Witajcie! Już niedługo będę często na FO bo jutro zamawiam sobie kartę do internetu Aero2, płaci się jedynie za kartę z wysyłką 27 zł, potem internet do 2016 jest darmowy. Podobno jedyne wady to że go regularnie co godzinę rozłącza i jest wolny, ale na FO można siedzieć

Po ostatniej burzy, którą tu pokazywałem przyszła kolejna w środę - spadło 21 litró, znów zalało ziemniaki i znów za płotem można sadzić ryż. Nawet był grad przez 2 sekundy ale szkód nie wyrządził. Wszystko rośnie jak na drożdżach, narobiłem gnojówek, nawet nie ma kiedy podlać bo tak jest mokro. Morelę który podsychała ściąłem, zostawiłem tylkoo zdrową gałąź u dołu, powinna dać radę.
Marzenko to świadczy, że Twój M "nie ma ręki do roślin" ale na szczęście Ty masz więc wszystko sadzone przez Ciebie ma już w genach przekazane że ma dobrze rosnąć
Dorcia Tak zapowiadali kilka lat temu klimatolodzy, że latem będzie więcej opadów ale pochodzenia głównie burzowego, natomiast mało będzie takich niżów przychodzących i zalegających kilka dni nad Polską. U mnie w sumie bez różnicy bo i tak wsiąknie, kałuż nie ma dłużej niż przez godzinę.
Ewamaj Zauważyłem, że takie siąpienie to nic nie daje bo do korzeni nie dotrze, tylko denerwuje bo nie da się nic w ogrodzie porobić.
Ula Deszczyku ma być pod dostatkiem, przełom maja i czerwca ma być bardzo deszczowy, zresztą czerwiec, lipiec i sierpień też. Co do września to ma być chłodno , nawet bardzo a opady to jeszcze nie wiem.
Gosiu Gdyby nie grad to poproszę taki deszcz codziennie

Drzewka swoim wzrostem od razu oko cieszą.
Ewo gajowa To jednak dotyczy całych drzew, może te mniejsze odpadną? Choć jak na razie trzymają się mocno.
Jacku Wiem, że masz teren zalewany, u Ciebie rzeczywiście tyle opadów nie potrzeba, a tu wczoraj takie wielkie opady przez Mazowsze przeszły. Chyba musisz się zaopatrzyć a rośliny odporne na zalewanie, choć , jak piszesz wiele roślin to lubi, więc nie jest najgorzej
Bogusiu Muszę Cię zaskoczyć ale deszczu w dalszym ciągu nie mam dość

Od początku maja mam juz ponad 105 litrów, ostatnio taki wynik był podczas maja 2010 i powodzi ale wtedy było 260 litrów, to już ten wynik nie zostanie pobity. Nie bój się burz, one są takie piękne, u mnie też ziąb, od środy ma być cieplej.
Mufka Twoje lipki od razu śmigną do góry, moja jedna, którą mam od nasiona, rośnie bardzo szybko, chyba już ponad 40 cm urosła, natomiast inne sadzone jako drzewka półmetrowe ale bardzo szerokie (takie mi znajomy dał z lasu) tylko wypuściły liście (żółtawe) i czekają nie wiadomo na co.
Dorotko Dziękuję , zdjęcie piękne

Szczepienia w tym roku robić już nie będę, bo u mnie też chyba wszystko padło, natomiast w sierpniu będę oczkować na podkładkach z wiosny. Po za tym gdy jest tak wilgotno to nie szczep bo istnieje większe ryzyko rozwoju chorób grzybowych.
Ewo bino Też mam na kilku gruszach mszyce, pryskam Bulldockiem, który został mi w opryskiwaczu z zeszłego czerwca, świetny środek, wybije każdą mszycę. Można pryskać ekologicznie gnojówką z pokrzyw ale ze względu na jej smród oraz plagę mszyc w ekologię bym się nie bawił tylko trzeba działać szybko. Dobry też jest Decis.