Dzięki za wizytę w moim młodziutkim ogródku. Krzysztofie zgadzam się z Tobą, że na ogród potrzeba czasu i zgadzam się z Tobą, że chciałem szybko, ale nie po to na wieś się przeprowadzałem z miasta, żeby w chałupie siedzieć

i nowe płytki żony oglądać. W domu nic nie skończone, a ja ogród w pierwszej kolejności robię. Powtarzam regularnie żonie, że to co w ogródku posadzę dziś to za 10 lat będzie duże i piękne, a to co kupię i zrobię w domu to za 10 lat będzie brzydkie, zniszczone i stare

. I takiej domeny się trzymam. Większość prac robię własnymi siłami w tej chwili. "Specjaliści" zabili mnie kwotą zaraz po wycenie ogrodu. Więc od 3 lat systematycznie walczę (z dużą satysfakcją i przyjemnością). Mnogość gatunków w Twoim ogrodzie jest powalająca. Chciałem u siebie urozmaiceń, ale stwierdziłem, że zacznę od większej ilości nasadzeń pojedynczych gatunków i będę z czasem wraz z doświadczeniem dociskał nowe

. Dziękuje za uwagi i proszę o jeszcze, każda pomoc w zagospodarowaniu mojej DONICY jest mile widziana. Pozdrawiam - będę tu wpadał często.
Jarek