Elizabetko, spóźnione ale niemniej szczere podziękowania za życzenia imieninowe. W ogrodzie coraz mniej się dzieje, więc coraz mniej ciągnie w tą stronę...
Asiu, jeśli chodzi o te moje pomidory, to z tych co miałem na pierwszym miejscu postawił bym jednak te żółte 'gruszki' koktajlowe, bo i w smaku super i takie 'z łapy do papy' i super się zachowują przechowywane. Ostatnie zjedli goście na 'Andrzejki' i też wychwalali.
Żeby je dłużej przechować wyrywam całe krzaki, wieszam w piwnicy 'do góry nogami' i dalej jędrne można zrywać aż się nie skończą...
Te zaznaczone się zmutowały i te owalne to już krzyżówka samoistna, bo takich nie siałem. też dobre w smaku coś w rodzaju tych oliwkowych sprowadzanych z Włoch. W ogóle preferuję te z małą piętką mięsiste i wyraziste w smaku. Te większe okrągłe żółte wysiałem z ciekawości, nie spełniły moich oczekiwań...
Ktoś na początku pytał się mnie jak ten mój ogródek wygląda w całości , w sezonie nie było jak tego zrobić, ale teraz proszę bardzo...
I jeszcze prawie zaraz przy wejściu dwie potężne brzozy, które śmiecą na okrągło:
Czas więc zamykać wątek na zimę wspominając tak trochę w retrospekcji cały sezon:
Tylko nie tak na Amen... bo jak np. spadnie 2 metry śniegu, to nie omieszkam pokazać...
Wątek zamknięty na prośbę autora/K