U Lesi
- JLG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2198
- Od: 15 mar 2009, o 17:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ząbki k. Warszawy
Kiedyś pisałam, że system podlewania domowej roboty daje dość zabawny efekt w postaci promienistych pasów bardziej zielonej trawy...
I zdjęcie to obrazujące:

Początki rabaty kwiatowej (nie sądziłam, że usuwanie darni jest takie pracochłonne). Pamiętam jak z Moim M. negocjowałam szerokość rabaty - w końcu stanęło na 1,5 m i dobrze, że nie upierałam się przy szerszej, bo to straszna robota.

Następnie sadzenie

I po obsypaniu korą


I zdjęcie to obrazujące:
Początki rabaty kwiatowej (nie sądziłam, że usuwanie darni jest takie pracochłonne). Pamiętam jak z Moim M. negocjowałam szerokość rabaty - w końcu stanęło na 1,5 m i dobrze, że nie upierałam się przy szerszej, bo to straszna robota.
Następnie sadzenie
I po obsypaniu korą
- JLG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2198
- Od: 15 mar 2009, o 17:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ząbki k. Warszawy
Nigello Staram się działać w ogrodzie pomimo częstych wyjazdów weekendowych
Bardzo dużo pomaga mi Mój M. Zostało mi jeszcze trochę do posadzenia z doniczek, muszę uzupełnić korę (kupiłam jej zdecydowanie za mało) i zakupić (i posadzić) borówkę amerykańską, hortensję Anabelle, budleje Dawida... Takie mam najbliższe plany.
Co do brzozy - nie ma o czym mówić
Miejmy tylko nadzieję, że aż tak spragniona nie będzie aby wykończyć sąsiednie rośliny - zresztą obie niezależnie będziemy mogły to zweryfikować 

Co do brzozy - nie ma o czym mówić


- JLG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2198
- Od: 15 mar 2009, o 17:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ząbki k. Warszawy
Niestety to już jest pewne - nie przyjęły się kiwi, morela.
Bardzo źle rokuje róża Erotika, łodygi są zielone przy ziemi, ale nie widzę ani jednego żywego pąka (pozostałe róże mają już liście lub zielone pąki). Czy to już koniec?

Na balkonie w doniczce mam też zaszczepioną na pniu Albę Meiland - na liściach pojawiły się bardzo dziwne plamki... Trochę się niepokoję.


Bardzo źle rokuje róża Erotika, łodygi są zielone przy ziemi, ale nie widzę ani jednego żywego pąka (pozostałe róże mają już liście lub zielone pąki). Czy to już koniec?
Na balkonie w doniczce mam też zaszczepioną na pniu Albę Meiland - na liściach pojawiły się bardzo dziwne plamki... Trochę się niepokoję.
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Eroice, rozgarnęłabym już kopczyk i porządnie podlała.
Ona jeszcze śpi.
"Dostała po krzyżach" przez przymrozki - puściła pąki, które przymarzły lub się przypaliły.
Poczekaj, aż puści kolejne i gdy będa wielkości zapałaki, zrób jej cięcie sanitarne.
Czyli, wytnij Asiu wszystkie pędy brązowe i te z uszkodzonymi pąkami.
Meilland zaskoczkowany. One siedzą na spodzie liści i ssą.
Białe plemy, to powietrze między tkankami, potem - liść obumiera wyżarty od środka.
Cola lub Szary Jeleń ugotowany w wodzie -
na i pod liście, gdy temp. poniżej 20C i słońce w pościeli.
Zaklei ssące mordy, na amen.
Ona jeszcze śpi.
"Dostała po krzyżach" przez przymrozki - puściła pąki, które przymarzły lub się przypaliły.
Poczekaj, aż puści kolejne i gdy będa wielkości zapałaki, zrób jej cięcie sanitarne.
Czyli, wytnij Asiu wszystkie pędy brązowe i te z uszkodzonymi pąkami.
Meilland zaskoczkowany. One siedzą na spodzie liści i ssą.
Białe plemy, to powietrze między tkankami, potem - liść obumiera wyżarty od środka.
Cola lub Szary Jeleń ugotowany w wodzie -
na i pod liście, gdy temp. poniżej 20C i słońce w pościeli.
Zaklei ssące mordy, na amen.

- JSZFRED
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2842
- Od: 1 lut 2008, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Ząbki
Joasiu pozwolisz,
Haniu Ty to masz zawsze super rady tez muszę zakleić mordy tym robalom,
Joasiu nie martw się u mnie tez bardzo długo nie dawały znaku erotiki i inne róże z rosarium, ale już teraz popuszczały małe listki, bardzo dobry pomysł z tą rabatką, ale będzie pięknie jak to wszystko podrośnie, susan super też na nią zachorowałam i może gdzies jeszcze ją upchnę przed domem, jakie ma mieć wymiary po 10 latach ?
Pozdrowionka
Haniu Ty to masz zawsze super rady tez muszę zakleić mordy tym robalom,
Joasiu nie martw się u mnie tez bardzo długo nie dawały znaku erotiki i inne róże z rosarium, ale już teraz popuszczały małe listki, bardzo dobry pomysł z tą rabatką, ale będzie pięknie jak to wszystko podrośnie, susan super też na nią zachorowałam i może gdzies jeszcze ją upchnę przed domem, jakie ma mieć wymiary po 10 latach ?
Pozdrowionka
- JLG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2198
- Od: 15 mar 2009, o 17:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ząbki k. Warszawy
Oprysk już wykonany (i to dwukrotnie, bo między czasie deszcz wszystko spłukał) i na razie odpukać nie widać postępów skoczka różanego. Tak zawsze psioczę na Colę a co i rusz okrywam jej wszechstronne działanie
Erotika wygląda u mnie najmarniej, ale pocieszona opiniami Hanki i Asi daję jej szansę. Pączków nie wypuściła też Mary Rose, ale o nią się nie martwię, bo wszystkie łodygi są soczyście zielone i są maleńkie pączki.
Joasiu polecam Ci z czystym sumieniem magnolię Susan do ogrodu - jest to roślina "kompaktowa", po 10 latach ma mieć ok 3 m wysokości (nie wiem jak z szerokością), powtarza kwitnienie latem choć słabiej (gdy ją sadziłam w październiku miała pojedyńczy kwiat!). Jej wadą jest dla mnie trochę późniejsze kwitnienie oraz fakt, że gdy jeszcze kwitnie pojawiają się liście co troszeczkę osłabia efekt.

Erotika wygląda u mnie najmarniej, ale pocieszona opiniami Hanki i Asi daję jej szansę. Pączków nie wypuściła też Mary Rose, ale o nią się nie martwię, bo wszystkie łodygi są soczyście zielone i są maleńkie pączki.
Joasiu polecam Ci z czystym sumieniem magnolię Susan do ogrodu - jest to roślina "kompaktowa", po 10 latach ma mieć ok 3 m wysokości (nie wiem jak z szerokością), powtarza kwitnienie latem choć słabiej (gdy ją sadziłam w październiku miała pojedyńczy kwiat!). Jej wadą jest dla mnie trochę późniejsze kwitnienie oraz fakt, że gdy jeszcze kwitnie pojawiają się liście co troszeczkę osłabia efekt.
- JLG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2198
- Od: 15 mar 2009, o 17:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ząbki k. Warszawy
Haniu - a kysz kusicielko....
Oleandry są piękne i jak znam siłę forum to za jakiś czas (nie w tym sezonie) się na nie skuszę. Nie mamy z M. jeszcze dzieci, ale obiecałam sobie, że mój ogród będzie bez roślin trujących właśnie ze względu na dzieci - a mam cały czas przed oczyma Michaelle Pfeifer w filmie "Biały Oleander" gdzie swojemu niewiernemu kochankowi dodała do napoju trochę soku z oleandra...
Druga sprawa jest parę innych roślin, na które choruje np. powojniki - Mój M. kazał mi się wstrzymać z sadzeniem jakichkolwiek pnączy do momentu kiedy nie będzie płotu lamelowego - a ja za każdą wizytą w ogrodnicznym cierpię katusze...
Grażyno - witaj w moim ogrodzie. Bardzo dziękuję za miłe słowa, są dla mnie szczególnie cenne, bo dopiero zaczynam swoją przygodę.
Marcinie - cieszę się, że Ci się podoba. Forum strasznie stymuluje do pracy, gdy oglądam ogrody innych (m. in. Twój - który bardzo ostatnio się zmienił) sama bym chciała im dorównać. I na ile czas i fundusze pozwalają konsekwentnie staram się realizować swoje plany. A ma być pięknie
Oleandry są piękne i jak znam siłę forum to za jakiś czas (nie w tym sezonie) się na nie skuszę. Nie mamy z M. jeszcze dzieci, ale obiecałam sobie, że mój ogród będzie bez roślin trujących właśnie ze względu na dzieci - a mam cały czas przed oczyma Michaelle Pfeifer w filmie "Biały Oleander" gdzie swojemu niewiernemu kochankowi dodała do napoju trochę soku z oleandra...
Druga sprawa jest parę innych roślin, na które choruje np. powojniki - Mój M. kazał mi się wstrzymać z sadzeniem jakichkolwiek pnączy do momentu kiedy nie będzie płotu lamelowego - a ja za każdą wizytą w ogrodnicznym cierpię katusze...
Grażyno - witaj w moim ogrodzie. Bardzo dziękuję za miłe słowa, są dla mnie szczególnie cenne, bo dopiero zaczynam swoją przygodę.
Marcinie - cieszę się, że Ci się podoba. Forum strasznie stymuluje do pracy, gdy oglądam ogrody innych (m. in. Twój - który bardzo ostatnio się zmienił) sama bym chciała im dorównać. I na ile czas i fundusze pozwalają konsekwentnie staram się realizować swoje plany. A ma być pięknie

- JLG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2198
- Od: 15 mar 2009, o 17:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ząbki k. Warszawy
Trochę zdjęć
Mój pierwszy orlik - wyhodowany z kłącza

Nowe nabytki (pozazdrościłam Marcinowi i Geni)


Rośliny obecnie kwitnące
Bez

Magnolia - jest piękna


Biała serduszka (Różowa przekwitła zanim trafiła do ogrodu)

czosnek Krzysztofa

i zaczyna przymierzać się do kwitnięcia jedna z nowo posadzonych host

Mój pierwszy orlik - wyhodowany z kłącza
Nowe nabytki (pozazdrościłam Marcinowi i Geni)
Rośliny obecnie kwitnące
Bez
Magnolia - jest piękna
Biała serduszka (Różowa przekwitła zanim trafiła do ogrodu)
czosnek Krzysztofa
i zaczyna przymierzać się do kwitnięcia jedna z nowo posadzonych host