Mariolko, warzyw u siebie nie mam, najzwyczajniej w świecie brak mi na nie czasu. Ale sałata darowana, to znalazła miejsce na rabatce

Mi nie wadzi, a sąsiadowi na pewno było przyjemnie, że wzięłam. A stokrotka czy róża z sałatą tworzą udane dueciki
Izuniu, Jazz to niewielka różyczka, chociaż dość rozłożysta. Mimo, że u mnie była młodziutka, to ładnie obsypała się kwiatkami

Liczę, że w tym roku będzie jeszcze piękniejsza. Raczej była zdrowa, dopiero późną jesienią złapała kilka plamek. Nie wiem jak będzie w tym roku, bo już na kilku różach odkryłam plamki
Marysiu, w Jazz zakochała się od pierwszego wejrzenia. A ona tę miłość odwzajemnia i nie sprawia mi żadnych kłopotów. Miała dużo kwiatów i kwitła bardzo długo. Piwonia jeszcze kwitnie, a przynajmniej kwitła jak byłam tak kilka dni temu. Ale miała wtedy jeszcze też pąki, to myślę, że fotka dalej jest aktualna. Zaraz biegnę do Ciebie zobaczyć Twoje Bieguski, bo już podobno przyjechały
