A córka najmłodsza nie lubi jeździć na działkę

Krzysiu. Wszyscy jesteśmy zakręceni, lato - wakacje, sezon urlopowy, anomalia pogodowe ale czasami to dobrze. Nie zawsze dobrze jest gdy się jest takim poukładanym, akuratnym.
Pozdrawiam.
Właśnie , dla mnie najgorsze sa upały , nie ma gdzie się przed nimi schowac , nawet w domu goraco .. wole chłodniejsze dni .. w odrodzie można robic tylko wcześnie rano .. a zielsko rośnie nie zważa na upały , kwiaty za to szybko przekwitają i nie można nacieszyć sie ich pięknem szczególnie lilie i liliowce , pod różami też leżą płatki ,a trawnik trzeba kosić co tydzień ..NIE ZNOSZE UPAŁOW...krzysiek86 pisze:I jak tam prace na działce. Wreszcie skończyły się te deszcze
teraz kolej na upały i gwałtowne opady i znowu upały![]()
Zwariowana pogoda. A jak tam balkonowe kwiatuszki