Witaj
Karpek.
Ja to dopiero jestem z żłobku wtajemniczeń storczykowych, więc do tego co napiszę nie przywiązuj aż takiej wagi.
Ładny, wyglądający zdrowo ten twój pierwszy.

Ma ładne bulwy, a jak będzie się z czasem marszczyć ta, przy której wyrasta pęd kwiatowy, to nie wpadaj w panikę, w miarę przekwitania to będzie normalne. Na temat storczyków, które mają bulwy (psb), to
Dorela ci zapewne pomoże, zajrzyj do jej wątku
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 82&start=0 - ja jej wątek to czytałam parę razy

. O warunkach uprawy poczytaj na stronach storczykowych np.
http://www.storczyki.pl/?pokaz=uprawa lub
http://www.storczyki.org.pl/uprawa/index.html
Z identyfikacją Ci nie pomogę, bo mam za mało wiedzy, ale może to jakaś Cambria, a jeśli tak, to Cambria jest nazwą handlową dla międzyrodzajowych hybryd z rodziny Oncidieae. Poczytaj wówczas tu
http://www.storczyki.org.pl/uprawa/FAQ/article_3.php .
Wg mnie nie trzeba przesadzać go do przeźroczystej doniczki, bo nie identyfikujemy u niego stanu korzonków, po wysrebrzeniu barwy (tak jak u Phalaenopisów), ale że tak powiem "na wagę", czyli podlewamy gdy stanie się sucha, a więc lekka. Dlatego pozostawienie w plastikowej doniczce przydaje się w tym "ważeniu" - łatwiej to stwierdzić ;)
Tylko tę doniczkę daj do szerszej osłonki z grubym wilgotnym keramzytem na dnie, by utrzymywać odpowiednią wilgotność w jego otoczeniu.
Życzę powodzenia i zakładaj swój wątek, będziemy śledzić twoje postępy. Mnie nowicjuszce będzie raźniej, a doświadczeni będą ci służyć radą i pomocą. Bez ich wsparcia i pomocy to bym się już wiele razy zapłakała, a mój jedyny pewnie by już dawno wylądował w koszu i byłby nie tylko "pierwszym", ale i "ostatnim". Bardzo się cieszę, że tak się nie stało, ale to tylko dzięki wspaniałym ludziom tu na forum.