Pod Jesionem

[renzal]

Musze ją jeszcze obcykać dokładnie, bo listeczki mają zaledwie 6 cm długości. To już by musiała być totalna miniaturka.

[Lady-r]

To jest hosta, a wcześniejsza to gajowiec żółty.

[renzal]

No to mamy trzy pozytywne opinie!
Dzięki!
A gajowca mam sporo... rośnie na 2-3 m2 lekko licząc, kontroluje go jedynie H kosiarką...

[zuzanna2418]

Zgadzam się z przedmówcą Lady-r: hosta-miniaturki jak najbardziej występują i gajowiec żółty, mam go w ogrodzie na cienistej rabacie, miał spełniać funkcję zadarniającą, zanim pozostałe sadzonki nabiorą masy i sprawdził się świetnie. Teraz muszę go usuwać bo rozpełza się z niewiarygodną determinacją.
My też w ogródku wiejskim zasuwamy w niedziele i święta, ale żeby nie drażnić tambylców, czyli żeby wilk był syty i Manchester City :)to koncentrujemy się w ogrodzie i terenie na tyłach domu. Nie używamy wówczas nic hałasującego typu piła czy kosa spalinowa.
A do spacerów z psem o 5.00 rano, na bosaka mój W. zdążył już przyzwyczaić tych, co o tej porze udają się do obrządku
Cynie - moje ulubione kwiaty jednoroczne!

[renzal]

A ja właśnie u Ciebie podczytywałam
Ja nie mam praktycznie gdzie iść na spacer, bo tylko asfalt dokoła (polnej drogi nie uświadczysz), a wiadomo jak asfalt, to pędzi towarzystwo... I tego mi brak w okolicy najbardziej.

[Lady-r]

O to ja mam wszystko i asfalt i polne drogi i basen strażacki strasznie zaniedbany i ciągniki, samochody i dziką zwierzynę.

[Maska]

Jak to dobrze, że znalazłaś ten kabelek, a mogłaś wyjąć kartę i wsadzić do komputera. Tyle zdjęć, tyle roślin !!!
A jak widzę tego w spodniach w paski choćby na zdjęciu to mam miękkie nogi równo rok temu o mało nie straciłam przez takiego jednego życia, dobrze że uciął mnie tylko w palec. Jednak nie odczula się na jad szerszenia, zestaw reanimacyjny stale wypycha moją kieszeń co wychodzę z domu!

[renzal]

Wpadłam napić się wody, a tu goście w ogrodzie.
Aniu! U mnie dzika zwierzyna głównie w postaci ptaków, ale i coś większego trafia szkoda tylko, że w efekcie trafienia moja cytrynka trafiła do warsztatu, a sarna na przetwory (nie miałam okazji pokosztować).
Marysiu! Kabelek był w odświętnej torbie, bo małemu Komuniście zdjęcia robiłam, a żeby włożyć do laptopa, to trzeba jeszcze wpaść na pomysł i umieć. teraz poszukam jak i co tak czy siak wyjście na piwo przydało się, że hej!

-- 9 cze 2013, o 20:41 --

Mam takie pojęcie co dzieje się w ogrodzie, że nie zobaczyłam wyrastających pędów kwiatowych u juki. Mam ich kilka w dwóch miejscach i jedna kępa usłyszała o planach usunięcia i się postarała. Liche te kwiatki będą, ale zawszeć cóś.

-- 9 cze 2013, o 20:43 --

Mam jeszcze małą godzinkę więc zmykam do ogródka.

[Lady-r]

A nie popadało u ciebie? Bo takie chmury tam szły...

[mamafrania]

Umnie dziś nie padało.Całe szczęście...Poszalałam wczoraj z motyką i jeszcze jutro pewnie szaleństwa ciąg dalszy moje plecy ciężko to znoszą.Wracam do domu, a tam 3 małe dziubki wołają :jeśććć, piććć...Mamoooo Witek mnie bijeeee......

Renatko, mieszkam w takiej okolicy że asfaltu w promieniu 500 m nie ujrzysz

[Lady-r]

Aniu jak możesz napisz mi na pw skąd jesteś, ja jutro mam dzień ogrodowo zmarnowany, bo mam fryzjera

[renzal]

Miałam super popołudnie w ogrodzie! Młoda wyjechała na trochę do Płocka, H w pracy czyli żaden ,,dziubek" nie wołał o nic.
Była chwila grozy bo nadciągały chmury, ale tylko lekko się schłodziło więc było przyjemnie
Aniu! Ja mam luksus i fryzjerka przyjeżdża do mnie. Bardzo fajna dziewczyna (i niedrogo mnie to kosztuje).
Aniu! W dobrą pogodę zazdroszczę, ale w deszcz i zimą już mniej. Nie masz na pewno wariatów jadących 160 km/h w terenie zabudowanym, albo motocyklistów na jednym kole, bez tłumika.

[mamafrania]

Takich 160 to może nie ma, ale inni na podwójnym gazie też się znajdą...niestety.Mieszkam na zakręcie i dom jest bardzo blisko drogi, więc jakby się dobrze rozpędził to wjechałby wprost na nasze łóżko....dla bezpieczeństwa położyliśmy przed bramą taaakie wieeeelkie głazy i jakoś samochody nagle zwolniły

[renzal]

Kurcze, ale na asfalcie to mi pewnie tych kamiurów nie pozwolą położyć... Taki głaz dobra rzecz, dziury w asfalcie też, ale naszą droge naprawili kilka lat temu i się zaczęło!

[Lady-r]

Też mieszkam na zakręcie.