Mój storczykowy kącik :) cz.II

Zablokowany
Awatar użytkownika
Dufin
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4709
Od: 18 cze 2012, o 11:03
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Katowice

Re: Mój storczykowy kącik :) cz.II

Post »

Krychna miło mi,ze jesteś :wit no cóż, storczykoza nie polega na tym by się w jednym miesiącu obkupić w storczyki ale by ta pasja rozwijała się w czasie, wraz z naszym stanem wiedzy o danej roślinie i możliwościach jakie bylibyśmy im w stanie zapewnić, więc ręczę Ci, że za dwa lata (bo chyba tyle tu jestem na forum) będziesz mieć jeszcze ładniejsza kolekcję od mojej ;) Ja z kolej w moich "początkach" byłam daleko za Tobą, masz ciekawe storczyki o różnorodnym "ubarwieniu", u mnie to były praktycznie same fiolety ;:224

Janeczko pięknie dziękuję ;:196 boję się, że zapeszę tą przedwczesną radością ;:131 ale odkąd kupiłam ta katlejkę z pochewką to bacznie obserwowałam czy nic się z nią nie dzieje, nawet świeciłam latarką by zobaczyć czy tam głębiej między listkami w pochewce nic nie przebija ;:306 także jestem pewna, że coś się zmienia, ale za wcześnie by mówić o pączkach czy kwiatach :)

Kahim pamiętasz jak rozmawiałyśmy kiedyś o storczykach posadzonych w większe 15 cm doniczki? O tym, że podlewamy je w zasadzie raz na miesiąc bo częściej nie potrzebują? Otóż dziś zajrzałam do mojego i okazuje się, ze ostatnio moczyłam go... 23.11.13r ;:131 dwa miesiące temu ;:224 a on nawet pół listka nie zmarszczył ;:204 w ogóle mam wrażenie, że tego storczyka mogłabym trzymać luzem bez podłoża i też nie musiałabym nic koło niego robić, jak sukulent ;:306

Postanowiłam moje tegoroczne kwitnienia puścić w samopas czyli nie podpinać do patyczków, ale.. pędy zamiast ładnie zwieszać się do dołu i tak porosły do góry hehehe.. nawet storczyki, które stały bardzo wysoko na półce, myślałam, ze pędy będą rosły do okna, które jest nieco niżej niż one, ale gdzie tam ;] w każdym razie przez to, ze storczyki moje gubią dużo pąków to pędy wciąż się wydłużają i dwa z nich musiałam podpiąć bo inaczej zawadziłabym o któregoś ;:204
Moje storczyki: cz.I, cz.II, cz.III

Pozdrawiam Ania!
Awatar użytkownika
kahim
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2483
Od: 30 cze 2011, o 10:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Mój storczykowy kącik :) cz.II

Post »

:shock:
Ania, sprawdź, czy on jest na pewno prawdziwy.... Może ktoś z domowników skasował ci storczyka i podstawił plastik.... innego wytłumaczenia nie widzę :;230
Awatar użytkownika
Dufin
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4709
Od: 18 cze 2012, o 11:03
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Katowice

Re: Mój storczykowy kącik :) cz.II

Post »

Phal. Shanghai zaczął się wczoraj u mnie otwierać :) Na razie nieśmiało, ale następne zdjęcie zrobię, gdy wszystkie pączki się otworzą :)

Obrazek Obrazek [/url] Obrazek

Dalej pomęczę was znów Magicalem... pokazywałam go już nie raz i nie dwa, ale z racji na to, ze po ostatnim "wypadku" wszystkie 5 kwiatów z przedłużeń zostało uszkodzonych, to te nowe baaardzo mnie cieszą :) Naliczyłam w sumie ok. 10 pączków, więc może będzie "to to" jeszcze jakoś się prezentować :D

Obrazek Obrazek

Fioletek jest okropnie brzydki :( Wcale się nie naprostował, wręcz przeciwnie :shock: Przymykam na to oko, bo to chyba jego ostatnie kwitnienie (jeśli pojedynczy kwiat można nazwać kwitnieniem ;:306 ) Mimo, że zmieniłam mu podłoże na nowe i w moim odczuciu grubsze, to korzonki ciągle żółkną... Chyba nie został mu już żaden zdrowy :roll:

Obrazek

Szukając pretekstu by nie siadać do statystyki i anatomii postanowiłam poszwędać się z aparatem po domu.. Mini Mark, którego już dobrze znacie :) Jeden kwiatuszek już opadł ale za to pojawił się nowy pączek :)

Obrazek Obrazek Obrazek

Postanowiłam też pokazać Wam jedną z dwóch pochewek u mojej katlejki. Nie wiem czy coś na zdjęciu widać :roll: tak jak napisałam wcześniej, ewidentnie nie dopatruję się tu jeszcze pączków,ale w moim odczuciu coś się zmienia :wink: Wcześniej pod światło nic nie było widać a pochewka była od dołu do góry płaska.. Pierwsze zdjęcie bez lampy, drugie z lampą :) Druga pochewka wygląda podobnie.

Obrazek Obrazek

Miłego dnia Kochani! :wit
Moje storczyki: cz.I, cz.II, cz.III

Pozdrawiam Ania!
Awatar użytkownika
kahim
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2483
Od: 30 cze 2011, o 10:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Mój storczykowy kącik :) cz.II

Post »

;:oj Tymi cattleykami mnie dobiłaś! ZAZDROŚĆ ma nie zna granic :lol:

A tak patrząc na tego fioletowego pomyślałam, że to takie przeciwieństwo wstydzioszki pelorycznej. Nazwij go Bezwstydnik :;230

Śliczne kwitnienia ;:196

I te cattleyki.... Ech....
Awatar użytkownika
Dufin
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4709
Od: 18 cze 2012, o 11:03
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Katowice

Re: Mój storczykowy kącik :) cz.II

Post »

Kasiu nie ma się jeszcze czym cieszyć, bo u mnie wiele rzeczy lubi się pojawić i... zatrzymać w miejscu :roll: także Cattleyka to jeszcze nic pewnego, ale dla mnie to i tak duży sukces, ze coś się zmienia :wink: na pewno dużo pomogło to, że roślina miała już pochewki gdy do mnie dotarła, bo sama nie wiem czy bym się ich doczekała ;:306
Moje storczyki: cz.I, cz.II, cz.III

Pozdrawiam Ania!
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
x-f-us
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 1451
Od: 28 wrz 2010, o 11:06
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Mój storczykowy kącik :) cz.II

Post »

Ależ ten Magical "soczysty", no chyba że to zasługa fotki z lampą (?)
PS. Ale zdjęcia to mogłabyś większe wrzucać ;:209
Awatar użytkownika
kahim
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2483
Od: 30 cze 2011, o 10:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Mój storczykowy kącik :) cz.II

Post »

Echh.... Słabe pocieszenie :lol:
Mam nadzieję, że się piknie rozwiną ;:196

To co, może napiszesz jak dokładnie o nie dbasz? Jaka temp., ile światła, ile wody itd? ;:204

U moich cattleyek widzę, że nowe psb ładnie "grubieją", ale nie wiem czy w związku z tym ineczej podlewać :roll:
Awatar użytkownika
Dufin
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4709
Od: 18 cze 2012, o 11:03
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Katowice

Re: Mój storczykowy kącik :) cz.II

Post »

tak Tomku zdjęcie jest z lampą, bo robiłam je pod światło i nic nie było widać :roll: a nie chciało mi się przenosić storczyków z parapetu w jakieś inne miejsce :D
furious pisze:PS. Ale zdjęcia to mogłabyś większe wrzucać ;:209
hehe.. dożarty jak zawsze ;:204

Kasiu jak wiesz jestem zielona w katlejkach :roll: wszystkie stoja w chłodniejszym pokoju, gdzie nikt nie przebywa i nikt nie grzeje. Stoją przy szybie by miały jasno.. Tą katlejkę akurat mocze dość rzadko, bo nie widzę by jej się pseudobulwy marszczyły, wiec wypada to raz na miesiąc. Myślę, że jeśli będą z tego pączki to nie jest to moją zasługą tylko Ani (a-moroso) bo pewnie roślina miała zapewniony okres werandowania w lecie itd :wink: Była to jedyna katleja przy której nie majstrowałam,więc może to też odbiło się na plus dla niej :D
Moje storczyki: cz.I, cz.II, cz.III

Pozdrawiam Ania!
Awatar użytkownika
kahim
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2483
Od: 30 cze 2011, o 10:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Mój storczykowy kącik :) cz.II

Post »

Kurka, też werandowałam, też stoją przy zimnej szybie i też mają dużo słońca.... Podlewam też bardzo rzadko, bo o nich zapominam ;:173

Widać jakaś inna hybrydka i moja oczekuje czegoś jeszcze.... Pytanie czego :|

Dobra, to ja trzymam kciuki za kwiatuchy i proszę o systematyczne recenzje z postępów :D
Awatar użytkownika
Krychna
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2033
Od: 23 mar 2010, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Małopolska Beskid Wyspowy

Re: Mój storczykowy kącik :) cz.II

Post »

Pierwsza fotka jest urocza ;:167
Trzymam kciuki za Katlejki :uszy
Awatar użytkownika
Dufin
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4709
Od: 18 cze 2012, o 11:03
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Katowice

Re: Mój storczykowy kącik :) cz.II

Post »

Krysiu dziękuję za miłe słowa ;:196

Wiecie co... ze wstydem muszę przyznać, że odgapiłam storczyka od Damiana (Russski) ;:131 a było to tak... po egzaminie pędząc na autobus pomyślałam, że zajrzę do Obi, które mam pod uczelnią. Byłam pewna, że wszystko poprzebierane i szybko stamtąd wyjdę.Jednak było inaczej.. ;:224 Był duży wybór ładnych storczyków, były Philadelphie, były też kaczuchy w wersji midi :D zastanawiałam się nawet nad nią, bo znalazłam taką gdzie były dwie rośliny w jednej doniczce, ale uznałam, że na takiego storczyka prędzej się później natknę niż na takiego nakrapiańca jak u Damiana ;:131 Pobiegłam szybko do kasy bo lada chwila miałam autobus na dworzec a kolejnym nie zdążyłabym na ostatni autobus do domu. Z torebką pod pachą i storczykiem w ręku biegłam na przystanek. Z racji braku czasu nawet nie miałam go jak zabezpieczyć przed zimnem :( Stoję na przystanku i czekam... jedzie mój autobus! Wsiadam.. na trzecim przystanku orientuję się, że źle wsiadłam ;:224 wybiegam i pędzę ze storczykiem pod pachą na tramwaj.. uff.. wsiadłam i jadę już na dworzec :) Na dworcu liczę zaskórniaki i wychodzi na to, że brakuje mi 2 zł na bilet ;:124 pędzę do galerii i wypłacam pieniądze. Idę na dworzec. Stałam tam z 15 minut i nie rozumiałam dlaczego na tablicy nie wyświetla się mój bus.. kręcę się podejrzliwie po dworcu i przyglądam rozkładom jazdy.. i wtedy oświecenie! Zawsze wracałam do domu w niedzielę a dziś jest sobota!!! Mój ostatni bus odjechał godzinę temu ;:224 Byłam wściekła.. zawróciłam i pojechałam do siostry, do której mam godzinę drogi z przesiadkami :roll: Efekt jest taki, ze kwiaty w moim pięknym storczyku totalnie przemarzły bo włóczył się ze mną po Krakowie od godzuny 18:00 do 21:00.. płatki zrobiły się szkliste a wzorek zniknął :roll: w dodatku na bilety w tą i z powrotem straciłam tyle, że mogłabym z powodzeniem kupić drugiego storczyka :roll: w dodatku będąc pewna, że pojadę do Krk w sobotę i wrócę w sobotę, nie zabrałam ze sobą nic na zmianę, nie mam żadnych kosmetyków, a teraz okazuje się, ze siostrzeniec jest chory i rodzice nie dadzą rady wziąć urlopu, więc chyba zostanę z nim przynajmniej do wtorku :roll: ehhh... a za tydzień egzamin ;:224 ja bez jakichkolwiek materiałów, choć większość akurat mogę ściągnąc z neta czy z poczty, ale współdzielenie jednego laptopa na 4 osoby jest trudne.. Zdjęciami storczyka w najbliższym czasie zatem tez się nie pochwalę, poza tym zanim wrócę do domu to pewnie już nie będzie co pokazywać, bo storczyk totalnie zgrabieje 8-) ma chyba jakiś wykluwający się pęd,więc może ten niebawem rozwinie się u mnie :roll: Reasumując.. wczorajszy dzień był do kitu.. aż dziw bierze, że egzaminy jako tako dobrze mi poszły :wink:
Moje storczyki: cz.I, cz.II, cz.III

Pozdrawiam Ania!
Awatar użytkownika
gianna
1000p
1000p
Posty: 2683
Od: 3 cze 2012, o 19:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Mój storczykowy kącik :) cz.II

Post »

Scenariusz na niezłą komedię Aniu. A w życiu chcieć, nie znaczy jeszcze móc... Kochana, oby było dobrze. Niech Ci chociaż ten mikrusi pęd wynagrodzi utratę tych obecnych. Z powodu wychłodzenia w kwiaciarni w której kupiłam, (przekwitnięte co prawda) straciłam trzy (3). Byłyby śliczne ;:145 A już dawno obiecywałam sobie, że nic tam już nie kupię ;:223 Wiem zatem, jak Ci smutno.
Awatar użytkownika
Krychna
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2033
Od: 23 mar 2010, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Małopolska Beskid Wyspowy

Re: Mój storczykowy kącik :) cz.II

Post »

Ale miałaś przygodę ;:224 byleby storczyk wyszedł z tego cało. Ja też byłam wczoraj w Krakowie ,też miałam ochotę na jakiś zakup ale nie dość , ze były pokiereszowane to jeszcze ten mróz :( Zrezygnowałam i wróciłam do domu pusto. Czekam do wiosny. ;:333
Awatar użytkownika
kahim
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2483
Od: 30 cze 2011, o 10:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Mój storczykowy kącik :) cz.II

Post »

:;230
Aniu, to musiało nieźle wyglądać- wariatka z kwiatkiem pod pachą jeździ wszelkimi dostępnymi środkami lokomocji w te i wewte :;230

Może kwiatek da radę i nic mu nie będzie :wink: No i jest nadzieja w tym nowym pędziku ;:333
Awatar użytkownika
Dufin
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4709
Od: 18 cze 2012, o 11:03
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Katowice

Re: Mój storczykowy kącik :) cz.II

Post »

Dziewczynki moje Kochane, jak zwykle w pogotowiu mają coś miłego do powiedzenia :D ;:196 Wiecie, nie jest tak źle, storczyk ma dwa pędy - jeden dłuższy a drugi krótsze.. ten krótszy przemarzł, bo kwiaty wystawały ponad folię, ten mniejszy na razie ma się nieźle :wink: więc może jakiś kwiatuszek się ostanie :) same kwiaty to nie tragedia, grunt aby roślina dobrze to odchorowała.. Miała sucho, więc z korzonkami czy trzonem nie powinno się nic dziać :roll: ale czas pokaże :)

Tak wygląda na dzisiaj. Nie zdejmowałam mu jeszcze folii, bo czeka go niebawem kolejna podróż do mnie do domu ;:224 Zdjęcia na łapu capu telefonem no i przez folię, więc proszę być wyrozumiałym ;:306

Obrazek

a gdyby ktoś nie wiedział jak wyglądają przemarznięte kwiaty.. załączam zdjęcie "edukacyjne" i "ku przestrodze" :roll: aczkolwiek nie żałuję zakupu heheh.. kiedyś tam pojawią się nowe kwiaty :) nie przewidziałam tylko, że spędzę z nim tyle czasu na zewnątrz.. plan był jedynie dotrzeć spokojnie do dworca ;:224

Obrazek
Moje storczyki: cz.I, cz.II, cz.III

Pozdrawiam Ania!
Zablokowany

Wróć do „Moje storczyki !”