Aneczko!
Ogrodzenie już takie zastalam i chętnie zmieniłabym na niższe.Takie niziutkie mam po lewej stronie za liliową rabatką i prawie go nie widać.Niektórzy mają pozakładane nad siatką druty kolczaste co złodziejom absolutnie nie przeszkadza gdyż rozcinają siatki i przechodzą swobodnie między ogródkami. Kradzieże są u nas przynajmniej raz w tygodniu. Przeważnie poobcinane kłódki i pokradzione krany. Jednej pani zalało całkiem altanę bo zabrali kran ze zlewu a altanie.Po prostu znika wszystko co nadaje się na "przelew".
Gieniu!
Próbujemy ustalić z Tadeuszem rodziców Ewy. Dwa lata temu Tadeusz tak skrupulatnie nie prowadził dokumentacji jak teraz. To naprawdę bardzo udana siewka. Zobacz sobie u Tadka :SARAH STARCHAK-PIERCE 2014 na str 65.
Ewa dorównuje jej urodą i kolorami. Zdjęcie robiłam moją starą Minoltką i gdyby było lepszej jakości oddałoby lepiej szczegóły.
Elu!
Wiem co to znaczy opuścić kwitnienie, na które się czeka. Jestem chora jak wiem ,że nie dam rady wyskoczyć chociaż na chwilę na ogródek. Wczoraj wszyscy ewakuowali się się z domu a ja miałam w perspektywie tłuczenie się atobusem na działkę w tym upale. Syn zaproponował ,że mnie "podrzuci" na motorze bo auto zostawił w garażu. Stałam na baczność w ciągu 5 minut gotowa do wyjścia bo nie uśmiechał mi się ten autobus ale tym podrzuceniem moje dziecko zafundowało mi tyle wrażeń ,że był to mój pierwszy i ostatni raz. Jeździłam 30 lat temu z mężem zwykłą "emzetką" ale jazda Hornetką to było za wiele na moje nerwy. Nie dałam nic po sobie poznać i trzymałam fason do końca ale następnym razem wybiorę autobus. Poświęciłam się dla moich kwiatuchów bardzo.... Wczoraj jednak musiałam zajrzeć na ogródek gdyż dzień wcześniej Ewa szykowała się do kwitnienia. Widzisz jak mi odbiło na ich punkcie

Tak samo biegam codziennie z aparatem po ogródku przybierając czasem akrobatyczne pozycje i widzę jak moja sąsiadka z naprzeciwka kiwa głową z politowaniem ale jakoś się tym nie przejmuję.
Znowu mnie pocieszyła, że w tym roku na pewno powycinają mi te lilie. Robiłam dziecku bukiecik z lilii na zakończenie roku i spotkałam się z jej aprobatą,że lepiej jak ja będę miała pożytek z lilii niż złodzieje

Grunt to się nie przejmować.
Musisz dokładnie wskazać , o którego liliowca Ci chodzi. Mam sporo różowych. Jesienią będę niektóre przesadzać pozmieniam troszkę kompozycje. Pooglądaj sobie moje liliowce i zobacz może coś Ci jeszcze spodoba. Dużo odmian dopiero zakwitnie.
Ciemnych piwonii mam 2 rodzaje. Wewnątrz okręgu posadzone są te wczesne a od strony zewnętrznej późniejsze o tym samym kolorze. Proponuję Ci obydwie
Chętnie bym zobaczyła Twoje liliowce...Gorąco Cię namawiam na założenie wątku. Coś czuję,że masz dużo do pokazania.
Zastanowię się nad hortensją. Na razie moja nowa rabatka nie tknięta od wiosny...Zabiorę się za nią po reanimacji altanki.