Elu, dziękuję za odwiedzinki

W zasadzie chciałam pokazać Tobie innego fiołeczka a dokładnie listek ukorzeniony w wodzie już z malutka roślinką ale to niżej wstawię fotkę .
Agunia, mam nadzieję, że w lutym będzie już słoneczko, osobiście nie lubię zimy, bo jestem okropny zmarźlak
Ale jak już Śnieg pada i jest biało, to zaczynam czuć świąteczny nastrój ;)
Faktycznie mały grudniczek rewelacyjnie sobie radzi, widać, że był dany z serca:)
Aniu(Andziax), ja juz nie mogę się doczekać kwitnienia tych grudniczków, szkoda, że nie będą kwitły w święta, bo raczej do tej pory nie zdążą znowu zapączkować
Mirku, oj tak wiosennie jest u mnie w domu, mimo iż za oknem zimno i ostatnio śnieg padał.
Jak tylko grudniczki pokażą kwiaty, to wstawiam foty ;)
Monia, takie przewracanie w główkach jest dla mnie jak najbardziej wskazane, tylko żeby roślinki zdążyły do wiosny odpocząć
Kasiu, cieszę się, że podobają się Tobie moje roślinki

Ja codziennie do nich zaglądam i patrzę, czy już zakwitły czy nie ;)
Aniu(Anaka), dziękuję za miłe słowa
No tego białego grudnika właśnie nie mogę się najbardziej doczekać, jestem ciekawa, czy będzie wyglądał tak jak u innych, bo u mnie jeszcze nie kwitł, dostałam go w zeszłym roku od teściowej ;)
I kolejna porcja wiosny w moim domku ;) Zapraszam do obejrzenia ;)
Polysciasy, Pachypodium i ich kolejne nowe listki ;)
Tak wygląda jeden z moich ukorzenianych fiołków, zawsze zostawiam je w wodzie do momentu wytworzenia młodej sadzonki
Wielkanocnik od Magi ładnie się rozrasta
Nowe listki i przedłużenia pędzików u niektórych storczyków
A tu jeszcze moje kaktusy w tunelu foliowym przed wniesieniem do domu.Od połowy października siedzą sobie już w chłodnym pokoju i odpoczywają, żeby zbierać siły na wiosnę
Tutaj bardziej z bliska
I zrobiona jeszcze przed chorobą półeczka, była zwykła sosnowa, ale pomalowałam ją lakierobejcą i własnoręcznie przymocowałam. W ten sposób powstał całkiem możliwy kącik roślinny
Teraz troszkę poczekacie, bo muszę kolejne fotki zrobić, więc następne wkleję za jakieś parę dni 