
PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 1cz.(05.05 -
Ogródek mój maleńki10na 10i weranda.W głowie się nie mieści ,ile może pomieścić moich skrzydlatych przyjaciół.Nawet mam książki i atlasy o ptakach.Tylko ten paskuda krogulec naloty robi,nie wiem jak go zachęcić,żeby przeszedł na wegetarianizm.Moje koty zimą mają zakaz wychodzenia z domu od wschodu ,do zachodu słońca.Siedzą sobie na parapecie i mają teatrzyk.Mam już kilka reklamówek orzechów włoskich.Tłukę je w możdzierzu.No, dużo róznychinnych pyszności.A w bluszczu przy domu nocują kosy i wróbelki.Kosy przed pójściem spać zawsze sobie pogadają i ogonkiem pokiwają.Sikorki śpią w budkach.A widziałam je nawet wlatujące na spanko w latarnie uliczne i różne rury.na razie niech się jeszcze bractwo pomęczy i samo szuka jedzonka! 

Basia
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22058
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Wraz z pierwszymi przymrozkami nadchodzi czas dokarmiania naszych skrzydlatych przyjaciół.W ogrodzie czy na balkonie ,warto dla nich zorganizować odpowiednią stołówkę.Ich obserwacja ,daje wiele radości.
Pozwólcie,że przypomnę nam kilka danych jak możemy zadbać o naszych sprzymierzeńców w najtrudniejszych chwilach ich życia.
Jeśli mamy ogród, obsadźmy go roślinami, które w lecie są bardzo dekoracyjne a w zimie mają owoce chętnie zjadane przez ptaki.Nie powinno tu zabraknąć berberysów, bzów , cisów, głogów, jałowców, jarzębin, kalin, dzikich róż, tarnin i jabłoni ozdobnych. Zachowując dużą różnorodność drzew i krzewów zwabimy do ogrodu więcej gatunków ptaków.
Jednak wyłącznie owocowe menu, nie zaspokoi potrzeb wszystkich gatunków ptaków. Musimy też przygotować karmniki,które można przymocować do parapetu okna czy barierki na balkonie a w ogrodzie karmnik można zamontować na wbitym w ziemię palu lub zawiesić go na grubej gałęzi drzewa. Najważniejsze,by był niedostępny dla ewentualnych ptasich wrogów, np. kotów.
Ptasi pokarm musi być różnorodny, możemy zgromadzić kasze, pszenicę, płatki owsiane, ziarna słonecznika czy dyni. Gotową karmę można kupić w sklepach zoologicznych. Można zgromadzić też owoce drzew i krzewów, np. berberysu, bzu czarnego, bzu koralowego, derenia, głogu, jarzębiny, kaliny koralowej, dzikiej róży, tarniny. Dla sikorek i dzięciołów wieszamy kawałki słoniny lub kule pokarmowe,kupione w sklepie zoologicznym.Cena takiej kuli to koszt ok.1,20 zł.
Decydując się na dokarmianie ptaków , pamiętajmy, że...
-karmę należy wykładać systematycznie, bo ptaki łatwo przyzwyczajają się do korzystania z karmników i nie można ich zawieść, kiedy będąc w potrzebie, znowu do nas zawitają
-nie podajemy ptakom resztek dań spożywanych przez ludzi ani spleśniałego chleba
-słonina, boczek lub inne podawane produkty nie mogą być wędzone ani solone.
Dokarmianie ptaków zimą,powinniśmy traktować jako nasz, ludzki obowiązek...
W ostatnim numerze "Ogrodów",autor artykułu pt."Kochajcie wróbelka" - sugeruje ,iż ten najbardziej pospolity ptaszek,jeśli nie zostanie otoczony należytą troską - może niedługo zniknąć z polskiego krajobrazu- i co wtedy ?
Pozwólcie,że przypomnę nam kilka danych jak możemy zadbać o naszych sprzymierzeńców w najtrudniejszych chwilach ich życia.
Jeśli mamy ogród, obsadźmy go roślinami, które w lecie są bardzo dekoracyjne a w zimie mają owoce chętnie zjadane przez ptaki.Nie powinno tu zabraknąć berberysów, bzów , cisów, głogów, jałowców, jarzębin, kalin, dzikich róż, tarnin i jabłoni ozdobnych. Zachowując dużą różnorodność drzew i krzewów zwabimy do ogrodu więcej gatunków ptaków.
Jednak wyłącznie owocowe menu, nie zaspokoi potrzeb wszystkich gatunków ptaków. Musimy też przygotować karmniki,które można przymocować do parapetu okna czy barierki na balkonie a w ogrodzie karmnik można zamontować na wbitym w ziemię palu lub zawiesić go na grubej gałęzi drzewa. Najważniejsze,by był niedostępny dla ewentualnych ptasich wrogów, np. kotów.
Ptasi pokarm musi być różnorodny, możemy zgromadzić kasze, pszenicę, płatki owsiane, ziarna słonecznika czy dyni. Gotową karmę można kupić w sklepach zoologicznych. Można zgromadzić też owoce drzew i krzewów, np. berberysu, bzu czarnego, bzu koralowego, derenia, głogu, jarzębiny, kaliny koralowej, dzikiej róży, tarniny. Dla sikorek i dzięciołów wieszamy kawałki słoniny lub kule pokarmowe,kupione w sklepie zoologicznym.Cena takiej kuli to koszt ok.1,20 zł.
Decydując się na dokarmianie ptaków , pamiętajmy, że...
-karmę należy wykładać systematycznie, bo ptaki łatwo przyzwyczajają się do korzystania z karmników i nie można ich zawieść, kiedy będąc w potrzebie, znowu do nas zawitają
-nie podajemy ptakom resztek dań spożywanych przez ludzi ani spleśniałego chleba
-słonina, boczek lub inne podawane produkty nie mogą być wędzone ani solone.
Dokarmianie ptaków zimą,powinniśmy traktować jako nasz, ludzki obowiązek...
W ostatnim numerze "Ogrodów",autor artykułu pt."Kochajcie wróbelka" - sugeruje ,iż ten najbardziej pospolity ptaszek,jeśli nie zostanie otoczony należytą troską - może niedługo zniknąć z polskiego krajobrazu- i co wtedy ?
- alka
- 200p
- Posty: 374
- Od: 3 paź 2006, o 23:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Południe Gdańska
Czy znacie jakiś model karmnika, który można zastosować w ogrodzie naszpikowanym kotami? Moje trzy koty+koty przyjaciele z okolicy, kombinują cały czas, jak tu dobrać się do sikorek lub chociaż do sikorkowej słoninki. Staram się jak mogę, żeby wieszać słoninę na cieniutkich gałązkach, ale kociska prawie fruwać są gotowe, żeby się do niej dorwać.
Często widuję koty, śpiące w karmniku, dlatego boję się sypać tam jedzenie.
Często widuję koty, śpiące w karmniku, dlatego boję się sypać tam jedzenie.
Pozdrawiam, Ala
Mój ogród - Alka
Mój ogród - Alka
- Yaro32
- Przyjaciel Forum
- Posty: 1653
- Od: 15 wrz 2006, o 23:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: warmińsko - mazurskie
Macie racje warto dokarmiac ptaszki a nawet trzeba. Ja pomimo ze moja dzialeczka lezy ponad kilometr od miejsca gdzie mieszkam codziennie zima pomimo mrozow czy tez zlej pogody podazam aby nakarmic moich skrzydlastych ulubiencow. To mile uczucie kiedy siedzac sobie w pewnej odleglosci widze jak dziesiatki ptakow: sikorki w szerokim wachalarzu gatunkow, dzwonce, sojki, gile, jemiołuszki, wroble, trznadle, dziecioły i inne ptaki karmia sie. Serce sie wtedy raduje. Co do karmnikow. Zerknijcie na fotke. Sprawdzony model dla sikor do dokarmiania smalcem. Sam mam takich na dzialce 2 sztuki i sikorki wprost oblegaja te karmniki. W tym roku dorobie kolejne 2 i w sumie wszystkich karmnikow bedzie 6. Mysle ze wtedy zrobi sie mniejszy tlok.
Na pierwszym zdjęciu pomysłowy karmnik na drugim dokarmia sie stado dzwońców

Pozdrawiam - Jarek
Na pierwszym zdjęciu pomysłowy karmnik na drugim dokarmia sie stado dzwońców


Pozdrawiam - Jarek
Jakie to wspaniałe uczucie być ojcem i mieć wspaniałą rodzinę.
Działka Anety, Jarka i Igorka (Yaro32)
Działka Anety, Jarka i Igorka (Yaro32)
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6996
- Od: 17 sie 2005, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: centrum
Ja w zimę pokonuję pieszo odcinek 5 km by je nakarmić. Ostatniej zimy nawet po kolana w śniegu...Yaro32 pisze:Macie racje warto dokarmiac ptaszki a nawet trzeba. Ja pomimo ze moja dzialeczka lezy ponad kilometr od miejsca gdzie mieszkam codziennie zima pomimo mrozow czy tez zlej pogody podazam aby nakarmic moich skrzydlastych ulubiencow. ...

Yaro32 opisz budowę tego karmnika - głębokość i średnica otworów, co w nie wkładasz, ...
Pozdrawiam Andrzej.
- Yaro32
- Przyjaciel Forum
- Posty: 1653
- Od: 15 wrz 2006, o 23:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: warmińsko - mazurskie
Karmmniki są wykonane jak widać z małych pieńków. Drewno do wyboru: najlepiej liściaste. Otwory nawiercane rozwiertakem o średnicy około 4 cm na głębokości do około 5 cm tak aby sikorki swobodnie mogły wybierać pokarm. Napycham otworki smalcem z dodatkiem nasion lub samym smalcem. naprawde takie karmniki mają wzięcie u sikor ale nie tylko. Odwiedzają je nawet dzięcioły i sójki.
Jakie to wspaniałe uczucie być ojcem i mieć wspaniałą rodzinę.
Działka Anety, Jarka i Igorka (Yaro32)
Działka Anety, Jarka i Igorka (Yaro32)
- Yaro32
- Przyjaciel Forum
- Posty: 1653
- Od: 15 wrz 2006, o 23:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: warmińsko - mazurskie
Powodzenie Erazmie. to naprawde prosty projekt ale bardzo przyciagający ptaszki. No i koty mają trudniejsze zadanie żeby się do niego dostać.
Jakie to wspaniałe uczucie być ojcem i mieć wspaniałą rodzinę.
Działka Anety, Jarka i Igorka (Yaro32)
Działka Anety, Jarka i Igorka (Yaro32)
- agrazka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 3191
- Od: 22 maja 2005, o 23:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
U mnie też taki powstanie w tym roku. Mąż już widział i powiedział, że w sobotę.
Nie mam za bardzo gdzie powiesić ale coś wymyślę...

Nie mam za bardzo gdzie powiesić ale coś wymyślę...
serdecznie - Grażyna - Mój ogród...
- Yaro32
- Przyjaciel Forum
- Posty: 1653
- Od: 15 wrz 2006, o 23:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: warmińsko - mazurskie
Grażynko taki karmnik można powieścić gdziekolwiek. Najlepej spełnia swoje zadanie kiedy wisi na gałęzi. Zapewne masz nie jedno drzewko owocowe, gdzie z pewnością sikorki i inne ptaszki szybko go znajdą i będą się z radością raczyć karmą, którą im podasz.
Jakie to wspaniałe uczucie być ojcem i mieć wspaniałą rodzinę.
Działka Anety, Jarka i Igorka (Yaro32)
Działka Anety, Jarka i Igorka (Yaro32)
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Ja natomiast wykorzystuję płytkie kubki plastikowe np. po jogurtach czy serkach.
W dnie robię otwór i przepycham kawałek gałązki tak, żeby wystawała poza kubek (do góry i na dół) .
Wiesza się do góry dnem obwiązując wystajcą gałązkę i przywiązuje do konara drzewa.
Natomiast ptaszki przylatując do takiej małej stołówki przysiadają na głązce, która jest pod daszkiem plastikowym (kubek jest odwrócony do góry dnem i jedzonko nie moknie i nie nagrzewa się od słonka).
Do kubka napycham słoninkę i wgniatam różne nasionka (np.łuskany słonecznik, mak, pokrojone drobniutko rodzynki, pokrojone drobniutko pestki dyni).
No i wieszam. Pilnuję gdy będzie temperatura na + wymieniać słoninę na nową (gdy nie zdążą zjeść), żeby zawsze była świeża.
Oprócz tego mam powieszoną dużą butlę plastikową (baniak 5 litrowy)po wodzie minaralnej, w której są wycięte małe kółeczka z jednej strony i drugiej na wylot na poziomie wsypanego słonecznika. Sikorki sa bardzo inteligentne przez jeden otwór wchodzą podziubią i drugim otworem wychodzą i tam sypię słonecznik w całości.
Mam też parę jabłoni, z których nie zrywamy wszystkich jabłek a ptaki takie uwielbiają.
Miło jest popatrzeć jak się ptaszki uwijają przy stołówkach.
Pozdrawiam cieplutko.
W dnie robię otwór i przepycham kawałek gałązki tak, żeby wystawała poza kubek (do góry i na dół) .
Wiesza się do góry dnem obwiązując wystajcą gałązkę i przywiązuje do konara drzewa.
Natomiast ptaszki przylatując do takiej małej stołówki przysiadają na głązce, która jest pod daszkiem plastikowym (kubek jest odwrócony do góry dnem i jedzonko nie moknie i nie nagrzewa się od słonka).
Do kubka napycham słoninkę i wgniatam różne nasionka (np.łuskany słonecznik, mak, pokrojone drobniutko rodzynki, pokrojone drobniutko pestki dyni).
No i wieszam. Pilnuję gdy będzie temperatura na + wymieniać słoninę na nową (gdy nie zdążą zjeść), żeby zawsze była świeża.
Oprócz tego mam powieszoną dużą butlę plastikową (baniak 5 litrowy)po wodzie minaralnej, w której są wycięte małe kółeczka z jednej strony i drugiej na wylot na poziomie wsypanego słonecznika. Sikorki sa bardzo inteligentne przez jeden otwór wchodzą podziubią i drugim otworem wychodzą i tam sypię słonecznik w całości.
Mam też parę jabłoni, z których nie zrywamy wszystkich jabłek a ptaki takie uwielbiają.
Miło jest popatrzeć jak się ptaszki uwijają przy stołówkach.
Pozdrawiam cieplutko.