Wczoraj zaczęłam pisać , wkleiłam fotki i ...synowie wleźli na kompa ...więc gdy wlazłam z kolei ja ...była godz . duchów ...coś tam odpisałam na pw i ...poszłam spać ..., bo moje pisanie w moim wątku - zniknęło .
Dzisiaj byłam z Synem na Komisji Lekarskiej ustalić datę przyjęcia do Szpitala Rehabilitacyjnego .
Jadzieńko ...napisałam pw ...cieszy mnie , ze zobaczyłaś ich piękno ...one są niesamowite - prawda ?
Też miałam obciąć róże - zwyczajnie nie nadążam ...trzy dni mi schodziło na wyjazdach , załatwiania spraw Janusza i na telefonach - to tu , to tam ...trudno - w końcu są to priorytety .
Dziękuję ślicznie za życzenia ..dla Ciebie i dla Twojej Mamy również
Krysieńko ...nie , nie zaskoczę

...wszak to , co mam jest powszechnie znane ...a cyganki , rosną przede wszystkim na miedzach , nieużytkach , tudzież łąkach - należą do rodzaju Sesleria ...
Gosieńko...one takie pospolite ...zapewne w Twoich stronach też rosną - tylko trzeba ich poszukać

...na miedzach , wśród pól - są wszak " bogactwem " polskiej ziemi ...wśród niepozornych zasobów naszej flory .
Iwonko...jakże mi miło , że z wiatrem od Bałtyku przybywasz w moje zielone , skromne progi ...serdecznie Cię witam

. Fakt , magnolia już teraz robi wrażenie swymi kwiatami w kształcie czarek ...nie sposób przejść obok niej obojętnie . Czekam na tę chwilę ...cały rok ...a spektakl trwa dwa tygodnie - chociaż - raz krócej - raz dłużej - zależnie od pogody .
Jakie tam talenty

...takie dłubanki , klecenia ...etc...lubię się bawić - dodam dobrze bawić ...bo dla mnie to jest relaks , odstresowanie , odskocznia od problemów dnia codziennego ...Ale mi miło , ze Ci się podoba - dziękuję

.
Krystianie ...no , proszę - taki młody , a już spotyka u siebie cyganki - brawo

.
Dziękuję

...miałam jeszcze kilka lat temu dosłownie łany wszelkiej maści żonkili - lecz wypadły ...zostały tylko trzy odmiany .
Krysiu...żartujesz , prawda ? Wszak u Ciebie taka feeria barw i kształtów , ze nie wierzę , że nie masz wiosny w ogrodzie . Fakt , anomalia pogodowe są na porządku dziennym ... " koniec świata "- powiedział by nieodżałowany Pan Popiołek ...zaś - " zima zimę gonić będzie "...to słowa zapisane w Sybilli ( czyt. przepowiedniach Królowej Saby ) .
Serdeczności
Farmaceutko Natury
Ewuniu...ja pamiętam - będąc jeszcze w wieku przedszkolnym jak Tato orał w polu , a tłuste skiby błyszczącej tłustej ziemi nakładały się na siebie ... ja - ganiając po miedzy zbierałam cyganki . Nad nami - obniżając swe loty - krążyły ...jaskółki ...pachniało wiosną - tego zapachu nie da się porównać z niczym innym . Teraz już nie to , gdy traktory orzą , a wrony z daleka hałaśliwie skrzeczą siadając co i rusz do polnej uczty - wybierają " smakołyki " ze świeżo zoranej ziemi - no i dzieci nie widać w polu ...tylko przed komputerami .
Dziękuję ...lubię tę światłość wieczorową porą , w blasku flesza ...chociaż nie można uchwycić większej przestrzeni...albo ze mnie raczej taki byle jaki fotograf

...
Gosiu...przyznam Ci się , że u mnie rosną np. naparstnice , zwykłe , puste ostróżki ...z serii Belladonna , co ciekawe - ja ich nie siałam , ani też nie sadziłam ...ale , ale ...pamiętam , jako dziecko - mając 10 -12 lat rosły u mojej cioci naparstnice ...czyżby przetrwały tyle lat nasiona w ziemi ? Sąsiadka była zdziwiona skąd u mnie takie ostróżki , gdy jej powiedziałam ,ze chyba z wiatrem " przybyły " ...a ona na to ...tobie jakoś wiatr przyniesie , a u mnie nic nie chce przywiać

?
Może i do Ciebie " przywędrowały " z wiatrem , z innymi roślinami ?
Ciesz się , że wybrały Twój ogród ...zapewne oceniły , ze będą się u Ciebie dobrze czuć

.
Ewuś...cyganek Ci u mnie dostatek ...wpadnij ...więc je zabierzesz
