Wandziu, z tego co wiem hortensje ogrodowe nie lubia słońca
Zawsze sadziłam w półcieniu, ale chyba miały za duże przeciągi
Tym razem posadziłam w cieniu i sa osłonięte od wiatru
Zobaczymy jak sobie poradzą
Lucynko, czyli nie okrywasz z góry? Ja chciałam tak owinąc agro, bo bałam się że tektura przy deszczach i śniegach rozpadnie się.
jeśli tylko zasłaniasz boki, to mozna tak trzymać i do czerwca
Aniu, niektóre róże faktycznie jeszcze kwitną, nawet mimo tych przymrozków
Dlatego tak je lubię
Iza, ja tam po obejrzeniu Twoich zdjęć mam kompleksy
Cudownie uchwyciłaś swoje rabaty. Szczególnie spodobało mi się zdjęcie rabaty pod sosną z przetacznikowcami
Co do ziemi liściastej, ja jej dużo nie robię. Robiłam 2 lata temu i mam do tej pory. Ja nie kopię dołów takich jak Ty
Ja tylko daję roslinie na start, a potem niech sobie radzi. Z całego worka liści zrobiło sie pół worka ziemi, może mniej.
Możliwe, że w tym roku nie trzeba będzie w ogóle robić kopczyków> Anemon to prawdopodobnie september charm
Soniu, skusiłam się, bo dostałam patyczki od sąsiadki. Tylko jeden wytworzył pąki kwiatowe. Reszta jeszcze malutka
Zobaczymy. Będę na razie robiła jak Lucynka. Osłonię albo tekturą, albo agro, zostawię górę otwartą. Może nasypię do środka igliwia?
Od 2 dni mamy cudownie słoneczną pogodę. Nawet nie narzekam, że siedzę w tym czasie w pracy. Od razu lepiej człowiekowi sie pracuje. Ciepło też jest. Listopad okazał się całkiem przyjemnym miesiącem
