Doniczkowa rodzinka w domowym buszu

[hen_s]

Kwiatuszki z "lotu ptaka" bardzo ładnie się prezentują. Miły kącik.

[Wanda7]

Magdo, dziękuję, ten widoczek JEST właśnie z antresoli
Arku, a czy Ty czytałeś na poprzedniej stronie, co pisałam o Jelly? To moja najbrzydsza roślina A jeli chodzi o pieprzówkę Rosso, to ja jej nie posiadam i podejrzewam, że pomyliłeś chyba ten post z tym, który napisałeś do Anety? Sprawdź. Tak czy owak, ja mam stale w myślach akurat Twoją Rosso, która jest niesamowicie piękna!
Henryku, dzięki bardzo

[anetq092]

O Rosso to chyba rzeczywiście miało być do mnie
Widok z góry piękny, miło jest spędzać czas w takim zielonym kąciku, moją uwagę przykuła maranta

[Wanda7]

Oto przybyło do mnie kilka nowości.
Microsorum crocodyllus. Już od dawna mi się marzyła ta roślina. I wreszcie kupiłam ją w jednym z marketów sieciowych. Aż oczom nie mogłam uwierzyć, gdy ją zobaczyłam. Nie mogę się wręcz napatrzeć na te błyszczące krokodylowe liście.






Do koszyka wpadł jeszcze skrzydłokwiat. Mam już jednego, ale uprawiam go w ziemi, a ten nowy wsadziłam do hydroponiki.


I jeszcze ciekawe Epifyllum angulier ze swoimi zygzakowatymi liśćmi.




Wraz z nadejściem wiosny zrobiłam sobie małą kompozycję z sukulentów (sansevierie i haworsja).


A tutaj wsadziłam kilka sadzonek epipremnum aureum wokół palika i mam nadzieję, że kiedyś (za kilka dobrych lat) gęsto obrosną podporę.

[-Iwona-]

Bardzo fajna paproć, szkoda, że ja się z nimi nie dogaduję.

[hen_s]

Microsorum crocodyllus piękny - aż się oczy radują.

Epifyllum angulier - bardzo ekspansywna roślina, wiem bo miałem.
Rośnie szybko i kwitnie raczej niechętnie ale jak już zakwitnie to kwiaty są rewelacyjne.

[Wanda7]

Iwona, u mnie w zasadzie dla paproci też nie ma dobrych warunków. Jedynie parapet w kuchni się nadaje, bo wskutek gotowania i zmywania jest tam najbardziej wilgotno. No ale ileż można zmieścić na jednym oknie Już i tak mam je poobwieszane. A paprocie uwielbiam.

Henryku, no ale przecież epiphyllum i tak nie wylezie poza doniczkę, to właściwie na czym polega jego ekspansywność? Bo fakt, że szybko rośnie, to mi się jednak bardzo podoba

[Annau]

Te krokodylowe liście są przepiękne, niestety i ze mną paprocie nie współpracują. Miałam kilka podejść i już nie chcę mieć żadnej na sumieniu. Na szczęście można je pooglądać u innych.

[hen_s]

Wanda7 napisał(a):
(...) przecież epiphyllum i tak nie wylezie poza doniczkę, to właściwie na czym polega jego ekspansywność? Bo fakt, że szybko rośnie, to mi się jednak bardzo podoba (...)

Akurat ta roślina ma rekordowo długie liście, do tego są one sztywne i niechętnie się poddają ingerencji człowieka. Oczywiście tylko wtedy kiedy mają dostateczną ilość słońca - w cieniu roślina wybiega, liście robią się cienkie, blade i wiotkie a całość wygląda brzydko.
Wg. mnie epifit ten nie nadaje się do mieszkania - chyba że na bardzo szeroki wschodni parapet bo chociaż lubi słońce i światło to raczej rozproszone a nie bezpośrednie.

Za to jeśli już zakwitnie to jest na co patrzeć i czym się zachwycić!

[Wanda7]

Dziękuję Henryku, właśnie umieściłam go w wiszącym koszu na oknie wschodnim. Na razie będzie mial się gdzie rozrastać.


Dynda sobie wraz z innymi moimi wisielcami.

[barbra13]

Wcale się nie dziwię, że Cię zauroczyło Microsorum crocodyllus, bo piękne jest . A wisielce też urocze .

[anetq092]

Jaki duży patyczak Mój to dopiero maleństwo, ciekawe kiedy taki urośnie Jak o niego dbasz?

[Traffcia]

Śliczne nowości. Patrząc na zdjęcia roślinek skąpanych w słońcu, aż czuć cieplutką wiosnę. Anguliger jest super.

[Wanda7]

barbra, te wszystkie wiszące zastępują mi firanki, uwielbiam jak prześwieca przez nie słońce i na szczęście mamy go z każdym dniem coraz więcej

Anetka, patyczak na pewno urośnie Ci szybko, bo one rosną chętnie i bez problemu. Patyczaki podlewam rzadko, jak mają na wierzchu całkiem sucho. Ale też bez przesady, zupełnie zasuszyć nie można, potrzebują jednak troszkę więcej wody niż kaktusy. W zimie nie nawoziłam wcale, ale teraz trochę mu podleję nawozu.


Traffcia, wreszcie nasze rośliny rozprężą się i odetchną w świetle dziennym, bo ta zima wydawała mi się jakaś wyjątkowo ciemna i ponura.
Wiosna, cieplejszy wiele wiatr...





Dwie nowe roślinki.
Mangawa - bardzo mało jest o niej informacji w necie. Kiedy kupowałam, myślałam że to aloes, dopiero później odczytałam na metce nazwę.


Epipremnum Marble Planet (monstera Peru). Świetną fakturę mają liście. Biedactwo siedziało w sklepie w okropnym błotku, szybko przesadziłam do porządnego podłoża, żeby zapobiec grzybom i gniciu korzeni.

[hen_s]

Doskonale się prezentują rośliny u Ciebie w wiosennym słoneczku.

Epipremnum Marble Planet robi wrażenie - to wg. mnie jeden z najładniejszych przedstawicieli tego rodzaju.