Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 11
-
- 100p
- Posty: 177
- Od: 18 lis 2015, o 18:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Czestochowa
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 11
Deszczyk super poi roślinki. Cały dzień pada gęsta mżawka, która skutecznie moczy ziemie. Tylko kurcze jak to bywa, albo jest za ciepło i za sucho, albo za mokro i za zimno. Ponoć cały tydzień taki ma być. Kiedyś po deszczu wychodziło słońce, można było skakać po kałużach, a teraz brrrr na samą myśl. Mnie też zafascynowała ta biała hosta , chociaż jak napisała anabuko 1 później zielenieje to i tak jest piękna. Dzięki za rade co do butelek, jak tylko się trochę ociepli będę działać no chyba, że to już będzie po 15 maja, bo po naszej pogodzie to się można wszystkiego spodziewać jak już się rozpadało to póki co na dobre, ale nie można mieć wszystkiego na raz.
Serdecznie pozdrawiam wszystkich forumowiczów
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 11

Niedziela leniwa, ale nareszcie mokra. Co prawda ledwo mży z nieba, ale dobre i to. Woda spokojnie sobie wsiąka w ziemię i daje pić spragnionym roślinkom.
Majeczko - biała hosta jest najpierw lekko żółtawa, w miarę dorastania bieleje, by ostatecznie zzielenieć, ale ta zieleń też jest ciekawa.

Dziękuję za miłe słowa pod adresem moich kwiatuchów.

Nie pomyślałam o tym, że opryski mogą stanowić zagrożenie dla pieska, a u nas na działkach też używają tego typu trucizn. Wypada trzymać psa na krótkiej smyczy, by uchronić go od kolejnego zatrucia.

Danusiu - białą hostę przesadzałam z półcienia na miejsce nasłonecznione i dopiero na nowym miejscu pokazała całą swoją krasę. Muszę tylko pamiętać, by nie przesuszyć jej korzeni, bo ona lubi pić.
Jak to nie spodziewałaś się...przecież ten stopowiec jest od Ciebie. Od dawna wpatrywałam się w miejsce, gdzie został wsadzony w oczekiwaniu na oznaki życia i to jest pierwsze jego zdjęcie, a ledwo-ledwo go znad ziemi widać.

Ty szukasz jarzmianki i Frani jak ja stopowca.


Aniu - zwierzaczki kochane i bardzo boli, gdy któreś choruje.

Wprawdzie biała hosta w późniejszym czasie zmienia kolor, ale i tak jest ładna. Bardzo ją lubię i twierdzę, że warto ją mieć.

Dziękuję za dobre życzenie


Basiu [apus] - u mnie ledwo mży, ale i to cieszy.

Biała hosta rośnie u mnie w miejscu nasłonecznionym. Początkowo posadziłam ją w półcieniu, ale jej się tam nie podobało i całą swoją krasę pokazała dopiero po przesadzeniu.

Czy wystawa zachodnia jej odpowiada, nie wiem, sprawdzisz sama, obserwując swoje roślinki.

Maryniu - deszczyk dotarł, w postaci mżaweczki.

Wody w kranie na razie nie brakuje, choć już jest reglamentowana, ale jeśli nie spadnie porządny deszcz, rzeczka wyschnie i wody braknie.

Niedziela leniwa, ale miła, dziękuję.

Basiu8585 - gęsta mżawka - powiadasz - i cały dzień - powiadasz..... U mnie od południa pomżyło ze dwie godzinki, bo właśnie się przejaśniło i po deszczyku.

Biała hosta nie tak prędko zzielenieje, jeszcze długo będzie cieszyła bielą.

Wszystkiego na raz mieć nie można, to prawda, ale też pamiętam czasy gdy po deszczu było ciepło, a dzisiaj po mżaweczce zimno i nieprzyjemnie.

Dzisiaj pokażę swoje odmłodzone żurawki.








Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 11
Niestety to ja jestem gapowata i nie oznaczyłam miejsca wsadzenia jarzmianki.
Widzę,że niestety muszę szybko przesadzić moją funkję.Rośnie za altaną,więc ma za ciemno.
Nareszcie pada deszcz.
Na zdjęciu stopowiec ma spory liść.
Nie spodziewałam się,że tyle wyrósł.Myślałam,że jest malutki.
Szukając sprzedającego Jeffersonię dubię trafiłam na duuuużą szkółkę koło Serocka w Skubiance,a to niedaleko moich wojaży.

Widzę,że niestety muszę szybko przesadzić moją funkję.Rośnie za altaną,więc ma za ciemno.
Nareszcie pada deszcz.
Na zdjęciu stopowiec ma spory liść.


Szukając sprzedającego Jeffersonię dubię trafiłam na duuuużą szkółkę koło Serocka w Skubiance,a to niedaleko moich wojaży.


-
- 100p
- Posty: 177
- Od: 18 lis 2015, o 18:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Czestochowa
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 11
Niezła kolekcja żurawek
. Ja posiadam tylko jedna, tę mocno fioletową. Chciało by się mnóstwo roślinek, ale na moich rabatkach już miejsca brakuje, a i czasu na ogarnięcie wszystkiego.

Serdecznie pozdrawiam wszystkich forumowiczów
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 11
Całe szczęście, że nie byłam na bieżąco, bo dzięki temu, tylko zdążyłam zmartwić się chorobą Mikruska, a już za chwilę przeczytałam dobre wiadomości o jego powrocie do zdrowia
Leciwy piesek wiadomo, że nie będzie tryskał energią, ale najważniejsze, że ciągle w miarę dobrze funkcjonuje. Wymiziaj swoje zwierzaczki, Mikrusa szczególnie, bo ze mnie psia mama, ale los wszelkich zwierząt nie jest mi obojętny.
Mój "Francesca" niestety nie przeżył zimy. Marniał już w tamtym roku, ale miałam nadzieję, że jednak po zimie się pokaże, ale jednak nie. Nieśmiało się do Ciebie uśmiechnę, może dzięki temu ładniej się rozrośnie i da radę uszczknąć mu kawalątek
? Za to wszystkie inne rosną aż miło i cieszą moje
Nie masz jagodowca? A chcesz mieć?
Zimno u mnie zrobiło się dopiero dzisiaj, ale niestety ciągle nie pada.
Miłego tygodnia

Mój "Francesca" niestety nie przeżył zimy. Marniał już w tamtym roku, ale miałam nadzieję, że jednak po zimie się pokaże, ale jednak nie. Nieśmiało się do Ciebie uśmiechnę, może dzięki temu ładniej się rozrośnie i da radę uszczknąć mu kawalątek


Nie masz jagodowca? A chcesz mieć?
Zimno u mnie zrobiło się dopiero dzisiaj, ale niestety ciągle nie pada.
Miłego tygodnia

-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 11
U mnie już po deszczu. Deszczu
Pomżyło około dwóch godzin i już suchutko.
Wyszłam z domu na półtorej godziny z parasolką, która mi tylko przeszkadzała. Sprawdziłam prognozę na kilka najbliższych dni i żadnych opadów. Jutro wąż ogrodowy będzie miał zajęcie.
Danusiu - jarzmianka jest już bardzo widoczna, u mnie lada dzień powinna zakwitnąć.
Poszukaj dobrze, ona łatwo nie przepada, ale jeśli rzeczywiście nie znajdziesz, to u mnie znowu się rozsiała, więc wiesz, co zrobić.
Hostę koniecznie przenieś w nasłonecznione miejsce, a odwdzięczy się swoją urodą.
Jeffersonia bardzo krótko kwitnie.
Mnie szkoda byłoby miejsca na taką chimeryczną roślinkę, ale skoro Tobie się podoba...
Basiu8585 - lubię żurawki i u mnie robią za obrzeże jednej z rabat.
Jesienią trochę je odmłodziłam, dzieląc większe kępki, co wcale dobrze się im nie przysłużyło,
bo długo zbierały się po zimie, ale do jesieni nabiorą masy.
Taką mam nadzieję.
Iwonko1 - Mikrus nie ma do mnie zaufania, ponieważ podaję mu gorzkie pigułki, ale wygłaszczę go, gdy tylko zapomni o moim wrednym charakterze.
Miśka natomiast tylko czeka na moment, gdy może wskoczyć na kolana, więc jeszcze dzisiaj mizianko zainkasuje. Dziękuję w imieniu zwierzyny.
Moja Frania ładnie się rozrosła i ma mnóstwo kwiecia. Jagodowca nie mam, nawet nie znałam tej roślinki. W związku z powyższym zrobimy machniom-machniom i obie będziemy zadowolnione.
U mnie też nie pada, pomżyło trochę i tylko zimno na dworze: 11* i wiatr.
Dziękuję i wzajemnie udanego tygodnia z deszczem życzę.






Kochani, dobrego tygodnia Wam życzę i pogody na życzenie.




Wyszłam z domu na półtorej godziny z parasolką, która mi tylko przeszkadzała. Sprawdziłam prognozę na kilka najbliższych dni i żadnych opadów. Jutro wąż ogrodowy będzie miał zajęcie.
Danusiu - jarzmianka jest już bardzo widoczna, u mnie lada dzień powinna zakwitnąć.


Hostę koniecznie przenieś w nasłonecznione miejsce, a odwdzięczy się swoją urodą.

Jeffersonia bardzo krótko kwitnie.

Basiu8585 - lubię żurawki i u mnie robią za obrzeże jednej z rabat.
Jesienią trochę je odmłodziłam, dzieląc większe kępki, co wcale dobrze się im nie przysłużyło,


Iwonko1 - Mikrus nie ma do mnie zaufania, ponieważ podaję mu gorzkie pigułki, ale wygłaszczę go, gdy tylko zapomni o moim wrednym charakterze.


Moja Frania ładnie się rozrosła i ma mnóstwo kwiecia. Jagodowca nie mam, nawet nie znałam tej roślinki. W związku z powyższym zrobimy machniom-machniom i obie będziemy zadowolnione.


U mnie też nie pada, pomżyło trochę i tylko zimno na dworze: 11* i wiatr.
Dziękuję i wzajemnie udanego tygodnia z deszczem życzę.







Kochani, dobrego tygodnia Wam życzę i pogody na życzenie.

Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- Foxowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4803
- Od: 11 kwie 2017, o 06:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk/BB
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 11
Mogą Lucynko, mogą. Nie zapominajmy , że to jest jednak szkodliwa substancja i się dostaje do organizmu. Nie wszystkim robi krzywdę, bo pewnie jest jakaś dawka do konkretnej wagi psa, ale lepiej uważać.Ja to mam hopla na tym punkcie, więc bardzo się złoszczę na dozorczynie jak pod blokiem pryskają i uważam, że powinny pisać kartkę, bo wychodzisz o 6 na świeżo prysnięte i tego jeszcze nie widać.A psy jak to psy się porywają łapczywie na wiosenną zieleninkę i nawet wymioty potem nie niepokoją, bo przeciez po trawie to normalne, nim własciciel się zorientuje , że coś nie tak to może być za późno. Dlatego ja zawsze ostrzegam psiarzy i mojemu psu nie pozwalam włazić pod żywopłoty ani na żadne urządzone tereny, mamy swoje zarośla.
Nie szkodzi , że hosta zielenieje, jest i tak wyjątkowa. Bardzo piękna.
A kwiatuszki i całe rabatki masz zawsze bajeczne , więc jak tu nie chwalić
Nie szkodzi , że hosta zielenieje, jest i tak wyjątkowa. Bardzo piękna.
A kwiatuszki i całe rabatki masz zawsze bajeczne , więc jak tu nie chwalić

-
- 100p
- Posty: 177
- Od: 18 lis 2015, o 18:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Czestochowa
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 11
U nas deszczyku już nadmiar. Ciągle pada, raz słabiej, raz mocniej. Kałuże już coraz większe się tworzą. Już tęskno za słoneczkiem, a prognozy pokazują, że do 13 maja może utrzymać się taka aura
. Tak że Lucynko wysyłam do Ciebie ten deszczyk niech napoi Twoje spragnione roślinki, a u mnie ustąpi już miejsca słoneczku. Sadzonki zaczynają mi się wyciągać w poszukiwaniu światła, a tu prędko go nie znajdą. Oby tylko prognozy się nie sprawdziły i już wkrótce zawitało słoneczko
.


Serdecznie pozdrawiam wszystkich forumowiczów
- julcia1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2265
- Od: 19 maja 2011, o 08:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Leszno w Wielkopolsce
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 11
Lucynko zmartwiłam się Mikrusem, bo to leciwy piesek podobnie jak moja kotka.
Deszczu ciągle mało, u mnie popadało troszkę w nocy,ale tylko mżawka teraz zostały jedynie chmury
Pokazujesz cudne tulipanki u mnie juz po, a szkoda.
Mam również taką białą hostę, musiałam ratować bo posadziłam w cieniu z obawy o przypalenia, niestety musiałam przeniećś w bardziej słoneczne miejsce bo zamierała, teraz zaczęła wreszcie przyrastać.
Jakoś brak mi czasu na systematyczne wpisy w ulubionych wątkach
Deszczowego tygodnia Lucynko

Deszczu ciągle mało, u mnie popadało troszkę w nocy,ale tylko mżawka teraz zostały jedynie chmury

Pokazujesz cudne tulipanki u mnie juz po, a szkoda.
Mam również taką białą hostę, musiałam ratować bo posadziłam w cieniu z obawy o przypalenia, niestety musiałam przeniećś w bardziej słoneczne miejsce bo zamierała, teraz zaczęła wreszcie przyrastać.
Jakoś brak mi czasu na systematyczne wpisy w ulubionych wątkach

Deszczowego tygodnia Lucynko
Pozdrawiam Julia
Moje zielone zakręcenie
Moje zielone zakręcenie
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 11
Lucynko kochana dobre wiadomości czytam co do Mikruska, to dobrze, że mu przechodzi, a deszczu mówisz, że masz mało?, no jak to tak, miało być dla wszystkich po równo, tego życzę 

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 11
Cześć!A co to takie dziobate tulipanki pokazujesz?
Lucynko!
No to u mnie jarzmianki "niet".
W związku ze związkiem szeroko się do Ciebie uśmiecham i z góry nie "dziękuję".
Jeffersonia mi się podoba,ale jest pewne ale.Wiesz Lucynko ile kosztuje? (25,- do 50,-) tanio prawda? tylko nie na mają kieszeń.
Deszcz u nas przestał padać i jak na razie nie zapowiadają.
Zdrówka życzę.

Lucynko!
No to u mnie jarzmianki "niet".
W związku ze związkiem szeroko się do Ciebie uśmiecham i z góry nie "dziękuję".
Jeffersonia mi się podoba,ale jest pewne ale.Wiesz Lucynko ile kosztuje? (25,- do 50,-) tanio prawda? tylko nie na mają kieszeń.
Deszcz u nas przestał padać i jak na razie nie zapowiadają.
Zdrówka życzę.
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 11


Bardzo późno dzisiaj wróciliśmy z działki. Tak dobrze się nam obojgu pracowało, że dopiero chowające się za drzewami słońce zwróciło naszą uwagę na godzinę. M dewastował starą altanę, a ja czyściłam ścieżki między rabatami i to była ta przyjemna część roboty, później walczyłam z podagrycznikiem i to już nie było przyjemne. Wreszcie podlałam całą działkę, a dzisiaj ciśnienie wody było byle jakie, u nas jutro będzie odpowiednie. Żal mi było przywiędniętych roślinek i ze dwie godziny stałam z wężem i cierpliwie psiukałam tym cienkim strumieniem.
Coraz to coś nowego zakwita, coraz to bardziej kolorowo się robi, choć wiele kwiatków już zakończyło swój pokaz.









Majeczko - właśnie się dowiedziałam, że na działkach gospodarz pryska na chwasty w alejce głównej, bo mu się nie chce wyrywać wyrastających między płytami chodnikowymi.


Wszelkie chwalby mile łechcą ego, więc pięknie dziękuję.

Basiu8585 - słabo dmuchasz w te chmury, u mnie nadal susza, ale dziękuję za dobre chęci.

Może dla odmiany ja poproszę jutro słoneczko, by powędrowało w Twoją stronę...

Juleczko - mamy jednakową pogodę, ale wiesz, wolę tę suszę niż ulewy powodujące powodzie. Bardzo mi żal ludzi, którzy znowu muszą się borykać z nadmiarem wody.
Moje tulipany zakwitają kolejno, w zależności od odmiany, ale już tylko jedna odmiana zbiera się do kwitnienia i za chwilę pozostaną po nich tylko wspomnienia.

Deszczyku i Tobie życzę, niech napoi spragnione roślinki.

Iwonko0042 - bardzo to niesprawiedliwe, że w jednym miejscu jest tego deszczu za dużo, a w innym absolutne zero.


Danusiu - pokazuję, co mam, a że dziobate... takie mi urosły.


Strasznie wysoko sobie cenią tę roślinkę.

Jarzmiankę masz u mnie jak w banku, wyślę po majowym weekendzie, by poczta jej nie zasuszyła.

Wzajemnie zdrówka życzę.

Musicie mi wybaczyć, ale do Waszych ogrodów zajrzę jutro. Oczy mi się zamykają

Dobranoc.



Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 11
Witaj Lucynko,tyle masz piękności w ogródeczku ,że nie do wiary ,u mnie jeszcze tak dużo nie kwitnie ,jestem blisko gór i jednak dużo zimniej ,a u Ciebie i irysy i powojniki piękne ,nawet bodziszek zakwitnął ,wszystko masz takie wypieszczone i zwierzątka też ,na pewno Cie bardzo lubią ,dobrze ,że piesiu zdrowieje ,pozdrawiam 

- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17388
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 11
Piękne różne kwitnienia Lucynko
sporo masz tych wczesnych powojników.Mi z 2 został 1.
Masz bardzo ciekawe szafirki i inne niż moje.
Piękne kolorki irysków
.
To floks kanadyjski już ci kwitnie ?? Moj jeszcze nie.

sporo masz tych wczesnych powojników.Mi z 2 został 1.

Masz bardzo ciekawe szafirki i inne niż moje.
Piękne kolorki irysków

To floks kanadyjski już ci kwitnie ?? Moj jeszcze nie.
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 11
Witaj Lucynko
. Fajny prezent dostałaś
, na pewno się przyda
. Działeczka pięknie wygląda obsypana kwiatami
. Nazbierałaś tego dobra . U mnie pogoda barowa ale to dobrze bo sucho było. Potem będzie czas na walkę z chwastami .Trzymam kciuki za Mikrusa i pozdrawiam
.




