Storczykowe fiksacje Marty

[RichardK]

Na wełnowce i tarczniki robimy mocną herbatkę z pokrzywy z dodatkiem paru kropel 'Ludwika', dodatek odrobiny denaturatu lub spirytusu salicylowego wzmocni działanie

[zabkamarta]

O rany Top Chef to przy Tobie pikuś.

Ja jakoś nie wierzę w skuteczność takich specyfików. Wiem że owady nie lubią takich zapachów. Jak na działce posadziłam koper w czosnku to nie miałam żadnej mszycy a innaczej koper jest przez nią zjedzony. Jednak wydaje mi się ten sposób w warunkach domowych mało skuteczny. Praktykowaleś to ? Wełnowce po prostu odpuściły i sobie poszły?

Justyno jestem ciekawa efektów Twojej walki. Daj znać za jakiś czas jaki efekt, bo jestem ciekawa.

[RichardK]

Wełnowce nie cierpią denaturatu, to sprawdzone
Przędziorki na Dendrobum Nobile się wyprowadziły po cebuli i czosnku. Wymaga to jednak ciut dłuższej walki, ale jeżeli ktoś jest ekologiczny to warto próbować, to też sprawdzone
Jeżeli chodzi o moją kuchnie to, moja druga połowa nie narzeka

[zabkamarta]

Kurcze najgorsze to że ja nie mam czasu na takie zabawy. Dwójka dzieci oboje zakatarzone - na ich nosy denaturat i czosnek nie działają
no nic zapamiętam to o czym pisałeś i może kiedyś jak agresorów będzie mało to sprawdzę Twoje sposoby.
Ps Zuch z Ciebie- gotuje, sprząta pewnie no i kwiatami się zajmuję

[RichardK]

Jeżeli faktycznie chcesz wypróbować, to polecam
W sumie jak tylko pamiętam zawsze miałem jakieś obowiązki w domu więc co sobotę było sprzątanie domu. Całe 120m2
Czasem coś ugotowałem, no i oczywiście wszystkie kwiaty domowe były na mojej głowie Dlatego teraz to przekłada się na dorosłe już życie. W wolnej chwili jeszcze szydełkuje i dokształcam się na własną rękę. Nie tylko z działu storczykowego, ale także innych dziedzin

[zabkamarta]

Szydełkujesz ja nawet tego nie umiem ło matko to Twoja druga połówka ma z Tobą ciekawie

[RichardK]

Udało mi się ją zarazić storczykami, to jest najważniejsze

[zabkamarta]

Hehe no każdy ma swoje pasje. Ja np jestem pewnie jedyną osobą na tym forum, która zwykła cieszyć się na widok aktu zgonu zajmuje się też genealogią przy tym szydełkowanie wydaje się być niegroźne

[RichardK]

Każdy ma swoje za uszami tak naprawdę 

[zabkamarta]

A oto moje dwa nowe nabytki.

Pierwszy to Phalaenopsis equestris keiki nieokreślonej odmiany, niby Patricia Lillian, ale widziałam kwitnienie i ni jak bym tego nie powiedziała. Zobaczymy jak u mnie zakwitnie. Na marginesie wczoraj kupiłam i w przyszłym tygodniu będę mieć też Phalaenopsis Patricia Lillian. Jak oba zakwitną to będzie najlepsze porównanie.
Osoba od której kupiłam trzymała go w keramzycie a że faktycznie ubogie te korzenie ma to wsadziłam go w doniczke 7 cm i dałam też w keramzyt.





Drugi mój nabytek to Dtps Sogo Twilight Rainbow. Od razu przesadziłam do nowego podłoża. Na tą chwilę nie ryzykuje i tradycyjnie dałam w drobną Orchiate.






No a teraz skuszona pozytywnymi opiniami o hydroponice przesadziłam dwa storczyki do keramzytu. Wybrałam takie ze zdrowym i aktywnym systemem korzeniowym - takie trudniej będzie mi zabić. Jeden trafił do oslonki z "kominkiem" i wisi nad "basenem" z wodą a drugi trzymam na podstawce gdzie znajduje się trochę wody. Zobaczymy który sposób będzie lepszy. Trzeci storczyk też wylądował w keramzycie, ale po prostu musze go reanimować.




W związku z tym, że jak każdy zastanawiam się gdzie to wszystko upchnąć, dziś zabrałam się za realizację planu kwietnika w stylu naturalistycznym. W ruch poszła piła i sekator. Mam nadzieję że przez weekend się z tym uporam. Mąż jak zobaczył mój materiał na kwietnik to powiedział "no chyba tego nie wniesiesz do domu".... a no wniose

[RichardK]

Widzę pięknie uporałaś się z przeniesieniem roślin do hydroponiki
Co to Phal. Patricia Lillian to ktoś go za wcześnie odciął od rośliny matecznej. Powinien jeszcze z dobre pól roku być na roślinie matecznej.
Ważne, że ma zdrowe korzenie. Jednak na kwitnienie trzeba będzie sporo poczekać.
Chwilę potrwało zanim znalazłem kwitnienie Doritaenopsis Sogo Twilight Rainbow, całkiem ładny
Zdjęcie zapożyczone z sieci
http://orchidee.su/image/cache/data/PHM ... 00x600.jpg

Może być link do takiego zdjęcia

[norbert76]

Ostatnie zdania najlepsze, zobaczysz w końcu dostaniesz eksmisje ze wszystkimi storczykami.

[zabkamarta]

Michale też uważam, że ta keiki ciut za szybko odcięta. Miała jeszcze dwa korzenie oprócz tego co widać, ale musiałam je obciąć, bo niestety zgnite były. Oj zmartwiłeś mnie słowami, że długo będę musiała czekać na jego kwitnienie. Mam nadzieję że nie aż tak długo
Też długo szukałam kwitnienia Dtps i w sumie parę różnych foto znalazłam w necie, ale te które pokazałeś faktycznie najbardziej mi się podoba.

Norbercie też czekam na ten moment. Badam grunt ile mąż jest w stanie wytrzymać Oczywiście ze względu na regulamin nie cytuje dalszego przebiegu naszej konwersacji oczywiście ostatecznie wyszło na moje już nic się nie oddzywa nawet zlitował się nade mną i zapalił mi lampe na dworze, żebym po ciemku nie walczyła z kwietnikiem a po ciemku jest czego się bać, bo jelenie teraz mają rykowisko i czasem mam wrażenie, że są tuż za płotem i ryczą. Wykonanie mroczno-koncertowe.

[RichardK]

Przeważnie keiki po około 1,5 roku są już zdolne do kwitnienia. Jednak teraz powinien iść w korzenie. Na wiosnę zacznij
go nawozić co każde podlanie ale minimalną dawką. Wtedy roślina będzie ładnie rosła i podłoże się tak nie za soli.
Wiadomo, że od czasu do czasu trzeba też dobrze przepłukać keramzyt, by wypłukać wszystko co się da

[zabkamarta]

No to zobaczymy jaki ze mnie "specjalista" czy uda mi się go nie zabić po drodze (bo taki maluch u mnie pierwszy raz) i czy te 1.5 roku wystarczy nam, żeby zakwitną