dziękuję Wam ,że znowu do mnie zajrzeliście .Strasznie boli mnie głowa

, nie dość ,że póżno poszłam spać,to miałam koncert chrapania na dwa głosy,Kokolino i jego Pańcio(gwizdałam,stukałam ,prosiłam....i nic .Na szczęście pańcio poszedł już do pracy,a Kokuś właśnie wychodzi do swojej letniej rezydencji pod kasztanami.
.Dahrecki-Izo z miłą chęcią odwiedziłabym Twój wątek ale nie potrafię Cię namierzyć.
Kati co do wypadów z moim M mam już wprawe(lata praktyki).Łapie co się da ,a w domu sprawdzam co mam.Tak było z tą Fuksją ,capnęłam bo tania( nie całe 5zl),kolor zobaczyła dopiero w domu.

Czasu miałam tyle ile zajmuje mojemu M

wypakowanie zakupów z kosza do auta(co prawda ja mam chytry plan

i nigdy nie pakuję zakupów przy kasie do reklamówek,zasze to pare minut dłużej mu schodzi

)Dziewczyny wczoraj do mnie przyjechały(wracając z gór postanowiły zahaczyć o Wrocław),brata córka z koleżankami.Jeszcze śpią ,więc ja też chyba śię zdrzemnę
