobrze, że w domu nie mam żadnego papierocha, bo bym już dawno zapaliła. Boję się tylko, że trzeba będzie drzwi poszerzać jak tak dalej pójdzie. Czuję już zapachy i dym papierosiany zaczyna mi już śmierdzieć.
Oleńko. Ta serduszka wspaniała, w rzeczywistości ma listki takie jak jak inne serduszki tylko w srebrnym kolorze. To tegoroczny nabytek, a wszystkie serduszki wspaniałe - biała i różowa też jeszcze u mnie jeszcze kwitną, więc ona również. Biała, którą dostałam od Oli O. u Joli też już się zadomowiła, gdyż również zaczęła kwitnąć.
I kilka kwitnących- najpierw żarówy, aby naładować się dobrą energią

Gebruder Grimm

Alinka

westerland

Monika

Troika- piękny, ogromny kwiat

Orange Fire


Piano - zachwycona jestem tą różą.

Piruette

część różanki różowo-białej

różanka żółto-pomarańczowa

różanka czerwona.
Trawka na ścieżkach w nasłonecznionej części niestety nie wschodzi, rosną tylko chwasty, gdyż za późno była siana, susza, a nie mam jak włączyć tu spryskiwacza aby nie polewać róż po liściach. Muszą te ścieżki niestety czekać do jesieni na trawę.
Miłego dnia wszystkim życzę.
Co my wiemy to tylko kropelka. Czego nie wiemy to cały ocean.
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki


