Jula, doberek

Co jest z tą pogodą u Ciebie? Tu 20 st i lekko świeci. Wcale się nie dziwię że Cię głowa boli... Nie trzeba było jeszcze przewrócić się na drugi bok?
Gosiu, tak jak pisałam u Ciebie,
Vision in Red kwitnie w najlepsze. Niewykluczone, że Twoja zaczęła wcześniej, a może ma za dużo słońca?
Majutek, urlopować się będę za tydzień z okładem

Ja od Was nie muszę odpoczywać, to tempo mnie ostatnio zmęczyło, poza tym jest git
Ewuś, jak wiesz, miłorząb to było moje wielkie marzenie... poczytałam, że to niezwykle długowieczne drzewa w swoim środowisku naturalnym, czyli w Chinach... Pisali, że mogą przetrwać kilka tysięcy lat. U nas najstrasze drzewo, kilkusetletnie, jest bodaj w Łańcucie. Życzę, by Twoje się rozbujało
Su, ano musi być lepiej... może parę dni odpoczynku człeka naprawi

Kupiłaś przecudne przetaczniki!
Gajowo, wszystkie jesteśmy tu uzależnione

Ja się nie zamierzam leczyć ;-) A Ty?
Parysko, z przyjemnością Ci doradzę, ale tylko na miarę swojego niewielkiego doświadczenia... jeśli poważnie chcesz się zabierać za róże, to uderzaj do naszych Różanek po rady... dzięki, że zaglądasz do mnie!
Kasiu, ja też sądzę że miłorząb to wyjątkowo piękna roslina - ogromnie się cieszę z jej posiadania. Pod
Benjaminem Brittenem zajrzałam do środka hibiscusa bylinowego w poszukiwaniu pierwszych pąków
