Różany ogród w lesie - Rozanka cz.1

[Rozanka]

Gosiu, ja też mniejsze dalie muszę kupić, bo te ogromniaste się łamią.
Aniu, szkoda, ale będą inne. Jeszcze żadna jej nie zastapiła, ale już myślę.

Może lilie?

[Rozanka]

Teraz Iceberg

[Rozanka]

Mój ulubieniec 2-letni Lykkefund.

[Aszka]

Hm...Lykkefund...co raz bardziej nabieram na niego ochotę

[gloriadei]

Śliczny Lykke!
Już się nie mogę doczekać kiedy go nareszcie posadzę
Ewciu, będzie porastał drzewo czy jest na pergoli?

[Rozanka]

Ewuniu, będzie rósł przy lub na drzewie. Mam dla niego specjalną, rachityczną sosenkę obok Mam ochotę zakupić jeszcze kilka i posadzić w różnych miejscach, jest uroczy, szkoda tylko, że nie powtarza kwitnienia.

[ewamaj66]

Ależ mi się podoba Twój leśny ogród! Podziwiam pracowitość Myślę jednak, że dla róż-warto. Rozumiem część Twojego problemu. Mieszkam w bardzo mrożnym regionie, martwię się o swoje różynki. Zajrzę jeszcze oglądać Twoje

[Rozanka]

Dziękuję Ewamaj66, za zrozumienie, odwiedziny i pochwały. Jeszcze dużo więcej pracy przede mną, bo teraz trzeba się mocno opiekować wszystkimi ulubieńcami.
A tak zazdroszczę wszystkim tym, którzy mają lepszą ziemię i cieplej, że szok. Wstyd mi, ....ale troszkę
Mam nadzieję, że uda mi się zdobyć nowe odmiany, bardziej odporne niż słodkie angielki. Szkoda, że tak mało mamy polskich róż.
Chociaż Chopin jest wyjątkowy.

[Rozeta]

Podobno dość odporna i wytrzymała jest Jarocin, właśnie polska, niezawodna odmiana. Kwiaty malinowoczerwone, do mrozów. Któraś z forumek ma ją u siebie i jest b.zadowolona.
Mercury2000 też odporna na choróbska, nieco mniej na mróż. Ma sporo niedużych, czerwonych pełnych kwiatów przez cały sezon.
Ewa, koniecznie obejrzyj jeszcze Sea Foam, np. na stronie Rosarium. Coś na Twoje warunki! .

[sev]

Piekny ten Twój leśny ogród
Mnie się wydaje ze ta Twoja ''Constance" to tak sama róża jak moja nn.

[Rozanka]

Moni, dzięki za informacje. Przyglądałam się Merkuremu i Sea Foam, ale wtedy gdy patrzyłam, nie były dostępne, a teraz zamówiłam już inne i muszę chwilę odsapnąć - finansowo.
Sev,bardzo podobna. Mam wrażenie, że moja ma bardziej zwarte płatki kwiatu, które są ciemniejsze w środku, ale może to być zmyłka przez nieco inne warunki środowiskowe. Masz jeszcze jakąś fotkę samego kwiatu, bo liście są identyczne?
Ta moja wygląda jak Rosa damascena "Koszuty" od p. Choduna, tam ją zresztą kupowałam. Pachnie, nie powtarza kwitnienia i nie przemarza.
Zobacz jeszcze fotki.

[Rozanka]

Teraz ulubienica prawie wszystkich - Westerland

[Rozanka]

I przepiękna Versicolor, niestety zamarzła ubiegłej zimy.

[Rozanka]

Teraz młodziutki Szekspir. Piszę jego nazwę po polsku, wszak jesteśmy w Polsce, a William się nie obrazi.

[hutkow]

Pięknie Witam!
Moje panie chętniej oglądają róże,zaś ja część leśną.bo w/g mnie powinno być po równo.Mam nadzieję,że ta równowaga zostanie utrzymana,ja będę tego pilnował w naszym zakątku na Roztoczu.
Serdeczne pozdrowienia Edward.