Róże u Doroty
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8312
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Róże u Doroty
Dorotko trafiłaś na dobrą sadzonkę tego Szekspira.
Ja kupowałam takiego w doniczce z licencją i po kilku latach całkiem mi padł.
Wydawało się , że miał dobre miejsce, coś mu musiało zaszkodzić.
Też, tak, jak u Majki , raczej miał wiotkie , przewieszające się pędy i zawsze mu te kwiatki raczej zwisały.
Ja kupowałam takiego w doniczce z licencją i po kilku latach całkiem mi padł.
Wydawało się , że miał dobre miejsce, coś mu musiało zaszkodzić.
Też, tak, jak u Majki , raczej miał wiotkie , przewieszające się pędy i zawsze mu te kwiatki raczej zwisały.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7817
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Róże u Doroty
Dorotko, właśnie zapoznałam się z twoim całym wątkiem wszystkie 75 stron i stwierdzam z wielką satysfakcją że zdobyłam sporo różanego doświadczenia Przegląd róż zrobiłaś bardzo cenny dla wszystkich początkujących, a i doświadczeni mogą swoją wiedzę skonfrontować.
Generalnie będziesz mi się już zawsze kojarzyć z bajecznym Novalisem (może jeszcze domówię ) i ciekawą różą Haendel. Nie zapominając o różycy Augusta Luise.
Ogród masz piękny, różyczki zadbane aż się nieraz dziwię jak dajesz radę je tak równo, na baczność ustawiać.
Dzięki za podpowiedzi różane, kupiłam oczywiście Gefylt i do towarzystwa Alexandra McKenzie
Chciałabym teraz dla siebie kupić pnącą białą, tak 2m lub nawet więcej, bo na łuk. Mam na jedną stronę zamówioną Mme Plantier i nie wiem co z drugiej strony. Powinno niby się sadzić na łuku obie takie same, ale mi chyba wystarczy że obie będą białe, z kwiatami o zbliżonym kształcie.
Myślałam o Mme Hardy lub Long John Silver. Niestety LJS już mam, więc może coś innego. A gdybym znalazła coś powtarzającego to już pełnia szczęścia. Ale to nie konieczne bo po obu stronach jest morze różu cały sezon
U ciebie widziałam tylko Helę pnącą ale ona pustaczek.
podrzuć jakiś pomysł.
Teraz zagłębiam się w wątek Rozety
Generalnie będziesz mi się już zawsze kojarzyć z bajecznym Novalisem (może jeszcze domówię ) i ciekawą różą Haendel. Nie zapominając o różycy Augusta Luise.
Ogród masz piękny, różyczki zadbane aż się nieraz dziwię jak dajesz radę je tak równo, na baczność ustawiać.
Dzięki za podpowiedzi różane, kupiłam oczywiście Gefylt i do towarzystwa Alexandra McKenzie
Chciałabym teraz dla siebie kupić pnącą białą, tak 2m lub nawet więcej, bo na łuk. Mam na jedną stronę zamówioną Mme Plantier i nie wiem co z drugiej strony. Powinno niby się sadzić na łuku obie takie same, ale mi chyba wystarczy że obie będą białe, z kwiatami o zbliżonym kształcie.
Myślałam o Mme Hardy lub Long John Silver. Niestety LJS już mam, więc może coś innego. A gdybym znalazła coś powtarzającego to już pełnia szczęścia. Ale to nie konieczne bo po obu stronach jest morze różu cały sezon
U ciebie widziałam tylko Helę pnącą ale ona pustaczek.
podrzuć jakiś pomysł.
Teraz zagłębiam się w wątek Rozety
- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5487
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Róże u Doroty
Witajcie
Jeszcze w niedzielę było ciepło, słonecznie, wręcz wiosennie....a dzisiaj zima chyba sobie przypomniała, że to jednak styczeń, a nie marzec.
Ostatnie ciepłe dni sprawiły, że aż mnie korciło, żeby coś podłubać w ogrodzie. Tylko brak czasu nie pozwolił mi na działanie. Planowałam przygotować chociaż częściowo nową rabatę - czyt.( uszczuplić trochę trawnika ) . Ku uldze mojego M wyrok na trawie został na razie odroczony. Udało mi się tylko pomierzyć i zaznaczyć zarys tego co chcę tam stworzyć.
Aniu Annes77 czasami nawet z kartonika można trafić ładną sadzonkę. Oprócz Williama S, nabyłam wtedy także Graham Thomas i Leonardo da Vinci.
A wióry rogowe polecam
Jolu Aprilku wiesz, listę zawsze można zmodyfikować W zeszłym roku co kilka dni dodawałam nowe róże i prowadziłam intensywną korespondencję z F. Mieli do mnie anielską cierpliwość.
William Shakespeare i Munstead Wood - ładny duet można stworzyć.... Ja przy W S posadziłam Falstaff, a z drugiej strony Winchester Cathedral.
Miło, że podobają Ci się moje różyczki. Podsumowanie jest właśnie dla wszystkich, którzy szukają informacji o danej róży. Może niektórym pomoże podjąć decyzję, czy zaprosić do siebie tę lub inną odmianę... Przyznam się, że ja też decydując się na jakąś, często szukam o niej informacji w ogrodach forumowiczek. I pytam i zbieram informacje. W szkółkach zawsze będą chwalili...wiadomo, chcą sprzedać towar, a rzeczywistość często wygląda inaczej. Chociaż dużo zależy od gleby, stanowiska i samej sadzonki i czasami w jednym ogrodzie róża rośnie zdrowo i pięknie, w innym wręcz odwrotnie...
U mnie przykładem jest Comte de Chambord, która rośnie od 2012 r i nie jestem z niej zadowolona. Nadal jest mała, kwitnie skąpo i jeśli padnie to wcale się nie zdziwię. Drugi raz bym jej nie kupiła. Może winna jest sama sadzonka, może miejsce, a może u mnie jej po prostu źle?
Moniś chalaputkowo może uszczuplisz trochę swoją listę, ale coś mi się nie chce wierzyć, że nic nie zamówisz Może ten niekorzystny kurs franka za jakiś czas znów spadnie...oby.
Lucynko William S zdecydowanie woli półcień. Na mocnym słońcu kwiaty się przypalają. Nad swoim, gdy jeszcze stał na tarasie w donicy rozkładałam parasol . Na tarasie mam słońce od wczesnych godzin rannych aż do 17 po południu i dla W S to stanowczo za dużo. Ta samo dotyczy Novalis. To prawda, że bardzo zdrowa.
Daysy czas pokaże, czy Novalis Cię zadowoli. Jeśli tylko nie będzie przez cały dzień na mocnym słońcu, to powinno być ok.
Dla Was William Shakespeare
Novalis
Małgosiu nasion jest już dużo w OBI, więc to chyba z tego roku. Pojawiły się też w Auchanie.
Mnie też już ręce świerzbią do grzebania w ziemi
Napisz co zamówiłaś ciekawego. A z listą różaną to jest tak, że dopóki nie zapłacone i nie wysłane - to zawsze coś można dodać
Moniko monimg z sadzeniem najpierw do donic to dobry pomysł, też tak zrobiłam w zeszłym roku. Ładnie się ukorzeniły i lepiej zniosły przesadzanie.
Ciągle się zastanawiam nad połączeniem kolorów. Róż, które zamówiłam w większości nie widziałam ' na żywo' . Z wysokością też bywa różnie, nie zawsze potwierdza się informacja ze szkółki. Dana odmiana może dość znacznie odbiegać od podawanej wysokości. I właśnie dlatego potem musimy je przesadzać Czas pokaże czy to co wymyśliłam się sprawdzi. Jeśli nie - to będą zmiany....na jesieni
Szamanko i zapraszam jak najczęściej.
Mati dawno Cię nie było i fajnie że znów jesteś.
William S na tym miejscu jest od końca lipca. Dopiero tak naprawdę ten sezon pokaże, czy miejsce, które mu wybrałam jest dobre, ale mam nadzieję, że tak. Pachnie bardzo ładnie i możesz go śmiało posadzić przy ścieżce. Tylko weź pod uwagę, że on rośnie nie tylko w górę, ale też na boki i musi mieć miejsce, żeby nie łapał kolcami za odzież.
Aniu aneczka1979 jeszcze nie jesteś, ale jak będziesz wpadać do działu różanego, to może się szybko zmienić...Wiesz, różyczka jest zaraźliwa
Dla Was Crocus Rose
Ballerina
Błękitny Anioł
Majeczko Kolor Williama S jest dość trudny do uchwycenia i raz zdjęcie wyjdzie, innym razem trochę mniej. Staram się, ale nie zawsze wychodzi...Podobnie mam z kolorem Munstead Wood.
A pędy faktycznie nieźle stoją w pionie. Jak kwiatów było bardzo dużo na jednej gałązce to wtedy musiałam je podwiązywać. Te jesienne lepiej się utrzymywały. Ta róża źle znosi mocne słońce...lepiej jej będzie w półcieniu.
Aniu sweety ja na szczęście też nie jestem uzależniona od kursu franka, ale bardzo współczuję wszystkim, którzy mają kredyty w tej walucie.
Oj, wiem coś o tym, że bez pomocy ogarnąć ogród i taką ilość róż jest bardzo trudno. Po dodaniu tych zamówionych na wiosnę moja kolekcja różana przekroczy 150 szt. . A miałam nie przekraczać 100 szt., ale jak tu się oprzeć wciąż nowym pokusom
Pewnie, że dodatkowe trzy, cztery szt. nie robią wielkiej różnicy. A Anahe' Ora... niczego sobie pokusa
Moniko Rozeto moja White Rose też troszkę złapała plamek, ale jeśli u Ciebie w następnych sezonach już było ok. - to jestem dobrej myśli
Wandziu donice z różami postawiłam na tarasie. Posadziłam je do dużych donic, bo myślałam, że one spędzą w nich co najmniej dwa sezony. Donice owinęłam folią bąbelkową, postawiłam na podwyższeniu, żeby nie stały bezpośrednio na terakocie. Dostały spore kopczyki i jak były przymrozki to dodatkowo stawiałam na kopcach okrycie z kartonów. Zima była łaskawa i jakoś udało im się nie zmarznąć.
Za to urosły tak duże i dorodne, że postanowiłam je wysadzić do gruntu już pod koniec lipca. ..Dobrze zrobiłam, bo i tak mieliśmy z M niezłą zabawę, żeby je wyciągnąć z donic
Krysiu sadzonka była bardzo dorodna, miała cztery, grube pędy i ładne korzenie. Mam nadzieję, że będzie dobrze rosła na nowym miejscu.
Szkoda że straciłaś tak ładną różę, ale zawsze możesz kupić nową
Dla wszystkich miłych gości, opisana wyżej Comte de Chambord
Chippendale
Mrs John Laing
Aphrodite
Robin Hood
Jeszcze w niedzielę było ciepło, słonecznie, wręcz wiosennie....a dzisiaj zima chyba sobie przypomniała, że to jednak styczeń, a nie marzec.
Ostatnie ciepłe dni sprawiły, że aż mnie korciło, żeby coś podłubać w ogrodzie. Tylko brak czasu nie pozwolił mi na działanie. Planowałam przygotować chociaż częściowo nową rabatę - czyt.( uszczuplić trochę trawnika ) . Ku uldze mojego M wyrok na trawie został na razie odroczony. Udało mi się tylko pomierzyć i zaznaczyć zarys tego co chcę tam stworzyć.
Aniu Annes77 czasami nawet z kartonika można trafić ładną sadzonkę. Oprócz Williama S, nabyłam wtedy także Graham Thomas i Leonardo da Vinci.
A wióry rogowe polecam
Jolu Aprilku wiesz, listę zawsze można zmodyfikować W zeszłym roku co kilka dni dodawałam nowe róże i prowadziłam intensywną korespondencję z F. Mieli do mnie anielską cierpliwość.
William Shakespeare i Munstead Wood - ładny duet można stworzyć.... Ja przy W S posadziłam Falstaff, a z drugiej strony Winchester Cathedral.
Miło, że podobają Ci się moje różyczki. Podsumowanie jest właśnie dla wszystkich, którzy szukają informacji o danej róży. Może niektórym pomoże podjąć decyzję, czy zaprosić do siebie tę lub inną odmianę... Przyznam się, że ja też decydując się na jakąś, często szukam o niej informacji w ogrodach forumowiczek. I pytam i zbieram informacje. W szkółkach zawsze będą chwalili...wiadomo, chcą sprzedać towar, a rzeczywistość często wygląda inaczej. Chociaż dużo zależy od gleby, stanowiska i samej sadzonki i czasami w jednym ogrodzie róża rośnie zdrowo i pięknie, w innym wręcz odwrotnie...
U mnie przykładem jest Comte de Chambord, która rośnie od 2012 r i nie jestem z niej zadowolona. Nadal jest mała, kwitnie skąpo i jeśli padnie to wcale się nie zdziwię. Drugi raz bym jej nie kupiła. Może winna jest sama sadzonka, może miejsce, a może u mnie jej po prostu źle?
Moniś chalaputkowo może uszczuplisz trochę swoją listę, ale coś mi się nie chce wierzyć, że nic nie zamówisz Może ten niekorzystny kurs franka za jakiś czas znów spadnie...oby.
Lucynko William S zdecydowanie woli półcień. Na mocnym słońcu kwiaty się przypalają. Nad swoim, gdy jeszcze stał na tarasie w donicy rozkładałam parasol . Na tarasie mam słońce od wczesnych godzin rannych aż do 17 po południu i dla W S to stanowczo za dużo. Ta samo dotyczy Novalis. To prawda, że bardzo zdrowa.
Daysy czas pokaże, czy Novalis Cię zadowoli. Jeśli tylko nie będzie przez cały dzień na mocnym słońcu, to powinno być ok.
Dla Was William Shakespeare
Novalis
Małgosiu nasion jest już dużo w OBI, więc to chyba z tego roku. Pojawiły się też w Auchanie.
Mnie też już ręce świerzbią do grzebania w ziemi
Napisz co zamówiłaś ciekawego. A z listą różaną to jest tak, że dopóki nie zapłacone i nie wysłane - to zawsze coś można dodać
Moniko monimg z sadzeniem najpierw do donic to dobry pomysł, też tak zrobiłam w zeszłym roku. Ładnie się ukorzeniły i lepiej zniosły przesadzanie.
Ciągle się zastanawiam nad połączeniem kolorów. Róż, które zamówiłam w większości nie widziałam ' na żywo' . Z wysokością też bywa różnie, nie zawsze potwierdza się informacja ze szkółki. Dana odmiana może dość znacznie odbiegać od podawanej wysokości. I właśnie dlatego potem musimy je przesadzać Czas pokaże czy to co wymyśliłam się sprawdzi. Jeśli nie - to będą zmiany....na jesieni
Szamanko i zapraszam jak najczęściej.
Mati dawno Cię nie było i fajnie że znów jesteś.
William S na tym miejscu jest od końca lipca. Dopiero tak naprawdę ten sezon pokaże, czy miejsce, które mu wybrałam jest dobre, ale mam nadzieję, że tak. Pachnie bardzo ładnie i możesz go śmiało posadzić przy ścieżce. Tylko weź pod uwagę, że on rośnie nie tylko w górę, ale też na boki i musi mieć miejsce, żeby nie łapał kolcami za odzież.
Aniu aneczka1979 jeszcze nie jesteś, ale jak będziesz wpadać do działu różanego, to może się szybko zmienić...Wiesz, różyczka jest zaraźliwa
Dla Was Crocus Rose
Ballerina
Błękitny Anioł
Majeczko Kolor Williama S jest dość trudny do uchwycenia i raz zdjęcie wyjdzie, innym razem trochę mniej. Staram się, ale nie zawsze wychodzi...Podobnie mam z kolorem Munstead Wood.
A pędy faktycznie nieźle stoją w pionie. Jak kwiatów było bardzo dużo na jednej gałązce to wtedy musiałam je podwiązywać. Te jesienne lepiej się utrzymywały. Ta róża źle znosi mocne słońce...lepiej jej będzie w półcieniu.
Aniu sweety ja na szczęście też nie jestem uzależniona od kursu franka, ale bardzo współczuję wszystkim, którzy mają kredyty w tej walucie.
Oj, wiem coś o tym, że bez pomocy ogarnąć ogród i taką ilość róż jest bardzo trudno. Po dodaniu tych zamówionych na wiosnę moja kolekcja różana przekroczy 150 szt. . A miałam nie przekraczać 100 szt., ale jak tu się oprzeć wciąż nowym pokusom
Pewnie, że dodatkowe trzy, cztery szt. nie robią wielkiej różnicy. A Anahe' Ora... niczego sobie pokusa
Moniko Rozeto moja White Rose też troszkę złapała plamek, ale jeśli u Ciebie w następnych sezonach już było ok. - to jestem dobrej myśli
Wandziu donice z różami postawiłam na tarasie. Posadziłam je do dużych donic, bo myślałam, że one spędzą w nich co najmniej dwa sezony. Donice owinęłam folią bąbelkową, postawiłam na podwyższeniu, żeby nie stały bezpośrednio na terakocie. Dostały spore kopczyki i jak były przymrozki to dodatkowo stawiałam na kopcach okrycie z kartonów. Zima była łaskawa i jakoś udało im się nie zmarznąć.
Za to urosły tak duże i dorodne, że postanowiłam je wysadzić do gruntu już pod koniec lipca. ..Dobrze zrobiłam, bo i tak mieliśmy z M niezłą zabawę, żeby je wyciągnąć z donic
Krysiu sadzonka była bardzo dorodna, miała cztery, grube pędy i ładne korzenie. Mam nadzieję, że będzie dobrze rosła na nowym miejscu.
Szkoda że straciłaś tak ładną różę, ale zawsze możesz kupić nową
Dla wszystkich miłych gości, opisana wyżej Comte de Chambord
Chippendale
Mrs John Laing
Aphrodite
Robin Hood
- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12960
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Róże u Doroty
Dorotko Mrs John Laing mam pierwszy sezon, nawet zakwitł. Twój to przepiękny oka, zdrowy i ten kolorek ach...
Novalis miałam na liście ale kilka opinii było niezbyt przychylnych i zrezygnowałam, choć nie wiem czy jednak nie domówię.
A tak w ogóle to lubię Twój ogródek masz przepiękne okazy i zdrowe.
Novalis miałam na liście ale kilka opinii było niezbyt przychylnych i zrezygnowałam, choć nie wiem czy jednak nie domówię.
A tak w ogóle to lubię Twój ogródek masz przepiękne okazy i zdrowe.
- dorcia7
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12457
- Od: 13 lip 2011, o 13:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Róże u Doroty
A ja pomimo,że zdania na temat Novalisa są podzielone,kupiłam jesienią i już nie mogę się doczekać choćby jednego kwiatka
- patkaza
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2622
- Od: 22 cze 2010, o 23:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Róże u Doroty
Ja skusiłam się na Aphrodite...ciekawa jestem czy i u mnie sprawdzi się ta pannica
Opowieść o moim miejscu...cdnn
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
- chalaputkowo
- 1000p
- Posty: 1810
- Od: 16 cze 2014, o 18:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Róże u Doroty
Dorotko - no muszę się pomartwić żeby to poprawnie politycznie wyglądało , posypać głowę popiołem i pokazać Misiowi takie wpisy , by powiedział , nic się nie martw bidulko i na pocieszenie kup sobie te róże , no przecież jakoś sobie poradzimy , no tego wpisu to ja mu już na pewno nie pokażę . A tak naprawdę co ma być to będzie i róże też , nie teraz już to troszkę później , ja tam w życiu optymistką jestem , a jak się jeszcze na te Twoje piękności napatrzę to tak szybko nie zrezygnuję , oj nie Lista zostaje prawie bez zmian wykreśliłam tylko Bernstein Rose
Zielono mi - bo wesoło mi - bo zielono mi - Monika
Chałaputkowo,Chałaputkowo-dwa
Chałaputkowo to i owo
Chałaputkowo,Chałaputkowo-dwa
Chałaputkowo to i owo
- Elwi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2114
- Od: 1 lis 2013, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podbeskidzie
Re: Róże u Doroty
Doris wyczytałam, że obok WS posadziłaś Falstaffa - czy pasują do siebie? Na rabacie, którą z mozołem tworzę, zaplanowałam taki sam układ plus Astrid grafin plus Munstead wood. No i Jagis wytknęła, że niektóre z tych róż są bordowe i nie będą pasowały...
Trochę się zmartwiłam A Twój William pokazowy Liczę, że mój nie będzie gorszy
Trochę się zmartwiłam A Twój William pokazowy Liczę, że mój nie będzie gorszy
- Tolinka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1715
- Od: 1 mar 2013, o 23:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Róże u Doroty
Dorotko przeczytałam to co piszesz o Comte...i muszę powiedzieć ,że mam podobne odczucia...niestety choć czytałam tyle pochlebnych opinii na jej temat,fakt że zapach ma piękny ale reszta...no cóż słabo rośnie inne róże posadzone w tym samym czasie wyraźnie górowały nad nią,przesadziłam być może to coś zmieni, a można wiedzieć gdzie kupiłaś swoją i na jakim stanowisku rosła?
Twoje różyczki cudowne aż się chce lata
Twoje różyczki cudowne aż się chce lata
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Róże u Doroty
Cudna Balerina i nie tylko ona .Będę podziwiać te wszystkie róże ,ale William Shakespeare skradł moje .Przeglądając moje różane foldery aż serce zaczyna mocniej bić .Tak mam bliżej wiosny
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1229
- Od: 13 lis 2011, o 21:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Róże u Doroty
Dorotko, właśnie twój Robin Hood skradł moje serce od pierwszego wejrzenia .
Napisz proszę o niej coś więcej, albo jeśli ją wcześniej opisywałaś to podaj proszę gdzie. Jeśli to zdrowa i choć trochę pachnąca róża to jutro biegnę do ogrodu znaleźć dla niej miejsce .
Napisz proszę o niej coś więcej, albo jeśli ją wcześniej opisywałaś to podaj proszę gdzie. Jeśli to zdrowa i choć trochę pachnąca róża to jutro biegnę do ogrodu znaleźć dla niej miejsce .
Pozdrawiam. Sławka
- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Róże u Doroty
Ale piękne róże !!!!Szekspir byłby zadowolony Robin Hood też a ta balerina powtarza kwitnienie ? i Robin Hood ? --on jak widzę wymaga podpór , tak ? piękne