Uszkodzony pień, gałąź ,konar -porady

[Kilkadrzewek]

Witam,
jakiś czas temu zauważyłem przebarwienie na pniu drzewka (drzewko 3-letnie). Przebarwienie jest znacznie większe niż ostatnio i jest pęknięcie, w dodatku miejsce jest miękkie. W obecnym roku jabłoń nie miała kwiatów, jednak bardzo mocno urosła
Co to za paskudztwo i jak to "leczyć" ?

[Kilkadrzewek]

Sorka, że dwa posty po sobą ale nie mogę już edytować ;/
Znalazłem w necie, że to zgnilizna pierścieniowa podstawy pnia drzew owocowych tylko czy aby na pewno ?
Środek jaki znalazłem to Aliette 80 WG (ale niestety aż 1kg :/ strasznie dużo i nie potrzebne) jest może jakiś inny środek na tą chorobę?
Wyskrobać tą zgniliznę ? czy tylko spryskać ?

[lgrom]

Ja bym wyczyścił do zdrowego i zasmarował funabenem za kilkanaście dni oprysk topspinem.

[Kilkadrzewek]

Ja bym wyczyścił do zdrowego i zasmarował funabenem za kilkanaście dni oprysk topspinem.

Dzięki za odpowiedź wyczyściłem do zdrowego, w sumie okazało się, że pod korą tylko troszkę było "przebarwione". Posmarowałem maścią ogrodniczą, innej firmy niż podałeś, bo nie było w sklepie ;/
oby drzewko przetrwała ;D

[KamilK02]

Oby to nie była ta żółta maść z niby dodatkiem wosku, bo to jest paskudztwo i pali tkanki.

[Kilkadrzewek]

Oby to nie była ta żółta maść z niby dodatkiem wosku, bo to jest paskudztwo i pali tkanki.

ah kurde człowiek się nie zna i mi sprzedawca "wdusił" Maść Ogrodnicza P-13 AA.
Nic, trudno się mówi dobrze, że wspomniałeś o tym KamilK02, dzięki za info. Zaraz zamawiam w necie i tamtego usunę, wyczyszczę i posmaruje prawidłowo.

[lgrom]

Kup maść tańszą np koro derm lub wykonaj z farby emulsyjnej z dodatkiem miedzianu i topsinu.

[almatea]

Witam,

podepnę się troszkę pod temat.
Zeszłoroczne drzewko jabłoni. Niestety potraktowane niechcący kosą spalinową. Jak na zdjęciu.
Przeżyło zimę, przy tegorocznym cięciu ładnie zielone wewnątrz.
Pytanie - zostawić je czy podmieniać?
Prawdą jest, że transport wody do drzewa odbywa się pod korą? Tutaj 75% obwody zostało przerwane.

Pozdrawiam

[bociankrasna]

To co zerwane ładnie wyrównaj możykiem (korę żeby nie była postrzępiona), drewno zasmaruj maścią, funabenem kolega smarował nawet silikonem i z czasem powinno się zabliźnić. Będzie rosnąć.

[jagusia111]

Przy takiej ilości zerwanej kory na obwodzie wątpię czy przeżyje. Wiosnę jeszcze przetrwa na tym co ma w zapasie w tkankach, a posypie się w lecie. Jeśli coś tam kory zostało na obwodzie można spróbować zasmarować i jest cień szansy, ze zaleje, ale będzie ciężko.

[Rosynant]

Po solidnym zabezpieczeniu fungicydami, jak funaben/topsin, zawiń opaską z czarnej/ciemnej folii.
Uwaga: całość owiniętego trzeba tymi fungicydami od grzyba zabezpieczyć - wystarczy nawet oprysk, bez farby.
W wilgoci pod folią kalus znacznie szybciej zarasta.
Wyrównywanie uszkodzonej kory nie jest konieczne, tyle odciąć co bardzo sterczy i zawadza, a już uschło.
Drzewko można przyciąć - nie jakoś specjalnie ale tak jakby skądinąd było w planie przycinać - to też pomoże.

[grzesio764]

Po solidnym zabezpieczeniu fungicydami, jak funaben/topsin,

A ja mam pytanie, wszędzie się czyta, aby do zabezpieczania ran smarować funabenem zmieszanym z topsinem (lub miedzianem), ile takiego topsinu wlać na pojemniczek funabenu ? 15 ml starczy ?

[gienia1230]

Funaben lub topsin. Jest w sklepach maść ogrodnicza z funabenem.

[Darelecki]

Witam wszystkich,
Mam pytanie dotyczące mojej młodej 2 letniej brzoskwini. Zauważyłem mianowicie pęknięcia kory i stąd moje pytanie do Państwa. Czy to jest rak bakteryjny? Co powinienem zrobić. Usunąć całą gałąź, czy wyczyścić ranę i ją zamalować? Czy też nie robić nic i poczekać, aż rana sama się zagoi? W załączniku zdjęcie rany drzewka.

[gienia1230]

Na raka mi to nie wygląda, chyba za młode drzewko by się raczysko przyplątało. To są jakieś pęknięcia, nawet tak bardzo źle nie wyglądają. Ale jeśli się obawiasz i chcesz zadziałać profilaktycznie to zasmaruj. Nie widać całego drzewka i jeśli te ranki są oddalone od pnia i bliżej końca gałęzi/ konara - to np ja bym to ciachnęła. A może poczekaj aż brzoskwinka zakwitnie i wtedy zobaczysz. Ale to jest moje zdanie, a ja czasami wolę radykalne działanie coby czasu nie marnować i nie bawić się z chorowitymi drzewkami.
Widzę tam jakiś suchy patyczek, który trzeba usunąć.