U Fridy w kuchni, spiżarni, piwnicy
-
- 200p
- Posty: 370
- Od: 29 cze 2009, o 00:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
- Frida
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1770
- Od: 31 mar 2008, o 13:50
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Brzoskwinie w syropie
Brzoskwinie dojrzałe lecz jędrne, syrop z 1 l wody, 20-25 dag cukru, 1-2 łyżeczki soku z cytryny (lub szczypty kwasku).
Brzoskwinie wrzucić do wrzącej wody, obgotować 3-4 minuty, wyjąć i zdjąć skórę. Przekroić na pół lub ćwiartki, wyjąć pestkę.
Ugotować syrop z wody i cukru, odstawić, dodać sok cytrynowy lub kwasek, zamieszać.
Słoiki opłukać w gorącej wodzie, do wilgotnych wkładać brzoskwinie, ściśle, ale nie ugniatać, zalać gorącym syropem (bez przesady, nie wrzątek), owoce powinny być pokryte płynem. Brzegi słoików i wieczka wytrzeć do sucha papierowym ręcznikiem. Zakręcić wieczka i pasteryzować. Słoiki wstawiać do ciepłej wody, tzn. woda do pasteryzacji powinna być zbliżona do temperatury słoików.
Pasteryzować w zależności od wielkości słoika, np. słoiki 0,9 l - 30-35 minut. Gdy nieco ostygnie, ostrożnie wyjąć słoiki, postawić je „na głowie” do ostygnięcia – na kilka godzin.
Nie mam fotek, bo ostatnio je robiłam w 2007 r. i wtedy nie fotografowałam jedzenia. Dopiero forum mnie zmobilizowało i robię fotki kulinarne.
Brzoskwinie dojrzałe lecz jędrne, syrop z 1 l wody, 20-25 dag cukru, 1-2 łyżeczki soku z cytryny (lub szczypty kwasku).
Brzoskwinie wrzucić do wrzącej wody, obgotować 3-4 minuty, wyjąć i zdjąć skórę. Przekroić na pół lub ćwiartki, wyjąć pestkę.
Ugotować syrop z wody i cukru, odstawić, dodać sok cytrynowy lub kwasek, zamieszać.
Słoiki opłukać w gorącej wodzie, do wilgotnych wkładać brzoskwinie, ściśle, ale nie ugniatać, zalać gorącym syropem (bez przesady, nie wrzątek), owoce powinny być pokryte płynem. Brzegi słoików i wieczka wytrzeć do sucha papierowym ręcznikiem. Zakręcić wieczka i pasteryzować. Słoiki wstawiać do ciepłej wody, tzn. woda do pasteryzacji powinna być zbliżona do temperatury słoików.
Pasteryzować w zależności od wielkości słoika, np. słoiki 0,9 l - 30-35 minut. Gdy nieco ostygnie, ostrożnie wyjąć słoiki, postawić je „na głowie” do ostygnięcia – na kilka godzin.
Nie mam fotek, bo ostatnio je robiłam w 2007 r. i wtedy nie fotografowałam jedzenia. Dopiero forum mnie zmobilizowało i robię fotki kulinarne.
-
- 200p
- Posty: 370
- Od: 29 cze 2009, o 00:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Frida, anka51 to ja robiłam podobnie tylko nie obgotowywałam wcześniej brzoskwiń ale je obierałam przekrawałam na pół i zalewałam wodą z cukrem i kwaskiem.Potem pasteryzowałam ale krócej bo około 20 min.Jak nie mogłam ładnie przekroić brzoskwini to obkrawałam ją w jak największe kawałki i wkładałam do mniejszych słoików i też zalewałam syropem.Potem wykorzystuję to do ciasta albo naleśników czy deserów z bitej śmietany.No i jeszcze zostają drobne jak ja to mówię odrzuty z brzoskwiń do których dodaję cukier żelujący i robię dżemy i konfitury.Tak że mam 3 z jednego
Miłośniczka wszystkich kwiatów
- Leśny Duch
- 1000p
- Posty: 2257
- Od: 10 lut 2009, o 12:40
- Lokalizacja: Wejherowo/Gdynia
Frido jestem u Ciebie pierwszy raz i już wiem, że wszysytkie przepisy będą przede mnie wypróbowane (niektóre niestety dopiero wtedy, gdy będę mieć piekarnik). Szczególnie Ci dziękuję za tyle dań z cukinii - od dawna chciałam coś z niej zrobić, ale przepisów brakowało.. Ech wszystko chce się zrobić NATYCHMIAST i pożreć, najlepiej w samotności hihi ;-)
A powiedz mi a propo chłodnika - czym się różnią buraki od buraczków?
I chciałam zapytać o tę kociczkę (?) ze zdjęcia - można gdzieś zobaczyć jej fotkę? 
A powiedz mi a propo chłodnika - czym się różnią buraki od buraczków?


Pozdrawiam!:) Joasia
Na leśnym balkonie
Na leśnym balkonie
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3892
- Od: 21 maja 2009, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Frido, właśnie dzisiaj nastawiłam nalewkę ziołową z Twojego przepisu

Oprócz mięty pieprzowej i młodych liści pokrzywy, dodałam miętę czekoladową i imbirową - wszystko z mojego ziołowego ogródka :P
Dziękuję za inspirację


Oprócz mięty pieprzowej i młodych liści pokrzywy, dodałam miętę czekoladową i imbirową - wszystko z mojego ziołowego ogródka :P
Dziękuję za inspirację

Zapraszam
Moje wątki
Moje wątki
- Frida
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1770
- Od: 31 mar 2008, o 13:50
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Miło słyszeć, że komuś pomogły moje rady.
Z aronii robię nalewkę i wino. Są różne przepisy na nalewkę aroniową, łącznie z gotowaniem owoców, lecz po kilkunastu latach praktyki uważam, że nalewka wg tego przepisu jest najlepsza.
Na nalewkę potrzeba ok. 1,5 kg dojrzałych owoców, 1 l alkoholu 70% , pół kg cukru, ćwierć litra wody
- owoce zalać w słoju, zamknąć i odstawić na miesiąc z dala od słońca. Nalew zlać, owoce zasypać cukrem poczekać kilka dni aż cukier się rozpuści, mieszać słojem. Syrop odłać, a na owoce wlać wodę, pomieszać, po dobie zlać, owoce odcisnąć, najlepiej przez pieluchę tetrową lub płótno. Wszystkie płyny połączyć i odstawić na 3 miesiące do sklarowania w ciemne i chłodne miejsce. Zlać znad osadu klarowną nalewkę, osad przefiltrować i dolać do nalewki, Odstawić na pół roku do dojrzewania.
Ilość cukru można zmieniać w zależności od upodobań.
Można dolać trochę nalewki wiśniowej lub garść wiśni do maceracji, jeśli lubisz takie złamane smaki.
A to piątkowy urobek z własnych zbiorów,

a później były placki cukiniowe z sosem grzybowym

Z aronii robię nalewkę i wino. Są różne przepisy na nalewkę aroniową, łącznie z gotowaniem owoców, lecz po kilkunastu latach praktyki uważam, że nalewka wg tego przepisu jest najlepsza.
Na nalewkę potrzeba ok. 1,5 kg dojrzałych owoców, 1 l alkoholu 70% , pół kg cukru, ćwierć litra wody
- owoce zalać w słoju, zamknąć i odstawić na miesiąc z dala od słońca. Nalew zlać, owoce zasypać cukrem poczekać kilka dni aż cukier się rozpuści, mieszać słojem. Syrop odłać, a na owoce wlać wodę, pomieszać, po dobie zlać, owoce odcisnąć, najlepiej przez pieluchę tetrową lub płótno. Wszystkie płyny połączyć i odstawić na 3 miesiące do sklarowania w ciemne i chłodne miejsce. Zlać znad osadu klarowną nalewkę, osad przefiltrować i dolać do nalewki, Odstawić na pół roku do dojrzewania.
Ilość cukru można zmieniać w zależności od upodobań.
Można dolać trochę nalewki wiśniowej lub garść wiśni do maceracji, jeśli lubisz takie złamane smaki.
A to piątkowy urobek z własnych zbiorów,


a później były placki cukiniowe z sosem grzybowym

