Moje kwiatki

[AnnaAgnieszka]

W sklepie ogrodniczym, ale to tylko raz tak trafiłam i od razu kupiłam. Nigdy więcej ich nie spotkałam, ani w tym sklepie ani w innym, tylko razem z "marketowymi bonsaiami ", które też uwielbiam

[Michaeli]

Witaj Aniu!
Ciesze się, że paczka doszła w całości!
Ciekawe czy passiflorka się przyjmie?

[AnnaAgnieszka]

Michaeli

Passiflorke wsadziłam do ziemi, ale widzę, że zaczyna opadać, więc może powinna najpierw w wodzie postać?

[Michaeli]

Może jednak wsadź do wody aż dłuższe korzonki wytworzy.

[britvictango]

Aniu, bardzo zadbane i ładne rośliny. Mnie bardzo do gustu przypadł Kroton.
Ta paproć z pierwszej strony na którą dałaś zbliżenie to, jak zauważył Ryszard, Pteris. KOnkretnie Pteris ensiformis - Orliczka mieczolistna. Bardzo piekna ale i delikatna roslina. Bardzo wrażliwa jest na przesuszenie - ciężko ją zregenerować. No i światła musi mieć sporo rozproszonego. To z moich doświadczeń.

[Krystyna.F]

Bardzo ładne roślinki. Myślę, że z nowościami też sobie poradzisz.

[AnnaAgnieszka]

Britvictango
Dziękuję za odwiedziny i dobre rady.
Kroton wybarwił się tak ładnie w te upały, bo stał na dworze na słoneczku, przedtem był zielony i wcale nie rósł, teraz wiem, że musi stać w jasnym miejscu. Co do paprotki, to stoi na stole pomiędzy dwoma oknami, więc światła jej nie zabraknie, tylko boję się, że powietrze będzie miała za suche, bo dwa okna i dwa grzejniki a tu sezon grzewczy się zbliża.

[AnnaAgnieszka]

Dzisiaj pokażę moje bonsai "marketowe" i nie tylko

Pierwsza sosenka, pozyskana w tym roku, jeszcze nie formowana, chwilowy brak pomysłów



Wiąz, który drugi raz w tym roku zgubił wszystkie liście , ale puszcza nowe, więc jest jeszcze nadzieja



Tegoroczne brzózki



Karmona drobnolistna? Przez całe lato mi kwitła, choć i teraz wypuszcza kwiatuszki




No i w końcu moja największa miłość, chociaż trochę przerośnięta jak na bonsai

[chan-dzia]

No ,no ciekawie wygladają te maleństwa.

[Doti]

Widzę Aniu,że masz zamiłowanie do formowania i przycinania Ja też chętnie bym to robiła ale nie mam zbytnio już miejsca

[AnnaAgnieszka]

Chan-dzia i Doti
Bonsai mają tą zaletę, że nie zajmują dużo miejsca
Więc może jednak spróbujesz

[Doti]

Ale już mam tak napchane na parapetach,że hej Coś mnie wzięło za kwitnące,dziś kupiłam hojkę i boję się czy to nie hojomania się u mnie rozwinie :;230Z fikusów robie takie bonsai

[AnnaAgnieszka]

Ja jak na razie twardo opieram się hojomani, ale fiołkomania już mnie dopada, więc podejrzewam, że to tylko kwestia czasu i zarażę się wszystkimi wirusami

[Baryczka]

Aniu, zajrzałam do Ciebie z rewizytą i jestem zachwycona Przede wszystkim Twoimi drzewami bonsai- gratuluję ręki do nich! Moje (wiąz drobnolistny) podsechł choć o niego dbałam, wystarczyło wyjechać z domu na kilka dni i ktoś zapomniał je podlać- starałam się je uratować, ale nie dałam rady.

Bardzo podoba mi się zwisające senecio (jeśli byłoby wiosną do podziału to ja bardzo chętnie ). Tak samo ogromny grubosz i oleander- muszą już nie być zbyt młode, prawda?

Super masz storczykowe okno, kolorowe i zarośnięte Takie lubię najbardziej

Masz rację, że na forum można złapać niezłego bakcyla fiołkowego, hojowego czy skrętnikowego. Sama poddałam się tylko fiołkom (mam ze 4 szt.), od hoi bronię się rękami i nogami, ale skrętniczek- no, kto wie? Może na wiosnę

[AnnaAgnieszka]

Kamilo
Dziękuję za pochwały Z bonsajami też mam problemy, potrzebują ciągłej uwagi. Ze względu na te małe doniczki trzeba je zraszać dwa razy dziennie, w upały zdarzało mi się nawet trzy razy, jak się raz zapomni to od razu liście żółkną Z wiązem nie miałam żadnych problemów, dopóki go nie przesadziłam, teraz drugi raz mu ziemię zmieniłam, bo poprzednia za mało przepuszczała wodę, mam nadzieję, że to pomoże.

Senecio jak pojadę do mojej hurtowni, to dokupię (a ile jeszcze będzie, bo to letnia hurtownia) i porozsyłam, bo cieszy się ono tu dużą popularnością, a u mnie kosztuje 1,80

Oleander i grubosz faktycznie są już leciwe i wymagają odmłodzenia, bo inaczej nie zmieszczę ich zimą w domu