Nie ma róży bez kolców... w ogrodzie u Ewy cz.2.

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
gloriadei
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5636
Od: 25 sty 2009, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Kontakt:

Re: Nie ma róży bez kolców... w ogrodzie u Ewy cz.2.

Post »

Ojej, ile tu odwiedzin dzisiaj ;:4
miło mi, że wciąz zaglądacie ;:138

Udało mi się dzisiaj dostać w Casto... cebulki na wyprzedazy: tulipanki botaniczne i zawilce greckie.
Akurat potrzebowałam cos wsadzić pod różą, żeby kwitło wcześnie wiosną :heja

Taruś, cieszę się, że się cieszysz :uszy

Grażynko, bluszcz mnie zadziwił, bo w rok rośnie ok. 1m , wbrew temu, co o nim piszą, że powolny...
Płot zarośnie w 2-3 lata. Wsadzałam u siebie do ziemi ucięte gałązki z parku :oops:
przyjmuje się błyskawicznie, polecam! Zajmuje mało miejsca w szerz a fajny zielony cały rok .

Basiu, masz rację, to chyba chwyt reklamowy ;)
Te kolorowe krzaki rosna od wschodniej strony domu,
mają ciepło, nie wieje im i jakoś wciąż utrzymują liście! :)
U ciebie jeszcze też jest trochę kolorków...? Prawda?

Wiolu, sorki, źle zrozumiałam :oops: ,
ognik tniesz, jak forsycję, po kwitnieniu, to cała filozofia ;)
ewentualnie wycinasz latem niesforne pędy.
Pampasówkę trzymam , będzie na wiosnę do sadzenia :uszy
To moje pierwsze podejscie do niej, ale jestem zdeterminowana!!! Musi się udać!
Kilka rosnie w ziemi, a kilka wniosłam do piwnicy w razie W. ;:224

Ewciu, jak masz miejsce to służę chryzantemami ;)
Teraz czekam na kwiaty ciemiernika nakrapianego , chodzę koło niego codziennie, jak z pieprzem, ale ciągle w pąkach...
A jak długo rosną u ciebie? Masz na nie jakiś niezawodny "sposób"?
Niektórzy straszą, że one chorowite ?

Halinko, dziękuję ;:167
oglądałam sobie kolejny raz twój Fotosik , pięknie, pięknie! ;:138
Podsypujesz coś ciemiernikom?

życzę wam miłego wieczoru! :wit
Awatar użytkownika
HalinaK
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9422
Od: 12 paź 2008, o 11:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Nowy Sącz

Re: Nie ma róży bez kolców... w ogrodzie u Ewy cz.2.

Post »

Ewuniu, ;:167 na razie ciemierników nie podsypywałam niczym, bo mam dopiero od tego roku i nie za bardzo się orientuję co im trzeba, żeby pięknie rosły :oops:
Cieplutko pozdrawiam, Halina ;:194
W moim ogródeczku :wink: HalinaK-linki :D
Awatar użytkownika
jolami
500p
500p
Posty: 995
Od: 12 lip 2008, o 23:53
Lokalizacja: opolskie

Re: Nie ma róży bez kolców... w ogrodzie u Ewy cz.2.

Post »

gloriadei pisze:Pampasówkę trzymam , będzie na wiosnę do sadzenia :uszy
To moje pierwsze podejscie do niej, ale jestem zdeterminowana!!! Musi się udać!
Kilka rosnie w ziemi, a kilka wniosłam do piwnicy w razie W. ;:224
Ewcia ja też mam trawę pampasową, i nie bardzo wiem jak ją przetrzymać do wiosny :oops: Kupiłam zbyt póżno i nie wsadzałam już do gruntu tylko mam w domu w doniczce...A może lepiej wynieść do piwnicy???Tylko w piwnicy ciemo :? Z tego co zrozumiałam Ty swoje trzymasz w piwnicy????Doradzisz coś ;:180
gloriadei
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5636
Od: 25 sty 2009, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Kontakt:

Re: Nie ma róży bez kolców... w ogrodzie u Ewy cz.2.

Post »

Halinko,
ja mam jednego starego, przy którym nic nie robię a reszta też nowe. :)
Będę się dokształcać w tym temacie zimą. One raczej powinny być bezproblemowe? 8-)
Jolu,
wnieś koniecznie do piwnicy! W domu się wyciągnie od ciepła i zmarnuje!
Część Pampasówek trzymam w zimnej +10st. piwnicy a część rośnie w ziemi na usypanej górce,
przykryłam liśćmi a po większych mrozach jeszcze mocniej okryję jedliną.
Awatar użytkownika
jolami
500p
500p
Posty: 995
Od: 12 lip 2008, o 23:53
Lokalizacja: opolskie

Re: Nie ma róży bez kolców... w ogrodzie u Ewy cz.2.

Post »

Ewa dzięki ;:196 No to wyniosę w takim razie do piwnicy :)
Awatar użytkownika
Cynthia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5294
Od: 16 lut 2009, o 12:50
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ...gdzieś pośrodku...

Re: Nie ma róży bez kolców... w ogrodzie u Ewy cz.2.

Post »

gloriadei pisze: U ciebie jeszcze też jest trochę kolorków...? Prawda?
Ewuniu , chryzantemki są niezmordowane i wciąż kwitną :)
Teraz to one wiodą prym w pustoszejącym ogrodzie....
Pozdrawiam słonecznie - Baśka :)
Awatar użytkownika
Monika76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1429
Od: 10 wrz 2007, o 17:50
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Nie ma róży bez kolców... w ogrodzie u Ewy cz.2.

Post »

Ewa, dowiedziałam się od Ady, że ciemierniki podsypuje się dolomitem.
U Moniki - cz. 1, cz. 2
Gdy życie ofiaruje Ci cytryny, zrób z nich lemoniadę.
Awatar użytkownika
ada.kj
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5075
Od: 2 gru 2008, o 12:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Nie ma róży bez kolców... w ogrodzie u Ewy cz.2.

Post »

A ja dowiedziałam się od Moni68. :;230
Co my wiemy to tylko kropelka. Czego nie wiemy to cały ocean.
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
gloriadei
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5636
Od: 25 sty 2009, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Kontakt:

Re: Nie ma róży bez kolców... w ogrodzie u Ewy cz.2.

Post »

Jolu, i Pampasówkę bardzo mało podlewaj zimą, dopiero jak ziemia w doniczce całkiem wyschnie.
Basiu, to prawda, to ostatnie kwiatki a jakie wdzięczne ;)
Moniko, Krysiu, a ja dowiedziałam sie od was :;230 .
Jutro skoczę na Rogowską, może jeszcze mają dolomit to podsypię.
Muszę jeszcze dokupić troszkę krokusów i ranników - jakimś cudem mam wolne kilka cm ziemi :;230
takie pierwsze kwiatki najbardziej cieszą :)

Dzisiaj przestawiłam doniczki z roslinami w zaciszne miejsce , po pierwszych mrozach przykryję jeszcze liśćmi i niech zapadają w sen zimowy!
Najciekawsze, to zauważyłam 10cm pędy krokusów, które sadziłam w październiku :shock:
Może zakwitną w grudniu? :?
Kalina wonna i Amelanchier też mają pąki .- Mamy wiosnę tej jesieni!

Nie pokazywałam chyba moich klonów- bardzo lubię te strzępiaste listki pokolorowane przez jesień! :D

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
ada.kj
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5075
Od: 2 gru 2008, o 12:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Nie ma róży bez kolców... w ogrodzie u Ewy cz.2.

Post »

Ewuś. Ty masz jeszcze klony :shock: :shock: :shock: . Gdzie Ci się to mieści. :lol:
Ewuniu. Nie wiem czy dobrze zrobiłam z pampasówką- wybrałam dość szeroko trochę ziemi, nasypałam keramzytu, na to wiaderko dość grubego żwirku z piaskiem, dopiero na to ziemię wymieszaną z piaskiem i dopiero po usypaniu kopczyka wsadziłam w to trawkę. Na razie osłoniłam gałązkami świerkowymi i nie wiem co dalej. Czy w czasie mrozów dać agrowłókninę, czy też zasypać jeszcze liśćmi. :wink:
Co my wiemy to tylko kropelka. Czego nie wiemy to cały ocean.
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
Awatar użytkownika
AniaDS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14304
Od: 23 sie 2008, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska
Kontakt:

Re: Nie ma róży bez kolców... w ogrodzie u Ewy cz.2.

Post »

Ewuś, Ty pytałaś czy ja mam ogródek z gumy...
A ja to samo myślę o Twoim :;230 :;230

Piękne te klony, co to za odmiana? :D
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
izabell12
500p
500p
Posty: 846
Od: 23 lip 2009, o 11:34
Lokalizacja: śląskie

Re: Nie ma róży bez kolców... w ogrodzie u Ewy cz.2.

Post »

Piękne klony Ewuniu. Ja choruję na takiego mocno powycinanego w ciemno fioletowym kolorze - nazwy nie pamiętam :). A wracając do czosnków (aż mi wstyd, ze tak dawno mnie tu nie było :oops: ) to znalazłam taką odmianę fireworks - i faktycznie wyglądają jak kolorowe sztuczne ognie. Jednym z powodów zasadzenia czosnków, poza ich urodą oczywiście był uciążliwy gość usypujący kopce w naszym wypielęgnowanym trawniczku - może go czosnek przegoni :)
A w ogrodzie mojej mamy domek wróżek jest schowany...
Zapraszam Ogród Izabell
Izabell
gloriadei
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5636
Od: 25 sty 2009, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Kontakt:

Re: Nie ma róży bez kolców... w ogrodzie u Ewy cz.2.

Post »

Krysiu,
sama się dziwię, że mam klony :shock: :;230
tak na serio, wiosną kupiłam malutkie sadzonki za kilka zł. w markecie,
i tak by wyschły na śmierć w tym sklepie, URATOWAŁAM IM ŻYCIE! ;:138
wyrosły przez lato na 1m. wys. Wstawiłam do szklarenki na zimę,
wiosną będę wsadzać do gruntu. Zawsze miałam słabość do klonów japońskich :oops:
O Pampasówce napisałam u Ciebie.
Aniu,
to mamy nowy rodzaj ogrodów: gumowe :;230 :;230
sama się dziwię, ile w tym roku posadziłam,
a myślałam, żę już nic nie wejdzie :;230
Klony to Acer palmatum Seiryu i Orange Dream.
Nasz kolega forumowy nocny_drwal ma ładne klony:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 31#p987131
Izabello
chorujesz na klony? To zerknij ile tu odmian :shock:
http://japanesemaplesandconifers.com/Ja ... cally.html
ja też już jestem chora ;:223
Ten czosnek jest kapitalny! Widziałam go na kiermaszu- ogromny fajerwerk!
Oby ci przegonił te gryzonie! Wiesz, że faktycznie kreta nie ma tam, gdzie rosną czosnki! :!:

na dobranoc klon japoński purpurowy i budleja:

Obrazek
Awatar użytkownika
Comcia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13363
Od: 9 maja 2008, o 14:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Nie ma róży bez kolców... w ogrodzie u Ewy cz.2.

Post »

Ja mam jeden klonik. Był czerwonolistny a teraz jest goły :P
Chyba powinnam go jakoś zabezpieczyć przed mrozami ?
gloriadei
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5636
Od: 25 sty 2009, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Kontakt:

Re: Nie ma róży bez kolców... w ogrodzie u Ewy cz.2.

Post »

Mariolka,
obsypuję młode kloniki, jak róże, robię kopczyk z ziemi i na to liście. Starsze nie okrywam.
A w mieście widać je też na skwerach, przy blokach i rosną bez opieki :)
więc powinny znieść dobrze naszą wrocławską zimę. ;)
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”