Śliwa japońska ( Prunus salicina) - odmiany,uprawa,problemy

Drzewa owocowe
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
ania1590
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 746
Od: 3 kwie 2009, o 08:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kołobrzeg
Kontakt:

Re: Śliwa japońska ( Prunus salicina) - odmiany,uprawa,problemy

Post »

Georginja, czy Twoja shiro ma zapylacz?
ania1590
Awatar użytkownika
georginja
500p
500p
Posty: 892
Od: 4 paź 2012, o 01:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Południowy wschód

Re: Śliwa japońska ( Prunus salicina) - odmiany,uprawa,problemy

Post »

Nie ma , ale w dość niedalekiej odległości ( może ok. 500 m. do 700 m.) rosną drzewa mirabelki. Więc nie mogę z pewnością powiedzieć czy potrzebują zapylacza czy też nie.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 26&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje nadwyżki- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=154" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
tara
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13134
Od: 16 mar 2008, o 22:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Koszalin

Re: Śliwa japońska ( Prunus salicina) - odmiany,uprawa,problemy

Post »

Nie jestem w sprawie drzewek owocowych eskpertem i powiem tak: kupiłam w marcu kwinaca Śliwę japońską zrozumiałam, ze miała być żółta ale na etykietce jest czerwona ale ok.
Muszę się pochwalić pięknie owocuje. Kupiłam też śliwkę węgierkę czy to wpływ na owocowanie nie wiem. Moze dodam mam w ogrodzie domek dla Murarek a może to one tak pracują ;:138

Proszę tak wyglada moja śliwki japońska

Obrazek
Spis moich wątków. Wątek aktualny.
Up­ra­wiam swój ogród marzeń
xavier5
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 8
Od: 15 lip 2020, o 20:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Śliwa japońska ( Prunus salicina) - odmiany,uprawa,problemy

Post »

Mam pytanie o zapylanie śliw japońskich, czytam o ałyczach, mirabelkach i już sam nie jestem pewien co jest czym :idea: Mam na działce samosiejkę drzewa z żółtymi kulkami, jak rozumiem "mirabelki". W okolicy rośnie ich pełno, chodniki są usypane na żółto oraz część na czerwono :) Próbowałem moich i są nienajgorsze :) Czy to będzie właśnie Ałycza, czy też raczej jakaś mirabelkowa pochodna śliwy domowej? Tutaj zdjęcie mojego egzemplarza, już bez kulek:

Obrazek

Niezależnie mam na działce czerwoną śliwę ozdobną

Obrazek

Czy któreś z nich będzie zapylać śliwy japońskie? Myślałem o odmianie skoropłodnaja. Ktoś kupował ze szkółki w Lusowie? Z tego co czytam gdybym w przyszłości chciał też dosadzić drugą np. Kometę, to skoropłodnaja ją będzie też zapylać bez problemu?

I jeszcze pytanie o miejsce - planuje je posadzić w półcieniu. Myślałem o odmianie skoropłodnaja, bo jest ponoć słodka nawet jak nie w pełni dojrzała, więc nie ma problemu z cukrami. Które odmiany japońskie najlepiej się sprawdzą w półcieniu? I czy ogólnie lepiej do półcienia pasują japońskie czy śliwy domowe/renklody?
Rossynant
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2548
Od: 5 maja 2011, o 20:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Śliwa japońska ( Prunus salicina) - odmiany,uprawa,problemy

Post »

Mówisz - masz. :mrgreen:

A tak z owoców ich poznacie je (Mt 7, 20) -
śliwa domowa ma miąższ konkretniejszy, zwarty, który daje się oddzielić od pestki (nie zawsze);
ałycza zaś luźny, często galaretowaty, i zrośnięty z pestką. Jak spróbujesz otworzyć owoc to miąższ się rozleci, część przy skórce, część przy pestce.

Żeby już była jasność i dla pożytku ogólnego - służe uprze: :D

Mirabela to śliwa domowa (Prunus domestica), czasem klasyfikowana do lubaszek (wraz z renklodami). Odchodzi od pestki, przeważnie.

Ałycza to inaczej śliwa wiśniowa, Prunus cerasifera, względnie P. divaricata. Czerwonolistna to var. atropurpurea - owoc buraczkowy, okrągły, większy.
Wielkoowocowe typy, smakowite zresztą, powszechne są na Bałkanach, dla nas zwykle zbyt ciepłolubne. Przeważnie są krzyżówkami.
Ałycze kwitną wcześnie, jak najbardziej zapylają japonki bo tu o porę kwitnienia idzie - wśród śliw wszystko jest zgodne genetycznie (no, przeważnie) i wszystko ze wszystkim krzyżuje się.
Typowa u nas "dzika" ałycza ma owoc żółty, drobniutki, nieco owalny, miąższ charakterystycznie mączysty i z goryczką. To ta na podkładki używana, a odrasta jak głupia i sieje się wszędzie ; jest ciernista i szczerze radzę, wszem i wobec, starannie tępić toto w ogrodzie, bo taki cierń z zaschniętej gałązki na ziemi przebija plastikowe podeszwy butów wraz ze stopą! :twisted:
Często daje z siewu krzyżówki z domową, o całkiem niezłych owocach, zwykle jasnoczerwonych, soczystych (bez tej 'mączności) i najczęściej bez cierni. Miały (bo dziś nikt nie trzyma, no, prawie nikt... ) tę zaletę że bywały najwcześniejsze. Kompotowe.

"Japonki" w istocie są krzyżówkami wielu różnych gatunków (wbrew nazwie nie Prunus japonica) - chińskich Prunus salicina, P. simoniii i P. ussuriensis, ałyczy, śliw amerykańskich (kilka gatunków). No i także z domową czasem. Cechy najrozmaitsze, ale zwykle z luźnym miąższem zrośniętym z pestką.
To przeważnie drzewa południowe, o krótkim okresie spoczynku, u nas trwa do stycznia - a potem mogą zbyt wcześnie startować, za wcześnie kwitnąć. Wiążą duzo owocu, drobnieje, trzeba przerzedzać; lepiej brać na ałyczy szczepione.

O odmianach nie wypowiem się, bo mnie na górce marzną; a te mrozoodporne już zabiło na śmierć. "Nieodporne" wytrzymały :roll:
Ale też cierpią od nadmiaru wody - czyli chyba na suchsze będą lepsze :wink:
Tu może należy wyjaśnić że śliwy domowe do owocowania (a przynajmniej do należytej jakości i wielkości) potrzebują opadu rzędu 700 mm/rok, a na piachu pewnie i więcej by się zdało. Większość kraju może sobie pomarzyć. U mnie 900.

Termin dojrzewania i rozmiar śliw, wg. Skierniewic - będzie pasowało i Wielkopolsce. http://www.zppnr.sggw.pl/517-35.pdf


Miałem gdzieś dane, tzn rzeczywiste dane zbadane nt. smaku, zawartości cukru, plonu. Wrzucę za chwilę, jak znajdę.
gienia2000
200p
200p
Posty: 395
Od: 29 lip 2018, o 16:49
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Augustów

Re: Śliwa japońska ( Prunus salicina) - odmiany,uprawa,problemy

Post »

Rossynant pisze:Mówisz - masz. :mrgreen:
Termin dojrzewania i rozmiar śliw, wg. Skierniewic - będzie pasowało i Wielkopolsce. http://www.zppnr.sggw.pl/517-35.pdf
Piszą tam, że Mirabelka z Nancy dojrzewa w II połowie lipca. W opisach, które znajduję w internecie termin dojrzewania Mirabelki z Nancy jest wskazywany na koniec sierpnia. To właściwie jak to jest?
KamilK02
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3823
Od: 10 kwie 2016, o 20:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ropica k. Gorlic

Re: Śliwa japońska ( Prunus salicina) - odmiany,uprawa,problemy

Post »

Według pomologii z 1976 Mirabelka z Nancy dojrzewa w końcu sierpnia i początkiem września.
Pozdrawiam Kamil
Siła wzrostu podkładek jabłoni1 2
Mój sad
Rossynant
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2548
Od: 5 maja 2011, o 20:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Śliwa japońska ( Prunus salicina) - odmiany,uprawa,problemy

Post »

Sierpniowa. Coś zamieszali?

W sprawie smaku japonko-ałycz :wink: artykuł jest w sieci:
https://www.szkolkarstwo.pl/article.php ... 3&numer=01
gienia2000
200p
200p
Posty: 395
Od: 29 lip 2018, o 16:49
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Augustów

Re: Śliwa japońska ( Prunus salicina) - odmiany,uprawa,problemy

Post »

I już po świętach. Czas pomyśleć o wiośnie. I stąd moje pytanie. Jaka rozstawa dla śliw japońskich aby po 30 latach bez nadmiernego cięcia się nie stykały konarami i rosły swobodnie? Vanier, Kometa, Shiro. Mam miejsce. Nie muszę sadzić co 2,5 m, ale też nie chcę przesadzić. Mają rosnąć swobodnie.
brodus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 669
Od: 12 lis 2019, o 10:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Włocławek, Kujawsko-pomorskie

Re: Śliwa japońska ( Prunus salicina) - odmiany,uprawa,problemy

Post »

Odległość 2,5m to minimum najlepiej aby odległości były 4m. Jeśli masz miejsce i nie będziesz cięła to rozstawa może być jeszcze większa.
Pozdrawiam Paweł
gienia2000
200p
200p
Posty: 395
Od: 29 lip 2018, o 16:49
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Augustów

Re: Śliwa japońska ( Prunus salicina) - odmiany,uprawa,problemy

Post »

A jak duże rosną te śliwy? Bardziej interesuje mnie szerokość korony niż wysokość :)
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
brodus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 669
Od: 12 lis 2019, o 10:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Włocławek, Kujawsko-pomorskie

Re: Śliwa japońska ( Prunus salicina) - odmiany,uprawa,problemy

Post »

Na to pytanie nie ma prostej odpowiedzi. Wszystko zależy od siedliska i zasobności podłoża. Ja posadziłem co 4m ale z założeniem że będę przycinał.
Pozdrawiam Paweł
gienia2000
200p
200p
Posty: 395
Od: 29 lip 2018, o 16:49
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Augustów

Re: Śliwa japońska ( Prunus salicina) - odmiany,uprawa,problemy

Post »

Temperatura przekroczyła -31 stopni. Zobaczymy czy posadzone w szczerym polu jesienią, niczym nie osłonięte Kometa i Vanier przetrwają :)
Awatar użytkownika
jasminek55
50p
50p
Posty: 52
Od: 22 maja 2009, o 10:42
Lokalizacja: kalisz

Re: Śliwa japońska ( Prunus salicina) - odmiany,uprawa,problemy

Post »

[
U mnie jak żyje tak mroźno nie było. W 2010 było - 27. Skoro mieszkasz blisko wschodniej miedzy, to może spróbowałbyś przywieźć lub znaleźć kogoś kto przywiezie pare sadzonek hybrydowej śliwy wiśniowej, krzyżówki prunus besseyi i salicina. Ma odporność (na susze i mróz) wisienki besseya i dobry smak śliwek japońskich. Zresztą zależy od odmiany. Niektóre to małe drzewka, a inne niewysokie krzewy. Interesuje mnie ta hybryda, niestety nigdzie w EU nie moge znaleźć. Sporo ich jest w Ameryce Północnej, a także w Rosji, Białorusi i na Ukrainie.
.
gienia2000
200p
200p
Posty: 395
Od: 29 lip 2018, o 16:49
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Augustów

Re: Śliwa japońska ( Prunus salicina) - odmiany,uprawa,problemy

Post »

jasminek55 pisze:Skoro mieszkasz blisko wschodniej miedzy ...
Teraz to w stolicy, ale za parę lat jak drzewka podrosną wracam na północny-wschód. W latach 80-tych pamiętam -36 stopni. Dotarłem do szkoły, a nauczycielka powiedziała abym wracał do domu bo zajęcia są odwołane :)
Generalnie to mrozy około -30 są co roku przynajmniej przez kilka dni. W ubiegłym roku była ciepła zima ale i tak przez kilka dni było -28 stopni :) Dla japonek to niezły poligon będzie :) Nektarynki kwitną przełom kwietnia i maja a potem -10 stopni w połowie maja załatwia sprawę. Zobaczymy jak Kometa i Vanier zaszaleją :)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”