Róże Georginii ( Alicji) cz.III
- Georginia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6068
- Od: 10 lis 2009, o 16:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sochaczew
Re: Róże Georginii ( Alicji) cz.III
Aniu jestem jak najbardziej za angielkami.Zaczęłam już kopczykować i nie mogę się napatrzeć na nie.Zielone jak wariatki, jakby zimy miało nie być.No i tak trochę starałam się je postraszyć...przyjdzie mróz to wam tyłki przemrozi ,ale nic sobie z mojego gadanie nie robiły.
Aniu,chodzi Ci o to czy możesz kopczykować ,jeśli na krzewach są jeszcze zielone liście. A może o zabezpieczanie pnących lub piennych.
Heniu ta zima będzie trochę testem dla malinowej rabaty.To pierwsza zima dla tych róż.Jeśli chodzi o Wollerton Old Hall jest zupełnie zdrowa tak jak pozostałe na tej rabacie.Oby tak dalej.Teraz dosadziłam Munstead Wood i Noble Anhony więc jest już kompletna.
rabata malinowa /pierwszy sezon/
Aniu,chodzi Ci o to czy możesz kopczykować ,jeśli na krzewach są jeszcze zielone liście. A może o zabezpieczanie pnących lub piennych.
Heniu ta zima będzie trochę testem dla malinowej rabaty.To pierwsza zima dla tych róż.Jeśli chodzi o Wollerton Old Hall jest zupełnie zdrowa tak jak pozostałe na tej rabacie.Oby tak dalej.Teraz dosadziłam Munstead Wood i Noble Anhony więc jest już kompletna.
rabata malinowa /pierwszy sezon/
- rozmalinka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1520
- Od: 7 sty 2013, o 11:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Róże Georginii ( Alicji) cz.III
Alu, chodzi mi o kopczykowanie. Czy muszę z tym czekać, aż zrzucą liście czy mimo nie zrzuconych, kopczykować...
Pozdrawiam. Ania
- Georginia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6068
- Od: 10 lis 2009, o 16:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sochaczew
Re: Róże Georginii ( Alicji) cz.III
Aniu można śmiało kopczykować a liście niech sobie siedzą ,do wiosny opadną.Oberwij tylko te które rosną nisko i pozbieraj wszystkie to co już opadły ,żeby nie przykrywać ich ziemią.Bo jak będziesz odkrywać wiosną to wszystko będzie się mieszać, chore liście z ziemią.Natomiast wiosną ,musisz najpierw wygrabić wszystkie te które opadną zimą i dopiero rozgarnąć kopczyki.Wiesz o co chodzi.
Jutro zrobię Ci zdjęcie moich jak wyglądają zakopczykowane.
Jutro zrobię Ci zdjęcie moich jak wyglądają zakopczykowane.
- rozmalinka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1520
- Od: 7 sty 2013, o 11:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Róże Georginii ( Alicji) cz.III
Alu, czyli same kopczyki wystarczą? Pędy zostawiamy "gołe" na wierzchu? I jeszcze mam pytanie o różę pienną. Mam jedną ale zamierzam na nią chuchać i dmuchać... Nie chcę , bo się boję, przyginać korony do ziemi. A Ty jak robisz?
Pozdrawiam. Ania
- Georginia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6068
- Od: 10 lis 2009, o 16:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sochaczew
Re: Róże Georginii ( Alicji) cz.III
Właśnie dzisiaj przykryłam swoją Rosarium Uetersen na pniu.Jutro Ci wszystko narysuję jak to się robi.To jedyny sposób żeby róża bezpiecznie przetrwała zimę w naszych warunkach.Takie jest moje zdanie.
Jeżeli zima będzie łaskawa do -27 to nasze róże wytrzymają i pędy też nie zmarzną.W najgorszym wypadku wiosną przytnie się to co zmarzło a reszta pod dobrym kopczykiem powinna być w porządku.Po to się ten kopczyk robi.Wszystkie wielkokwiatowe ,rabatowe i tak nisko przycinamy wiosną.Natomiast krzaczaste jak się uda to dobrze, jak zmarzną to trzeba będzie przyciąć to co zmarzło i będą budować korony od nowa.Niestety tak u nas jest.Najważniejsze żeby nie zabrakło śniegu w czasie mrozów.Bo 1 cm śniegu to tyle co 10 cm ziemi.Można jeszcze kopczyki przykryć liśćmi i gałązkami z drzew iglastych,świerku,sosny.Przypada śniegiem i stworzy się dobra pierzynka.
Jeżeli zima będzie łaskawa do -27 to nasze róże wytrzymają i pędy też nie zmarzną.W najgorszym wypadku wiosną przytnie się to co zmarzło a reszta pod dobrym kopczykiem powinna być w porządku.Po to się ten kopczyk robi.Wszystkie wielkokwiatowe ,rabatowe i tak nisko przycinamy wiosną.Natomiast krzaczaste jak się uda to dobrze, jak zmarzną to trzeba będzie przyciąć to co zmarzło i będą budować korony od nowa.Niestety tak u nas jest.Najważniejsze żeby nie zabrakło śniegu w czasie mrozów.Bo 1 cm śniegu to tyle co 10 cm ziemi.Można jeszcze kopczyki przykryć liśćmi i gałązkami z drzew iglastych,świerku,sosny.Przypada śniegiem i stworzy się dobra pierzynka.
- rozmalinka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1520
- Od: 7 sty 2013, o 11:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Róże Georginii ( Alicji) cz.III
To jeszcze jedno pytanie- a pnąca,u mnie New Down, też wymaga kopczykowania?
Pozdrawiam. Ania
- Georginia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6068
- Od: 10 lis 2009, o 16:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sochaczew
Re: Róże Georginii ( Alicji) cz.III
Tak, trzeba ją zakopczykować ,jest dość odporna na mróz ,ale miejsce szczepienia to najbardziej wrażliwe miejsce.Na wszelki wypadek trzeba ją przykryć.Ja kopczykuję wszystkie jakie mam,mniej czy bardziej odporne.Nie wiemy jaka będzie zima.Przyjdzie mróz -37 , bez śniegu i jeszcze wiatr, wtedy dobrze jest mieć wszystko zabezpieczone i spokojnie siedzieć w domu.
-- Wt, 19 lis 2013, 23:11 --
-- Wt, 19 lis 2013, 23:11 --
- rozmalinka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1520
- Od: 7 sty 2013, o 11:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Róże Georginii ( Alicji) cz.III
Wybaczcie, że się wtrącę, ale u nas nie ma 37-stopniowych mrozów. Okolice Szczecina to polskie zimowe extremum ciepła
Aniu, mieszkasz w mieście, gdzie na ulicach rosną araukarie, platany, cedry, magnolie...
Aniu, mieszkasz w mieście, gdzie na ulicach rosną araukarie, platany, cedry, magnolie...
Pozdrawiam, Ania
Ogród 100 róż cz. IV
Ogród 100 róż cz. IV
- Georginia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6068
- Od: 10 lis 2009, o 16:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sochaczew
Re: Róże Georginii ( Alicji) cz.III
To prawda Szczecin to już zupełnie inna strefa klimatyczna.Ja piszę tylko ze swojego doświadczenia na tym terenie gdzie mieszkam.Chciałabym mieć ogród w takim rejonie.Już nie koniecznie w strefie 7B. Mogło by być nawet w strefie 7A.
- Georginia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6068
- Od: 10 lis 2009, o 16:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sochaczew
Re: Róże Georginii ( Alicji) cz.III
Aniu czy mam pokazać jak się zabezpiecza pienne róże ,czy już jesteś uspokojona że przezimują.
- rozmalinka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1520
- Od: 7 sty 2013, o 11:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Róże Georginii ( Alicji) cz.III
Alu, nie jestem uspokojona Oczywiście, pokaż:-)
Pozdrawiam. Ania
- Georginia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6068
- Od: 10 lis 2009, o 16:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sochaczew
Re: Róże Georginii ( Alicji) cz.III
Zimują z takimi kopczykami...
róże
Róże szczepione na pniu ,mają dwa miejsca szczepienia.Ważne jest żeby położyć róże w odpowiednim kierunku.Kładziemy zawsze na tą stronę gdzie nie ma szczepienia.W innym wypadku można wyłamać różę.Jeśli jest mocno ukorzeniona można lekko podważyć widłami amerykańskimi tak jak to narysowałam ale naprawdę troszkę.Nic jej nie będzie .Przed położeniem należy obciąć wszystkie liście a koronkę związać sznurkiem,lepiej się przykryje.Można też trochę przyciąć zależy od odmiany.Żeby nie wstawała trzeba pod koroną przyszpilić ją do ziemi drutem w kształcie litery U.Można też pod koronką wykopać dołek ,nie będzie wystawać.Jak już to zrobimy,wszystko przysypujemy ziemią ,kopczyki robimy na koronie i na korzeniach.Po pierwszych przymrozkach dobrze jest przykryć jeszcze gałązkami z drzew iglastych.
Musisz sprawdzić jak posadziłaś tą różę,chodzi o to czy masz miejsce do jej położenia.Żeby to nie wypadło gdzieś na chodniku. Dlatego już przy sadzeniu musimy patrzeć z której strony jest zaszczepiona na dole i gdzie będziemy mogli ją położyć.
róże
Jeśli coś nie jasne to jeszcze pytaj i napisz jaka różę masz zaszczepioną.Jeśli to jest pnąca ,czyli tzw.płacząca to pędy możesz przywiązać do pnia i razem zakopać.
róże
Róże szczepione na pniu ,mają dwa miejsca szczepienia.Ważne jest żeby położyć róże w odpowiednim kierunku.Kładziemy zawsze na tą stronę gdzie nie ma szczepienia.W innym wypadku można wyłamać różę.Jeśli jest mocno ukorzeniona można lekko podważyć widłami amerykańskimi tak jak to narysowałam ale naprawdę troszkę.Nic jej nie będzie .Przed położeniem należy obciąć wszystkie liście a koronkę związać sznurkiem,lepiej się przykryje.Można też trochę przyciąć zależy od odmiany.Żeby nie wstawała trzeba pod koroną przyszpilić ją do ziemi drutem w kształcie litery U.Można też pod koronką wykopać dołek ,nie będzie wystawać.Jak już to zrobimy,wszystko przysypujemy ziemią ,kopczyki robimy na koronie i na korzeniach.Po pierwszych przymrozkach dobrze jest przykryć jeszcze gałązkami z drzew iglastych.
Musisz sprawdzić jak posadziłaś tą różę,chodzi o to czy masz miejsce do jej położenia.Żeby to nie wypadło gdzieś na chodniku. Dlatego już przy sadzeniu musimy patrzeć z której strony jest zaszczepiona na dole i gdzie będziemy mogli ją położyć.
róże
Jeśli coś nie jasne to jeszcze pytaj i napisz jaka różę masz zaszczepioną.Jeśli to jest pnąca ,czyli tzw.płacząca to pędy możesz przywiązać do pnia i razem zakopać.