Jak to z moim ogrodem było...

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Matemax
1000p
1000p
Posty: 2281
Od: 14 sty 2010, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Jak to z moim ogrodem było...

Post »

Witaj Mariolu, piękna cytrynowa aksamitka ;:63 zbierasz nasiona?
Awatar użytkownika
reniuniek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4611
Od: 30 sie 2010, o 08:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Czerwionka koło Rybnika

Re: Jak to z moim ogrodem było...

Post »

Halllllooo,kropelko co tam u ciebie?Jak ogródek i dzieciaczki?
Pozdrawiam
Mój zielony kwadrat cz.5-aktualna
Zapraszam :-) Renata
anka_
ZBANOWANY
Posty: 1601
Od: 12 lip 2010, o 14:06
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Jak to z moim ogrodem było...

Post »

Mariolu :wit pospacerowałam sobie po twoim ogrodzie ;:65 , bardzo duże postępy prac- do tego przy czwórce maluchów- i efekty wspaniałe. ;:111 Sąsiada współczuję, choć takich oszołomów coraz więcej, niestety sama tez to przerabiam :evil: Co do 'pomocy' M. w ogródku - mój w też skosił parę krzaczków ;:14 , ale na szczęście odbijają. ;:87
Super roślinki i cudny ten jałowiec na ostatnim zdjęciu- szkoda że nie pamiętasz nazwy :D
A tak wogółe to muszę przyznać że zrobiło mi się wstyd, ty czwórce maluchów takie postępy w ogrodzie, a ja mam tylko dwoje i ... :oops:
kropelka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5532
Od: 30 kwie 2008, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Jak to z moim ogrodem było...

Post »

Witajcie Stworzonka Kochane :)
Jakoś niezbyt mi się wątek rozkręcał w porównaniu z Waszymi :) to troszkę go sobie odpuściłam... a tu tylu Gości :oops:
Zatem:
Każda wolną chwilę spędzam w ogrodzie, czasem nie ma mozliwości zrobienia tego czego by się akurat chciało, ale mogę pomachać motyką jak dzieciaki w piaskownicy ;)
Ostatnio barrrrdzo zaszalałam z zakupami ogrodowymi. Dokupiłam: 9 odmian róż, migdałka, kolejne wierzby szczepione na pniu, berberysy Thunberga na mały żywopłocik z kolejnej strony; kilka krzaczków agrestu, porzeczek, aronię- na prośbę dzieciaczków ;) i z myślą o nich. To u jednego sprzedawcy na allegro.
U kolejnego:
-perukowiec podolski,
-bez plumosa aurea,
-hortensja "pinky winky",
-hortensja "renhy",
-pęcherznica,
-bez Eva Black lace,
-catalpa aurea,
-tawułka.

Do tego jak tylko gdzieś się wyrwę, wpadam w szał kupowania cebulek i czasami to sama mam ochotę natrzaskać sobie po łbie ;:14 , bo gdzie to wszystko upchnąć ;:223 .
Bo fakt, miejsca jeszcze sporo, ale w formie trawnikowej, a wypada mierzyć siły na zamiary. Już teraz mam problem gdzie to poupychać... Dobrze, że chociaż te ostatnie "krzaki' są w doniczkach, to pozwala na odroczenie prac o kilka dni :)
w domu i w ogrodzie, cz.2, cz.3, cz.4
pozdrawiam serdecznie, Mariola
Awatar użytkownika
reniuniek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4611
Od: 30 sie 2010, o 08:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Czerwionka koło Rybnika

Re: Jak to z moim ogrodem było...

Post »

Oj,to zaszalałaś z zakupami,pokaż fotki :!: :!: :!:
Mój zielony kwadrat cz.5-aktualna
Zapraszam :-) Renata
Awatar użytkownika
Una
200p
200p
Posty: 234
Od: 16 kwie 2009, o 09:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: prawie Bielsko-Biała ;)

Re: Jak to z moim ogrodem było...

Post »

Mariolciu ale poszalałaś!! :uszy
Z różami to ja też w tym roku poszalałam ale mam tylko trzy. Jak na mnie to i tak dużo zważywszy na to że jeszcze rok temu zarzekałam się, że nigdy w życiu.
Na hortensje też mam zakusy. Najbardziej podoba mi się 'Limelight' i 'Pinky Winky', no i jeszcze 'Grandiflora'.
Jak gdzieś dorwę to nie odpuszczę. :lol:
Takie beziki jak kupiłaś to pierwsze słyszę :shock: pogooglałam i mądrzejsza już jestem. :lol: Piękne wybrałaś, nie ma co.
A tawułkę jaką kupiłaś? Ja mam trzy i polecam bo bezproblemowe.
Zdjęcia wklejaj koniecznie, czekamy. ;:108
Pozdrawiam
Agnieszka
:)
Awatar użytkownika
reniuniek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4611
Od: 30 sie 2010, o 08:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Czerwionka koło Rybnika

Re: Jak to z moim ogrodem było...

Post »

Nadal czekamy ;:224
Ja mam tylko jedną róże,na razie nie mam miejsca na więcej
Pozdrawiam
Mój zielony kwadrat cz.5-aktualna
Zapraszam :-) Renata
kropelka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5532
Od: 30 kwie 2008, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Jak to z moim ogrodem było...

Post »

Dziewczyny, dziękuję Wam za odwiedzinki. Napstrykałam kiedyś zdjęć, ale oczywiście czasu na zgranie brak, a teraz jeszcze znajść nie mogę kabelka od kompa- jak zwykle... więc znów nici ze zdjęć. Zatem proszę o cierpliwość- ponoć to cnota ogrodnika ;)
w domu i w ogrodzie, cz.2, cz.3, cz.4
pozdrawiam serdecznie, Mariola
kropelka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5532
Od: 30 kwie 2008, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Jak to z moim ogrodem było...

Post »

Kabelek się odnalazł, załączam obiecane zdjęcia :)
Co prawda nie ma tu nic z nowości, które zakupiłam, no ale na razie to w zasadzie nie ma co pokazywać... gołe pieńki z korzeniami ;)
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek Obrazek
Obrazek
w domu i w ogrodzie, cz.2, cz.3, cz.4
pozdrawiam serdecznie, Mariola
kropelka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5532
Od: 30 kwie 2008, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Jak to z moim ogrodem było...

Post »

Szarłat zwisły ma ponad 2 metry wysokości
Obrazek
cebulki z biedronki kupione jakieś 2 tygodnie temu, w sumie wsadzone w ziemię już dawno; ciekawe co z nich wyrośnie?
Obrazek
W założeniu wykończenie tej rabaty to ma być z żurawek, pierwszą ledwie widać na zdjęciu, taka malutka :)
Obrazek Obrazek
w domu i w ogrodzie, cz.2, cz.3, cz.4
pozdrawiam serdecznie, Mariola
kropelka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5532
Od: 30 kwie 2008, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Jak to z moim ogrodem było...

Post »

I żurawki w zbliżeniach :)
Obrazek
Obrazek
Obrazek
w domu i w ogrodzie, cz.2, cz.3, cz.4
pozdrawiam serdecznie, Mariola
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
kropelka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5532
Od: 30 kwie 2008, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Jak to z moim ogrodem było...

Post »

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
w domu i w ogrodzie, cz.2, cz.3, cz.4
pozdrawiam serdecznie, Mariola
Awatar użytkownika
reniuniek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4611
Od: 30 sie 2010, o 08:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Czerwionka koło Rybnika

Re: Jak to z moim ogrodem było...

Post »

:shock: ile zdjęć :tan ,żurawki ci urosną,ja mam tylko dwa rodzaje i jeszcze mniejsze od twoich.Zakupy widze że z Biedronki hehehe,nie idzie się oprzeć.Róże cacy i inne kwiatuszki też.Pozdrawiam,spokojnej nocki ;:19
Mój zielony kwadrat cz.5-aktualna
Zapraszam :-) Renata
anka_
ZBANOWANY
Posty: 1601
Od: 12 lip 2010, o 14:06
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Jak to z moim ogrodem było...

Post »

Mariolu :wit jestem po wrażeniem ogromu pracy jaki zrobiłaś i to przy dzieciaczkach ;:180 , efekty super ;:224 Fajna jest ta żółta żurawka :D A szarłat robi wrażenie ;:224
kropelka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5532
Od: 30 kwie 2008, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Jak to z moim ogrodem było...

Post »

Pamiętam jednego roku to szarłat był tak ogromny, z taką ilością "lisich ogonów", że po przymrozkach, gdy trzeba było usunąć go z ogrodu to było zupełnie jak z rzepką :;230 szarpałam się z nim we wszystkie strony, w końcu wołałam M. do pomocy, bo nie dałabym rady :)

A teraz leje już od początku tygodnia, a ja mam do wsadzenia piwonie, pustynniki, hostę, cebulkowych jeszcze sporo... no i możliwości brak :roll:

A jak pomyśle, że za godzinkę muszę jechać z 4 dzieci na zajęcia rehabilitacyjne dla syna to mnie po prostu trafia. Zimno, leje, wieje a tu trza gnać 20 km. No ale jak mus to mus.
szkoda, ze nie mam z kim zostawić dzieci :(
W takich chwilach myślę, ze jednak otwarcie prywatnego przedszkola w mojej wiosce to miałoby sens. Tu matki zawsze muszą radzić sobie same wszędzie z dziećmi.
Gdybym jeszcze miała zapał do jakiś działalności zarobkowych jak do ogrodu, no to byłoby fiu, fiu ;:224 Do pracy mozliwości nie ma, no bo dzieci. Z dziećmi zrobić mogę wszystko (no prawie), potrzebny mi tylko jakiś "kop".
w domu i w ogrodzie, cz.2, cz.3, cz.4
pozdrawiam serdecznie, Mariola
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”