Witajcie zimowo.
Przemku - dokładnie tak.
Po kwitnieniu zostają tylko ozdobne kolby z nasionami, ale jesienią znów liście wychodzą.
Taruś -

dziękuję.
Mam nadzieję, że precz pogonisz szkodniki.
Ciemierniki raczej dadzą sobie rady, ale kwitnąć już nie będą, to pewne.
Przynajmniej u mnie.
Penelopo - witaj.
Oczywiście zapraszam.
Agniesiu - na drugiej fotce to pchające się na świat cieszynianki.
Nawet nie liczyłam, że tak szybko wyjdą.
Danusiu - ja róże już zakopcowałam w szklarni.
Muszą poczekać aż się pogoda poprawi.
Stasiu - wklej mi tego linka proszę, całkiem o nim zapomniałam.
Z przyjemnością do niego zajrzę i poczytam.
Tym bardziej, że u mnie zima na całego.
Spadło sporo śniegu i był w nocy mróz.
Znowu mokro i mrożno a korzenie roślin stoją w wodzie.
Żal patrzeć na rośliny jak walczą o przetrwanie.
