Ewciu witaj

dziękuję bardzo za miłe słowa. Za zdjęcia to bym nagrody nie dostała raczej, bo jakość niestety kiepska

no cóż, gdybym miała choć troszkę profesjonalny sprzęt.... ech.... marzenie na razie nieosiągalne, może kiedyś

a co do wypadów...

no... sąsiadka do mnie dziś wpadła tylko coś oddać a wyszła odemnie z małym

naręczem kwiatów do posadzenia i szczepienia, no i chcąc lub nie chcąc wygadała się, że ma coś, co mnie interesuje

i z czym wróciłam

... nie z jedną szczepką, tylko z całą misą roślinek, z którą kiedyś ona wyszła odemnie (również z całą misą)

i znowu problem, gdzie to wsadzić

masiakra jednym słowem, ale sobie poradzimy, co nie

najwyżej się przesadzi kiedyś

i tak w koło Macieju

wsadzać, wysadzać, przesadzać, wsadzać ..... ITD...

ale to jest fajne i o to chodzi, żeby właśnie ciągle mieć frajdę z tego
