
Mama dziś była i sprawdzała - niestety bez zmian, a liście lekko wiotkie :/
Czyli przyczyną problemów - ZA DUŻO wody w stosunku do niezbyt dużej bryły korzeniowej?? Kurczę, po wsadzeniu dostał może 10 l, a potem raz padało i po ok tygodniu 2 konewki (czyli 20 l + opryskanie) i to wystarczyło...?
ale jeszcze poczekam i zobaczę (szkoda, że teraz przez kilka dni ma być -2 do 0 C, bo bym spróbował przenieść na inne stanowisko, które nie jest "zalane")
aha, słoneczne stanowisko akurat mu nie zaszkodziło (a na nowym miało nawet trochę cienia)
Ale jestem zły, no po prostu

Przesadzałem go, bo za 2-3 lata nie miałbym jak go wyciągnąć z rabaty a mu tym zaszkodziłem

pozdrawiam
Adrian