Zieloni podopieczni u fiskompa

[Jakub_]

Pięknie kolorowo

[fiskomp]

O ile Gości , dziękuje kochani za odwiedzinki.
To na odmianę coś innego nie kwitnące za to z kolorowymi liśćmi:

By fiskomp

[x-F-7]

Piękny skrzydłokwiat, maranta i fitonia:).

[ursa]

, Jestem zaskoczona rozmiarami ceropegi, przerosła "mamusię". Bardzo ładne masz kwiatuszki,begonia , paprotki, a zaległym skrętniku już nie mówię.......
Basiu, pozdrawiam

[rapunzel]

Bardzo ładnie komponują się ze sobą. Czy ustawiłaś je tak do zdjęcia, czy stoją tak normalnie?

[mmaryla]

Basiu Storczyki masz urocze , bardzo lubię pstrokate, maja takie wyrażiste kolorki.
Zdjęcia piekne ,ostre. lecz troszeczje za duże Jeżeli wolno zabrać mi głos na ten temat

[justus27]

Piękny, nowy storczyk ;) Nie widziałam jeszcze takowej hybrydy, gratuluję zakupu

Piękne roślinki na stoliczku. Szukam właśnie takiej fittoni, jak Twoja. Gdybyś się Chciała na wiosnę wymienić na fittonię srebrno-zieloną - to jestem chętna

[fiskomp]

Dziekuje wszystkim za odwiedziny...

Ula ceropegia tak ładnie urosła bo była dana z , a o skrętniku pamiętam, jest rozmnożony, niestety kolory się pomieszały i nie wiem teraz który jest który, ale i z tym poradzim....... PW

Jagoda dzięki, stoja tak obok siebie na parapecie, wszyskie cienioluby.

Justynko jak najbardziej. PW

Marylko, chyba muszę wziąć u Ciebie kurs obróbka i kadrowanie zdjęć bo Ty masz już nielichą specjalizację a ja dopiero czynię pierwsze kroki.

[zeberka4]

Ceropegia mega

Bardzo rozrośnięta!

[fiskomp]

Dzięki Saro

[ursa]

Basiu, ja podziwiam Twoje paprocie. Od Ciebie podarowana , rośnie , ale jej dużo brakuje do twoich. Gdzie stoją te paprotki i czym nawozisz, sa takie ogromne i piękne.
Ja mam też kilka nowych skrętników, ale to jeszcze nie teraz. Oczywiście jestem zaintresowana wymianą.
___________________-
Pozdrawiam cieplutko .Ulka

[fiskomp]

Ula moje paprotki rosną w ziemi dla paprotek, stoja na oknie wschodnim, podlewam odstaną wodą (czasem wodą z podmiany w akwarium) a nawoz daję albo uniwersalny albo do paproci. U mnie zawsze udawaly się paprocie, za to moja babcia zmarnowała każdą i doszłam do wniosku, że wszystkie inne warunki miała zachowane jak u mnie oprócz powietrza (babcia paliła w piecu kaflowym).
Za to całkowicie poległam w przechowaniu dipladenii przez zimę kaput.......

[rapunzel]

Basiu, to ciekawe, co piszesz o babci, paprociach i piecu kaflowym, bo ja też mam piece, a paprotek w swoim życiu załatwiłam całe mnóstwo, z czego ostatnia poległa na długo przed sezonem grzewczym. Przysięgałam sobie, że już nigdy więcej, ale skusiłam się niedawno w biedronce na taką fikuśną paprotkę i zobaczymy... Może dzięki edukacji wyniesionej z forum uda mi się ją utrzymać.
Twoje cienioluby z parapetu tworzą fajny zestaw.

[Marudzia]

Fiskomp -te storczyki sliczne ! a powiedz ten najmniejszy to miniaturka ? za 17zł?
nigdy storczyków nie miałam (chyba jestem niecierpliwa -jak bym miała długo czekac do nastepnego kwitnienia szału był dostała buahaha) ale korci mnie własnie miniaturka -chodz na razie nigdzie w mojej okolicy nie widziałam

[fiskomp]

Jagoda tak to jest czasami jakiś gatunek się udaje a inny nie. W przypadku babci to akurat wszystkie paprocie marniały a potem gineły w okresie grzewczym, trudno powiedzieć że to za dużo dymu w 100% przyczyniło się do zagłady rośliny.
Pamietam raz miałam w doniczce z paprotką piekna dorodną dżownicę, o ktorej dowiedziałam sie przy przesadzaniu , a ostatnio (w grudniu 2011) kolonie mszycy - tu skutki były od razu widoczne, ale ;:44
Za każdym niepowodzeniem uczymy się i nastepnym razem może być tylko lepiej.Trzymam kciuki za Twoją paproć.

Marudzia mój nowy nabytek to miniaturka, zakupiona w Praktik..... za 17,99 zł trochę jednak choruję, już teraz zrzuciła pięć pąków, na szczeście liście mają odpowiedni turgor i korzenie są w porządku więc będzie dobrze.