Początki zazielenienia mieszkania
- basga
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7699
- Od: 12 sie 2007, o 21:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
No tak,teraz sobie przypomniałam,że komuś udało się właśnie z listka wyhodować te peperomki,ale wyjmij z wody i daj do lekkiej ziemi z torfem.
Co do tak długiej nieobecności to ja nie wiem,nigdy na tak długo nie zostawiałam swoich badylkow,ale spróbuj z nawadniaczami-są takie kule lub figurki,które wkładasz do doniczki i nalewasz wodę,jednak nie wiem,czy tyle dni to będą działaś.Spróbuj wynieść kwiaty w chłodne pomieszczenie,bez dużej ilości światła by ograniczyć parowanie i wysychanie ziemi.A przed wyjazdem mocno je podlej.Pewnie dziewczyny coś jeszcze podpowiedzą. :P
Co do tak długiej nieobecności to ja nie wiem,nigdy na tak długo nie zostawiałam swoich badylkow,ale spróbuj z nawadniaczami-są takie kule lub figurki,które wkładasz do doniczki i nalewasz wodę,jednak nie wiem,czy tyle dni to będą działaś.Spróbuj wynieść kwiaty w chłodne pomieszczenie,bez dużej ilości światła by ograniczyć parowanie i wysychanie ziemi.A przed wyjazdem mocno je podlej.Pewnie dziewczyny coś jeszcze podpowiedzą. :P
- effa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2750
- Od: 16 wrz 2007, o 22:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sandomierz
Agnieszko fotosik strajkuje i niestety nie widzę Twoich nowości ale zaglądnę tu na pewno później
Co do nawadniania roślin podczas dłuższej nieobecności to pstryknę później zdjęcie, bo w książce mam pokazanych kilka metod, to Ci prześlę, tylko dopiero potem bo teraz M śpi po nocce i nie chcę go budzić

Co do nawadniania roślin podczas dłuższej nieobecności to pstryknę później zdjęcie, bo w książce mam pokazanych kilka metod, to Ci prześlę, tylko dopiero potem bo teraz M śpi po nocce i nie chcę go budzić

- krzysiek86
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6274
- Od: 15 maja 2008, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
- effa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2750
- Od: 16 wrz 2007, o 22:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sandomierz
Zrobiłam zdjęcie z mojej książki. Kurcze moja bratowa miała też to opisane, ale niestety nie mogłam u niej znaleźć tej książki, chyba wzięła ją ze sobą za granicę
No nic wklejam w takim razie tylko to, co znalazłam:
Spróbuj też wlać wodę do miski umieścić ją na jakimś stołku a na podłodze rośliny. Włóż do wody grubszy sznurek a drugą końcówkę umieść w doniczce (ewentualnie kilka sznurków związać w jeden supeł - to do wody a końcówki do doniczek). Ten sposób podobno sie sprawdza, sama go nie stosowałam, ale jeśli masz jeszcze trochę czasu do wyjazdu to warto go np teraz przetestować i będziesz widziała co się dzieje
Fajnym sposobem jest "automatyczna konewka" dozuje ona codziennie wodę w odpowiedniej ilości, tylko niestety dość drogie, bo ok 300zł
no ale jak ktoś często wyjeżdża i nie ma komu powierzyć pod opiekę roślin to jest to jedyny skuteczny sposób 


Spróbuj też wlać wodę do miski umieścić ją na jakimś stołku a na podłodze rośliny. Włóż do wody grubszy sznurek a drugą końcówkę umieść w doniczce (ewentualnie kilka sznurków związać w jeden supeł - to do wody a końcówki do doniczek). Ten sposób podobno sie sprawdza, sama go nie stosowałam, ale jeśli masz jeszcze trochę czasu do wyjazdu to warto go np teraz przetestować i będziesz widziała co się dzieje

Fajnym sposobem jest "automatyczna konewka" dozuje ona codziennie wodę w odpowiedniej ilości, tylko niestety dość drogie, bo ok 300zł


Dziewczyny ja Was podziwiam za te strorczyki... Nie odzywam się, bo nie mam nic do powiedzenia w tym temacie ale Was czytam. I jestem pełna podziwu dla Waszej wiedzy.
Agnieszko, 3 tygodnie to długo...
Agnieszko, 3 tygodnie to długo...
z uśmiechami Iza
u liski
u liski
- koniczynka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6250
- Od: 12 kwie 2008, o 19:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ŁÓDŹ
LIska no dlugo..i wlasnie dlatego tak martwie sie o kwiatki. Chyba jednak będę zmuszona poprosic sasiadke. Postawie kwiatki przed mieszkaniem.. tylko kurcze benjaminek moze to zle zniesc..
Jedziemy na tak dlugo bo tylko raz w roku gora dwa mamy okazje spotkac sie z tesciami moimi- a dzieciaki tesknia za dziadkami.
Koniczynko:-))))
Jedziemy na tak dlugo bo tylko raz w roku gora dwa mamy okazje spotkac sie z tesciami moimi- a dzieciaki tesknia za dziadkami.
Koniczynko:-))))

benaminowi nalałabym wody w miednicę i nad nią jakoś umocowała doniczkę
To tak, żeby go nie przestawiać.
A jak nie boisz się przestawić... to raz na tydzień wystarczy go podlać (tylko NIE przelać!!!!! ) i trzymac w chłodniejszym miejscu

A jak nie boisz się przestawić... to raz na tydzień wystarczy go podlać (tylko NIE przelać!!!!! ) i trzymac w chłodniejszym miejscu
z uśmiechami Iza
u liski
u liski