Hej. Melduje się, temat odświeżam. Dzisiaj znowu po intensywnym dniu w ogrodzie. Szczęśliwie mam urlop- mogę trochę nadrobić.
Mam parę spostrzeżeń, ciekaw jestem jak wy się ustosunkujecie.
Zauważyłem coś dziwnego w tym roku- niektóre krzewy mają wyraźnie opóźnione nie tylko kwitnienie, ale nawet wypuszczanie ulistnienia. Np moje dwie śliwy wiśniowe- dopiero nieśmiało puszczają liście- a wiele już widziałem kwitnących. I do tego niektóre pędy jakby przysnęły- są żywe, nieprzemarzły- ale nic nie puszczają. Wcześniej nie obserwowałem tego.
Trawa mi rośnie jak szalona. Kosiarka ledwo ujeżdża

To samo większość bylin. Piwonie już mają pąki! A dla odmiany żywopłot z ligustru ( ale ten nie z ligustru pospolitego, tylko innego gatunku- w niewielkiej części zimozielonego, ma mniejsze i ciemniejsze liście ) dopiero wypuszcza liście- i to bardzo słabo. Dla odmiany ten pospolity jest już cały zielony. No dziwnie jakoś w tym roku. W każdym razie szczęśliwie już wiosna.
W kwestii pergoli - elementy już przygotowane do spawania- może grubość profili trochę przeszacowana, ale od przybytku głowa nie boli

Pozdrawiam- jutro dalej walczę- między innymi naprawiam/dokładam podpór pod byliny, i najgorsze- wycinam chwasty z bruku !! Masakra