Oj pachnie, pachnie niesamowicie, długo kwitnie i ma fajny kulisty pokrój.
A z tym hebe Gabrysiu poeksperymentujemy.
Zarzekałam się, że już nic nie kupię co by trzeba zabierać do wewnątrz na zimę - no i masz - w sklepie się nie oprzesz.
Jakby było mało, to jeszcze kupiłam sadzonkę czerwonej kamelii.
To jest straszliwa choroba - odmówi sobie człowiek coś konkretnie dla siebie - a roślinki w zakupach to prioytet.
Basiu bardzo lubię niebieski kolor w ogrodzie.
A ten irysek w naturze to nie jest taki niebieski a raczej fiolet - ale tak wyszedł na fotce.
Za to bratki jak najbardziej niebieskie.
Mam jeszcze wielosił kwitnący w niebieskim kolorze
Śliczny ten wielosił na tle tej czerwieni wygląda pięknie....ja też bardzo lubię niebiesko w ogródku ...teraz mam irysy i jeszcze niezapominajkę, czekam na psiankę...niestety w ogródku przeważa kolor żółty i w ogóle jest bardzo kolorowo bo do okoła jest dość smutno
Basiu, a dlaczego smutno?
Pogoda fakt, nie nastraja nas pozytywnie - no cóż niektórzy mówią, że w maju nigdy deszczu za dużo.
Ja to nawet znajduje w tym coś pozytywnego - więcej jestem na forum i dodatkowo zostanie mi więcej pieniążków - bo na wodzie oszczędzę.
U mnie podłoże piaszczyste - to normalnie w cieplejsze dni codziennie chodzi zraszacz i mnóstwo konewek trzeba wylać.
Reniusiu napisz mi jak można rozmnożyć wielosił , mam jeden , a chciałabym go mieć w kilku miejscach , bo jest śliczny . Z braku czasu rzadko jestem na forum , ale dziś jest mi bardzo miło , że mogę Cię odwiedzić . Pod koniec czerwca coś Ci podeślę , daturki rosną pięknie , muszę Ci je pokazać . Mam dużo strat po ostatniej zimie i zrobiło się lużno na rabatkach .Pamiętaj , że masz przyjechać na dni otwarte do mnie .
Pozdrawiam cieplutko Zosia
Zosieńko - kochanie jak sie ciesze, że jesteś na forum. Tyle razy do ciebie zaglądałam.
A wielosił - ten o dwukolorowych liściach - tylko przez podział sadzonki po kwitnieniu. Próbowałam wysiewać nasiona kilka razy i bez rezultatu.
Nawet sam - pomimo, że zostawiałam torebki z nasionkami - nigdy nigdzie sie nie rozsiał.
Już do ciebie lecę.