To ja Was zaniedbałam Przyjaciele, bo znalazłam nową pasję - decoupage, ale ogrodu nic nie zastąpi. Więc po kolei - serdecznie dziękuję za pochwały, w donicy jest oczywiście floks szydlasty a tworzenie kompozycji proste - donicę lub wazę pełną ziemi przewracamy na bok. Z tego. co sie wysypie formujemy strumień, przy czym należy zadbać, żeby ziemia zaczynała się równo z brzegiem donicy i w tej ziemi sadzimy jakieś drobne, bylinowe kwiatki. Może być dąbrówka, rojniki, żagwin, tojeść, gęsiówka itp. Mój ogród dzisiaj juz nie jerst taki przyjemny jak w piątek - trawnik zasypany mnóstwem drobnych gałązek a hosty, języczki, omany dosłownie w strzępach

To efekt intensywnej trzydniowej ulewy. Tam chyba grad musiał padać czy co. Natomiast wszystko gwałtownie skoczyło do góry, irysy kwitną, piwonie maja paki jak pół mojej pięści a kwiaaty azalii oczywiście zniszczyła ulewa. Więc parę zdjęć z piątku
