Pierwsze koty za płoty IV

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Pashmina
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1658
Od: 1 sty 2016, o 15:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Pierwsze koty za płoty IV

Post »

Iwonko, czas spędzony w gronie rodzinnym jest najpiękniejszy. dodatkowo takie uroczystości :wit
Przyłączam się do życzeń dla rodziców. Działka rodziców bardzo wypielęgnowana i kolorowa. Ju z wiem po kim to masz. ;:306 Zaszalałaś z zakupami, które są piękne. Murarki szaleją i to dobrze. U mnie jest takie dziadostwo po budowlane, tyle różnych zakamarków, że maja się gdzie gnieździć pożyteczne owady. Pozdrawiam i życzę miłej niedzieli.
Awatar użytkownika
marpa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11621
Od: 2 sty 2009, o 13:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: płd.wsch.

Re: Pierwsze koty za płoty IV

Post »

Murarki posiadasz Iwonko na działce :shock: W moich okolicach raczej mało znane... ostatnio nie widać pszczół a drzewa owocowe w pełnej krasie..Przydałyby się zapylacze...Ale ja w murarki bawić się już nie będę... :roll:
Miłego weekendu! ;:196

:wit
MARYNA pozdrawiam
spis wątków
danuta z
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3367
Od: 26 cze 2011, o 11:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Pierwsze koty za płoty IV

Post »

Zdjęcia jak zwykle piękne.A te ziarnopłon musisz tępić z korzeniami.On tak się rozrasta jak podagrycznik czy perz,trudno się go pozbyć.
Masz piękne,duże kępy psich zębów.To u Ciebie taka piękna kępa irysa bucharskiego?Kiedyś miałam,ale gdzieś mi zginął.Bardzo mi go szkoda.
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Pierwsze koty za płoty IV

Post »

Iwonko taka rodzinna uroczystość to sama przyjemność, do tego w takim pięknym ogrodzie spędzona. Teraz wiem od kogo przejęłaś miłość do roślin.
Chciałabym aby mój mąż zawoził mnie do szkółek i nie protestował, namawiał do zakupów. Na razie jest na etapie namawiania do zmniejszania sobie prac, chciałby aby ogród był samoobsługowy.
Zdjęcia jak zawsze cudne, łan koron zachwyca.
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Awatar użytkownika
kasia100780
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3148
Od: 31 lip 2014, o 16:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: Pierwsze koty za płoty IV

Post »

Iwonko ale masz dużo koron ;:oj Fajnie to wygląda.
Takie ciasto to bym zjadła, bo ja łasuch na słodkie jestem, zdrówka dla rodziców :)
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33423
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Pierwsze koty za płoty IV

Post »

Iwonko fajna imprezka gratulacje dla szanownych jubilatów a i zakupy znów przez przypadek zrobione.Na pyszny tort też się załapałam mniam mniam. Zainteresował mnie ten dzwonkowiec ,wiec zaraz musiałam zasięgnąć języka u wujka G ,a ten mi pisze ,ze jest kilka tych dzwonkowców .Czy kupiłaś tego powojnikowatego ???
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
PEPSI
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7182
Od: 20 sty 2013, o 10:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko - pomorskie

Re: Pierwsze koty za płoty IV

Post »

Iwonko, uśmiechnęłam się jak poczytałam o tej wymianie świeczek. Dobra metoda :lol: Dużo zdrówka dla Rodziców. ;:196
A murarki mam , bo mam taki jeden domek i coś tam widzę działają panny, ale nie robię im zdjęć takich cudnych jak Ty ;:108
clem3
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4987
Od: 8 lip 2014, o 15:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Blisko południa Polski

Re: Pierwsze koty za płoty IV

Post »

Ano tak to jest, najpierw znajdujemy w sobie ostatnie podrygi silnej woli i z czegoś rezygnujemy, tylko po to żeby potem długo tego żałować ;:224
Fajnie z tym imprezowaniem wam wyszło, wychodzi na to, że pewnego razu twoja mama dostała męża na urodziny :lol:
Jakie powojniki zakupiłaś? Ja wczoraj przytaszczyłam trzy do siebie, jednego za sprawą ema, który go wybrał i żadną siłą nie dał sobie odebrać ;:306
Awatar użytkownika
Zuzia111
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2090
Od: 13 paź 2016, o 16:43
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Pierwsze koty za płoty IV

Post »

Iwonko..najbardziej jestem zachwycona koronami, masz całe poletko. ;:215 . Czy je co jakiś czas wykopujesz :?: Moje wyginęły , myślałam że może dlatego że nie były wykopywane..podziemnych nie mam. Na targach także byłam , niestety marne były targi , wróciłam troszkę zawiedziona. Fajna imprezka. Zdrówka dla rodziców. ;:167
Awatar użytkownika
Tolinka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1715
Od: 1 mar 2013, o 23:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Pierwsze koty za płoty IV

Post »

Torcik mniam! ;: Jakże ja ci zazdroszczę takiej rodzinnej imprezki ,tak bardzo chciałabym usiąść ze swoimi rodzicami przy stole...cudowne są te chwile i życzę ci ich jak najwięcej i jak najdłużej ;:108 ;:333 Mnóstwo masz Iwonko roślinek i sporo takich ,których nawet nie znam ;:131 ja jestem bardziej monotematyczna ;:306
Awatar użytkownika
anabuko1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 17365
Od: 16 sty 2013, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Chełm

Re: Pierwsze koty za płoty IV

Post »

Iwonko, złóż życzenia swojej mamie, ode mnie.Wszystkiego najlepszego i mnóstwo radości!!
Skalnice pięknie ujęte.
I ciemiernik ładny. U mnie tylko 2 białe są :roll:
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42360
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Pierwsze koty za płoty IV

Post »

Iwonko Sto lat dla Rodziców w dobrym zdrowiu i humorze! Rodzice są ogrodnikami to na pewno życzenia się spełnią ;:4 Zakupowo to Ty kochana szalejesz, ale skoro Ci to sprawia przyjemność ;:168 To będzie co fotografować a my będziemy mieli co podziwiać. Iwonko moje siewy też różnie kończą! żaden powojnik mi nie wykiełkował, ale po jakimś czasie doniczki wyniosłam na zewnątrz i cierpliwie podlewam. Po dwóch miesiącach stanie ich w ogrodzie widzę wychodzi jeden z powojników i czosnek Szuberta co mnie ogromnie cieszy, tylko żebym ich nie zasuszyła ;:oj
Co to za kwiatek po prawej https://www.fotosik.pl/zdjecie/ce1523db3a4de6a7 :lol: :lol: Korona cesarska u mnie już przekwitła ;:131
Torcik wygląda pysznie domowo, tak jak lubię ;:333 Miłego odpoczynku Iwonko ;:196
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: Pierwsze koty za płoty IV

Post »

Kochani, wszystkim bardzo dziękuję za życzenia dla rodzicówObrazek

Beatko, dobrze zgadłaś, to ciemiernikObrazek I właśnie tego przytargałam sobie na działeczkę. Nowe rośliny za chwilę zbiorę do kupy i zrobię im zdjęcie
Tu są trzy powojniki, dzwonkowiec, rozmaryn, parnik (chociaż ja go znam jako Disporum), i pierwiosnek łyszczak. U mamy zawsze wszystko jest dorodniejsze, pięknie rosną im roślinki.

Obrazek

Ewuś, rodzice mają działkę od czterdziestu lat, ciągle w tym samym miejscu, tylko gruntu im przybyło. Początkowo mieli cztery ary, potem dokupili obok kolejne cztery, a teraz mają już dwanaście ;:oj Kiedyś uprawiali więcej warzyw, również dla mnie i dla siostry oraz dla każdego, kto się napatoczył. Tata bardzo lubił wszystkich obdarowywać, ale kiedy w końcu dopadł go zawał, przekonaliśmy go, że powinni uprawiać tylko dla siebie. Nie są już młodzieniaszkami i nie powinni już tak ciężko pracować, a my zadowolimy się kupnymi warzywkami. Oczywiście nie są tak aromatyczne, jak te działkowe, ale jak się nie ma co się lubi, to się lubi, co się maObrazek
Na działce też mam kilka miejsc, w których mogą zamieszkać zwierzaki, ale wiadomo, że na takiej działeczce nie ma ich tak dużo. Bywa u nas jeż, nawet miałam podejrzenia, że latem u nas mieszkał, ale na zimę chyba jednak gdzieś się wyprowadził.
W tym roku mój ogródek wzbogacił się o sporą kolekcję roślin, dziękuję ;:196

Obrazek

Maryniu, murarki mam już drugi rok i chyba im się u mnie podoba, bo rozmnożyły mi się niemożebnie ;:oj
Nigdzie u sąsiadów nie widziałam domków, ale już zaczęłam je zachwalać, to może coś się w tym temacie zmieniObrazek
Weekend już minął, jak zwykle stanowczo zbyt szybko, ale całkiem miło. Sobota z rodzinką na łonie natury, a niedziela w pracy. Jednak wyjątkowo się nie spracowałyśmy, to i było miło. Dziękuję ;:196 A długie weekendy mnie dotyczą (ewentualnie tylko jak wezmę sobie urlop), nie znam niestety takich pojęć.

Obrazek

Danusiu, ziarnopłon nie ma korzeni, on ma bulwki i to w ogromnej ilości ;:202 Milion maleńkich bulweczek rozsypanych po ziemi. Spróbuję szpadlem usuwać wierzchnią warstwę ziemi i mam nadzieję, że pozbędę się niechcianego towarzystwa. Tylko czy aby na pewno?
Irys bucharski jest u moich rodziców, ja mam na razie maleńką kępkę. Myślę jednak, że mama chętnie się nim podzieli. Jeżeli jesteś zainteresowana, to pogadam z mamą i dam Ci znaćObrazek

Obrazek

Dorotko, kiedyś działki zupełnie nie lubiłam ;:202 Jeździłam, bo musiałam. Z czasem jednak zmieniło się moje podejście do tematu i teraz nie wyobrażam sobie jej nie mieć. Czasami może mi się nie chcieć pielić, czy podlewać, to wtedy tego nie robię. Ale ogólnie to bardzo lubię dbać o moje zielone królestwo, a jeszcze jak mnie chwalą, to skrzydła mi rosną ;:306
Korony są u rodziców, moje nie chcą tak wyglądać. Ale ja i tak nie mam tyle miejsca, żeby posiadać je w takiej ilości. Mam ich tylko kilka i nie wszystkie kwitną. W tamtym roku zasiliłam wszystkie cebulowe i już ( przynajmniej po koronach), widzę tego efektyObrazek Zobaczę jeszcze jak będą wyglądać lilie, bo rok temu to była masakra.

Obrazek

Kasiu, tort był pyszny i z przyjemnością zjadłabym jeszcze kawałeczek. Do połowy roku mamy imprezę za imprezą, to takich kawałków na głowę całkiem sporo wypadaObrazek

Obrazek

Jadziu, szukałam dzwonkowca kosmatego i właśnie tego eM wypatrzył :tan Powojnikowy jest dużo niższy, mój docelowo ma mieć około 2 metrówObrazek

Obrazek

Małgosiu-PEPSI, dwie uroczystości, ale tort jeden, to i trzeba było wziąć się na sposób. Tak jest co roku. Pierwsza nadyma sie mama, a potem nadymają się już oboje ;:306 I sto lat też jest dwa razyObrazek Jeszcze wczoraj żadna z rurek nie była zabudowana do końca, ale widać było, że murarki pracują w pocie czoła, bo końce rurek są całe żółciutkie od pyłku ;:138 Jednak dzisiaj już sporo rurek jest zabetonowanych na głucho :heja

Obrazek

Małgosiu-clem3, właśnie tak było. Kobiety na urodziny pragną różnych rzeczy, moja mama zapragnęła męża ;:138
Z powojników kupiłam sobie Albina Plena, Violet Pink i Polish Spirit. I właśnie nad tym ostatnim uparł sie eM. Ten i już ;:306 Kilka dni wcześniej kupiłam sobie jeszcze Arabellę i Ville de Lyon. Mam nadzieję, że będzie im u mnie dobrze, a jak nie to wymienię na lepszy model. Nie były drogie, to i żal będzie mniejszy, ale wolałaby żeby sobie poradziły. Polish Spirit będzie miał za zadanie odgrodzić mnie od kompostownika sąsiada. Niby mus go posiadać, ale ten jest wyjątkowo wielki ;:222 i chciałabym go zasłonić.

Obrazek

Zuziu, korony rosną sobie na działce u rodziców już od dawna i nie są wykopywane ;:108 Ja mam pojedyncze sztuki i nie kwitną tak cudnie. Ale po ubiegłorocznym nawożeniu i tak lepiej niż dotychczasObrazek Swoje chyba wykopię i przesadzę, bo mają sporo drobnicy.
Szkoda, że targi Cię zawiodły. W końcu nie zawsze trzeba kupić, ale co by szkodziło chociaż się pozachwycać?

Obrazek

Tolinko, już tak mam, że lubię mieć dużo i różne. Może mam takie pragnienia z racji małego ogródka? Nie bardzo mogę sobie pozwolić na łany, bo wtedy miałabym dwa ;:306 , to nadrabiam różnorodnością. Poza tym lubię mieć kolorowo ;:138
Rodzinkę mamy niewielką, ale spotykamy się na wszelkich rodzinnych imprezach. Rodzice na szczęście jeszcze w pełni sił, chociaż tata jest po zawale. To było jednak dawno i teraz czuje się dobrze.

Obrazek

Aniu, to nie skalnica, tylko tawuła szaraObrazek. A ja właśnie białego ciemiernika nie mam. Ale już chyba nie będę zapraszać go do siebie, bo w tej chwili już mam cztery.

Obrazek

Marysiu, już dawno tak nie zaszalałam, ale widocznie tak miało być, bo przyjemność z tego miałam ogromnąObrazek
Zapomniałam o czosnkach Szuberta ;:223 Myślisz, że mogę jeszcze je wysiać? Na jesieni posadziłam tyle czosnków, a chyba jakoś mało mi ich wyszło. Z dziesięciu cebulek Krzysztofa wyszły mi tylko cztery ;:202
Na zdjęciu jest miłek wiosenny. Ten akurat jest u mamy. Mój jest o połowę mniejszy, chociaż kupowałam je razem.
Odpoczywałam pracując na działeczce, więc jestem przyjemnie zmęczona. Dziękuję ;:196

Obrazek
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: Pierwsze koty za płoty IV

Post »

Wczoraj pojechaliśmy na działkę prawie bladym świtem. W każdym razie dla eMa to świt, bo lubi sobie pospać, a dzisiaj sam sobie nastawił budzik na szóstą ;:oj EM ma wolny cały tydzień, ale po moich delikatnych sugestiach zdecydował się na wertykulację trawnika. Już przed siódmą mieliśmy wypożyczony sprzęt i pognaliśmy w wiadomym kierunku :tan Ja miałam luzik, trochę się pokręciłam, coś wycięłam, coś posadziłam, zrobiłam kilka zdjęć, wypiłam kawkę, ale eM spędził tych kilka godzin bardzo pracowicie. Mi zabronił się do tego dotykać, bo szłam na noc do pracy, a Filip niestety pracował, więc musiał radzić sobie sam. Po wertykulacji, grabienia było tyle, że emusiowe łapki nabawiły się pęcherzy ;:202 Trochę zmoczył nas deszcz, ale na szczęście padało krótko i mało intensywnie'

Obrazek

Obrazek

Młoda lelijka bardzo chciała sobie utrudnić życie i wrosła w starą łodygę ;:oj
Obrazek

Za to dzisiaj, tak jak mam to w zwyczaju, raniutko, tuż po pracy wskoczyłam na rowerek i pojechałam na działkę. Dobrze, że na noc zabezpieczyłam siodełko reklamówką, bo wieczorem przeszła ogromna burzaObrazek Podlało nieźle i nawet w pracy słyszałam jak rosną moje chwasty. Trochę mnie przeraża wygląd rabatek, bo po ostatnich deszczach i letnich temperaturach już nawet nie widać, że były pielone. Przed wyjazdem już zbyt dużo nie narobię, szczególnie że mogę przyjechać tylko po nocnej pracy, a po powrocie będę musiała nadrobić wolne dni. Bo oczywiście nie ma komu pracować, więc urlopu nie dostałam, a wolne trzeba będzie odpracować. Najgorzej, że to będzie już najwyższy czas sadzenia rozsad i będę musiała znaleźć jakieś rozwiązanie. Prawdopodobnie będę sadzić wśród chwastów, a odchwaszczanie zrobię w drugiej kolejności. W każdym razie jakoś to będzie i nie mam zamiaru się tym zadręczać ;:108

Obrazek

Obrazek

Wczoraj namówiłam Filipa, żeby przyjechał do mnie i mi pomógł i o dziwo nawet nie protestował. Wywiózł do lasu wszystko to, co usunął eM (trawę można), pościnał mi brzydkie brzegi tawnika przy hortensjach i różach i zaczął robić obrzeża przy krawężnikach. Niestety moje dziecko nie jest zbyt staranne, ale ja już dawno nauczyłam się to tolerować, wychodząc z założenia, że lepiej tak, niż w ogóle ;:108 Za jakiś czas sobie to poprawię, ale już największa robota będzie zrobiona. W nagrodę upiekliśmy sobie kiełbaski na ognisku i było pysznie.
Wczoraj przywiozłam sobie kilka roślin i teraz je posadziłam. Zawsze już będę miała mniej po powrocie. Ponieważ całkiem dziarsko się trzymałam, to wypieliłam jeszcze dwie rabaty, nawiozłam hortensje i borówki, podsypałam wszystko korą i podlałam, żeby nawóz się rozpuścił. I na dodatek znalazłam kilka siewek ostróżki jednorocznej :heja Chyba, że okażą się być czarnuszką, bo to też możliwe ;:218 (chociaż właśnie podejrzałam u Lucynki, że u niej tak wyglądają kosmosy ;:202 . To ja już sama nie wiem, co mi się wysiało ;:306 )

Obrazek

Z dobrych wiadomości: wypatrzyłam, że rośnie miniaturowa ostróżka, którą podejrzewałam, nie tylko zresztą ja, że będzie jednoroczna ;:oj
Obrazek

Działeczka zaczyna się zapełniać, pomału znikają wolne miejsca i jak zwykle widzę, że zbyt optymistycznie założyłam, że jakoś się wszystko zmieści. Będę musiała sadzoneczki upychać chyba kolankiem, a za rok sobie obiecam, że już tak dużo nie posieję :;230
Filip przyjechał do mnie autobusem, więc żeby zrobić dziecku przyjemność, wróciłam razem z nim do domu tym samym środkiem lokomocji. Rower oczywiście jechał razem z nami.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Miłego wieczoru ;:196
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33423
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Pierwsze koty za płoty IV

Post »

Z Polish spirita będzie pani zadowolona :) Iwonko szybciutko zarośnie miejsce które ma osłonić kompostownik .To szalony powojnik .Pierwszy raz jak długo mam Omoshiro dostał uwiądu ;:222 a miał tyle pąków ,które prawie się otwierają .Szkoda połowa z nich pójdzie w kosz.U mnie wysiało sie mnóstwo ostróżek jednorocznych u mnie sezon różany otwarty :heja
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”